Niemiła historia - szkoła zdrowia - jastarnia

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lip 2011, 22:15

Ponieważ obie strony mają inne zdanie - ciężko coś obiektywnie napisać.

Ale jednak prawo morskie mówi o 20% "kosztów" w przypadku zabezpieczenia mienia na wodzie (o czym ktoś już napisał)
i dodatkowo w "normalnych, lądowych" sytuacjach można oczekiwać 10% znaleźnego od właściciela.

oczywiście wszystko jest jasne gdy decha sobie swobodnie dryfuje, nikt jej nie szuka bo już nie wierzy w jej odnalezienie, a znalazca podejmuje wysiłek żeby ją doprowadzić do brzegu.

A uprzejmość uprzejmością a kasa kasą i ja widać wielu ma z tym problem... :?

Awatar użytkownika
.. .mike. ..
Posty: 272
Rejestracja: 19 cze 2009, 14:58
Lokalizacja: olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2011, 00:53

squrwysyństwa nie brakuje i to nie nowosc.. .ale faktem jest, ze na kempingach nie da sie plywac ! pelno ws, szkolek i poczatkujacych i takich co uwazaja sie za prosow a latawce lądują im same na przyczepie albo na plażowiczach... w koncu ktos powinien sie za to wziąć i moze powydzielac (jak w cywilizowanym swiecie) miejsca dla latawcow, szkolek, ws, poczatkujacych i zaawansowanych, bo jak dla mnie (po za wieczorami) kempingi na helu w trakcie sezonu to totalna porazka, chyba ze lans i niedzielne kajtowanie wchodza w gre...
ps.sam pro nie jestem oczywiscie :)

kite24.pl
Posty: 5582
Rejestracja: 25 sie 2006, 17:42
Deska: SU-2
Latawiec: Gin Cannibal
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 29 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2011, 10:04

.. .mike. .. pisze:squrwysyństwa nie brakuje i to nie nowosc.. .ale faktem jest, ze na kempingach nie da sie plywac ! pelno ws, szkolek i poczatkujacych i takich co uwazaja sie za prosow a latawce lądują im same na przyczepie albo na plażowiczach... w koncu ktos powinien sie za to wziąć i moze powydzielac (jak w cywilizowanym swiecie) miejsca dla latawcow, szkolek, ws, poczatkujacych i zaawansowanych, bo jak dla mnie (po za wieczorami) kempingi na helu w trakcie sezonu to totalna porazka, chyba ze lans i niedzielne kajtowanie wchodza w gre...
ps.sam pro nie jestem oczywiscie :)

myslę ze sie mylisz ! Ja jestem na Eko juz kilka lat i nic z powyzszych opisów się nie pokrywa . jeden fakt czasamy jest ciasno ale to urok sezony i odpowiednich godzin jakie się wybiera do pływania . ale mozna odejść 500m w głąb zatoki i jest luz . Nik na nikogo nie krzyczy ! chyba że ktoś się lansuje i udaje PRO a za chwilę laduje na pomoście lub w przyczepach ! ale to totalny brak wyobraźni

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post20 lip 2011, 10:19

Same hue na tych polach ciągle deski kradną i piją :wink:

kite24.pl
Posty: 5582
Rejestracja: 25 sie 2006, 17:42
Deska: SU-2
Latawiec: Gin Cannibal
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 29 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2011, 10:21

Pinio pisze:Same hue na tych polach ciągle deski kradną i piją :wink:

tak jest ! :D :thumbsup: a każdy pijak to złodziej :D

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post20 lip 2011, 10:24

wenzel pisze:
Pinio pisze:Same hue na tych polach ciągle deski kradną i piją :wink:

tak jest ! :D :thumbsup: a każdy pijak to złodziej :D

Tak jest :thumbsup:
I Panie Wojtku, Panie Wojtku ..... I na gablotę ... I na gablotę :wink:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2011, 11:50

...ale i tak panowie "instruktorzy" odnieśli większą korzysć z tej sytuacji, niż się spodziewali, bo zamiast żądanych 20%, dostali 40% :lol:

