Marecki77 pisze:p.s. Zgodzę się również co do jednej kwestii - piszmy śmiało o tym co w "naszych" szkółkach nam się nie podobało, może to przynieść korzyści dla obydwu stron - uczestnik szkolenia będzie miał wiedzę na temat tego w jaki sposób ewentualnie nie dać się wykorzystać (szkółki bywają napewno jak w życiu ludzie - mniej lub bardziej uczciwe) a dla właścicieli szkółek to też dodatkowa informacja na co należałoby zwrócić uwagę albo co należałoby zmienić. W końcu krytyka we właściwym słowa tego znaczeniu powinna być kreatywna.
I TU SIĘ ZGODZĘ
nie traktuję tego posta
jako ataku
nie odbieram go też negatywnie
dobrze ze się tu taki znalazł
choć nie sądzę by był to najlepszy i PIERWSZY sposób
na KOMUNIKACJĘ
wypadało chyba zwrócić się do mnie jednak live najpierw?
dodam że Pan Darek K. NIGDY ze mną nie rozmawiał
więc nie jest to chyba fair
ale nic tam..
wczorajsze zebranie kadry
wniosło nieco więcej światła
na TĄ sprawę:
a) akcja asekuracyjna ZOSTAŁA przeprowadzona zgodnie z programem nauczania
b) Pan Darek K - nie zapacił tych 200 zł za bodydragi o których się rozpisał - a powinien , bo są w programie kursu 1 IKO, za który NIE zapłącił NIC
c) do Pana Darka K. instruktor dzwonił z mojego telefonu TRZY RAZY

- bez odbioru

, i nie każcie mi skanować billingu z Ery
by udowodnić "nierzetelną informację" na kiteforum, którą Pan Darek K napisal...
d) że na Rewie wtedy wiało słabo - na to już wpływu nie mamy
przykro mi
ale:
przy kierunku północno / wschodnim i gorącym dniu KAŻDY kto trochę orientuje się w wiatrowych warunkach "lokalnych"

wie
że TAM właśnie zawieje najlepiej i najprawdopodobniej pod wieczór doda z bryzy
w opisanym dniu na Zatoce nie było ANI jednego kajta
więc chyba to jednak dobrze że staramy się i jedziemy te 40 km w poszukiwaniu wiatru
a nie siedzimy wygodnie w bazie i narzekamy że "przez cały sezon w Polsce nie wieje"..
co do dopłaty PO kursie:
wynika ona z tego, że gdy wieje, czesto płatnościami zajmujemy się PO kursie, by nie tracić wietrznego czasu
jedyne co kursant MUSI ZAWSZE wypełnić i podpisać PRZED wejściem na wodę
to formularz zgłoszeniowy WAKE.PL
niezbędny min do UBEZPIECZENIA
a resztą "papierków" gdy wieje i naprawde szkoda tego czasu
zajmujemy się PO kursie
pamietam akurat TĘ sytuację:
Pan Darek zglosil syna OD RAZU na IKO 2
co nie jest OK
bo PO COŚ jednak w metodyce kite JEST Pierwszy Level IKO (min teoria, obsługa latawca, pilotowanie, i BODY DRAGI

)
nic dziwnego że instruktor na wodzie musiał podjąć decyzję,
że jednak od startów na desce, mimo wyitnych uzdolnień , syn Pana Darka nie może zacząć
i że body dragi JEDNAK będą konieczne..
pozwólcie nam uczyć wg naszej jednak metodyki
która chyba najgorsza nie jest
bo w ciągu kilku lat szkoleń wypuściliśmy na wodę
SETKI zadowolonych i bezpiecznych kitesurferów
a jeśli chcecie doswiadczonym instruktorom mówić JAK mają Was uczyć
to..po co w ogóle przychodzić na kurs kite
Panie Darku - czekam na Pańską odpowiedź
i wizytę w szkole
choćby w celu popływania gratis o którym wspomniałem
ostatnia sprawa
to kwestia prawna bezpodstawnego i niestety oszczerczego
wypowiadania sie publicznie na temat firmy
która wbrew pozorom dział prawny MA odpowiednio do skali przedsiębiorstwa rozbudowany
i teraz JA zastanawiam się na przyszłość
CO zrobić z takimi wpisami
INTERNET NIE JEST DLA DZIECI
i niestety trzeba ponosić odpowiedzialność
za TO - CO się nań wypisuje..
o czym niektórzy już się przkonali..
na zaczepki klakierów
typu Dr.K.
pozwolę sobie NIE odpisywać
pozdrawiam i spadam na wodę , bo wieje
Dariusz Ziomek