Awatar użytkownika
.. .mike. ..
Posty: 272
Rejestracja: 19 cze 2009, 14:58
Lokalizacja: olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2011, 16:41

wenzel pisze:
.. .mike. .. pisze:squrwysyństwa nie brakuje i to nie nowosc.. .ale faktem jest, ze na kempingach nie da sie plywac ! pelno ws, szkolek i poczatkujacych i takich co uwazaja sie za prosow a latawce lądują im same na przyczepie albo na plażowiczach... w koncu ktos powinien sie za to wziąć i moze powydzielac (jak w cywilizowanym swiecie) miejsca dla latawcow, szkolek, ws, poczatkujacych i zaawansowanych, bo jak dla mnie (po za wieczorami) kempingi na helu w trakcie sezonu to totalna porazka, chyba ze lans i niedzielne kajtowanie wchodza w gre...
ps.sam pro nie jestem oczywiscie :)

myslę ze sie mylisz ! Ja jestem na Eko juz kilka lat i nic z powyzszych opisów się nie pokrywa . jeden fakt czasamy jest ciasno ale to urok sezony i odpowiednich godzin jakie się wybiera do pływania . ale mozna odejść 500m w głąb zatoki i jest luz . Nik na nikogo nie krzyczy ! chyba że ktoś się lansuje i udaje PRO a za chwilę laduje na pomoście lub w przyczepach ! ale to totalny brak wyobraźni


:) ale co sie nie pokrywa ?? ja pisalem ze jest zajebiscie ciasno i to jest fakt, pelno ws - tez fakt pelno uczacych sie - fakt,,trzeba miec oczy w d.. gdy sie tam plywa, ale jak kto lubi. Mi osobiscie takie warunki nie pasuja i nie latam tam. W niedziele sie skusilem na polaris i widzialem jak jakis instruktorek z kursantami super rozgarnietymi startowal latawiec z brzegu i prawie ściął glowe dziewczynie linkami (tzn dostala po szyi ale naszczescie nic sie poza ostrymi rysami nie stalo chyba). Jasne ze to norma na spotach ale jak jest tak tloczno to jeszcze latwiej trafic w jedna z podobnych sytuacji. To jedno. Drugie to ze jak tyle masztow dookola to naprawde trzeba uwazac żeby kogos nie sciac przypadkiem lub nie nabic sie na takowy maszt gdy mija sie z ws i ten nagle odrzuca go czubkiem w strone kitera . Ja lubie swobode i zywiolowa jazde, nie chce ciagle zamiast skupiac sie na lataniu myslec czy sobie lub innym nie zrobie krzywdy. Z tego powodu omijam kempingi z daleka. Jasne ze jest troche luzniej np o 6,8 rano badz wieczorem czy przy naprawde silnym wietrze ale ogolnie jest hardcore. Na 6tke przychodze jedynie wieczorem, gdy nie mam juz sily latac, popatrzec na kozakow typu Ziomek bo wtedy warto tam byc :)
Takie jest moje zdanie wypracowane na podstawie doswiadczen z plywania w sezonie na kempingach, ale kazdy postrzega inaczej oczywiscie, bo kazdy czerpie przyjemnosc z czego innego.

ps. a dalej w glab zatoki juz nie ma gruntu albo jest juz zbyt gleboko i po wywrotce gdy deska jest nieblisko i mocniejszym wietrze jest naprawde nieprzyjemnie

pzdr

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post20 lip 2011, 16:50

.. .mike. .. pisze:ps. a dalej w głąb zatoki już nie ma gruntu albo jest już zbyt głęboko i po wywrotce gdy deska jest nieblisko i mocniejszym wietrze jest naprawdę nieprzyjemnie

I to jest argument który załatwia sprawę :wink:

kite24.pl
Posty: 5582
Rejestracja: 25 sie 2006, 17:42
Deska: SU-2
Latawiec: Gin Cannibal
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 29 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2011, 17:32

mike daj se na luz .

Awatar użytkownika
.. .mike. ..
Posty: 272
Rejestracja: 19 cze 2009, 14:58
Lokalizacja: olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2011, 18:10

Taaa :thumb: .. .

Awatar użytkownika
mary.dk
Posty: 1918
Rejestracja: 17 cze 2009, 21:13
Deska: Aero, Airush - Compact, Slayer
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 58 razy
Dostał piwko: 88 razy
 
Post20 lip 2011, 18:55

.. .mike. .. pisze:squrwysyństwa nie brakuje i to nie nowosc.. .ale faktem jest, ze na kempingach nie da sie plywac ! pelno ws, szkolek i poczatkujacych i takich co uwazaja sie za prosow a latawce lądują im same na przyczepie albo na plażowiczach... w koncu ktos powinien sie za to wziąć i moze powydzielac (jak w cywilizowanym swiecie) miejsca dla latawcow, szkolek, ws, poczatkujacych i zaawansowanych, bo jak dla mnie (po za wieczorami) kempingi na helu w trakcie sezonu to totalna porazka, chyba ze lans i niedzielne kajtowanie wchodza w gre...
ps.sam pro nie jestem oczywiscie :)


...i nigdy nie bedziesz skoro nie czujesz klimatu.
Za wiele nie widziales mniemam bo w cywilizowanych krajach potrafi byc znacznie gorzej niz na zatoce.

Pozdro...

Awatar użytkownika
D3t3c3
Posty: 110
Rejestracja: 16 maja 2011, 18:28
Latawiec: Cabrinha Convert 12/Ozone C4 9
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
 
Post21 lip 2011, 02:53

yanosik pisze:...ale i tak panowie "instruktorzy" odnieśli większą korzysć z tej sytuacji, niż się spodziewali, bo zamiast żądanych 20%, dostali 40% :lol:

Padłem ;)

Kosmal
Posty: 4
Rejestracja: 26 lip 2011, 16:01
 
Post26 lip 2011, 16:37

Z prawnej strony:
O znalezieniu rzeczy zagubionej należy od razu zawiadomić jej właściciela albo właściwy organ państwowy. Można domagać się wypłaty tzw. znaleźnego - 10 proc. wartości rzeczy.
Jeżeli Panowie ze szkoły zdrowia zgarnęli deskę do siebie bez powiadomienia policji lub bosmanatu to w tym wypadku nastąpiła zwyczajna kradzież.
Ponadto domagali się "morskiego znaleźnego 20%". Jastarnia znajduje się w zatoce, a więc są to morskie wody wewnętrzne, na których obowiązuje prawo polskie a nie międzynarodowe.
Jakby tego było mało nastąpiła próba wyłudzenia pieniędzy.
Nic, tylko pogratulować Panom instruktorom sprytu, inteligencji i subtelności w oszukiwaniu 17-latka. Mam nadzieję, że wódka smakowała.

witamywryju
Posty: 24
Rejestracja: 27 cze 2011, 15:30
Deska: cierń
Latawiec: pochodnie 10 i 7
 
Post27 lip 2011, 21:46

2) został był najprawdopodobniej obciążony winą
a) dlatego, że jest kiterem (wszyscy wiemy o co chodzi i jak postrzegany jest ten sport)
b) dlatego, że na 99% (moim zdaniem) uczący się na windsurfie nie jest w stanie wjechać w linki do kite'a (oczywiście teoretycznie jest ale to to zwykle uczący się kiter powoduje takie przypadki)

Reasumując, ciesz się chłopie, że deska wróciła , nikomu nic się nie stało , nikt Ciebie nie zaskarża jak to robią od razu na zachodzie (jeśli nawet wygrasz to wydasz na prawnika fortunę) i generalnie wykpiłeś się śmiesznym kosztem .


@active
punkt B - naprawde jestes bardzo smieszny.

Ciekawe gdzie na tym Twoim zachodzie do rozwiazania sprawy deski potrzebny jest prawnik :lol:

Czy zachod czy polska zasady na spocie sa takie same.
A odnosnie tej sytuacji, kto by nie mial racji, chec przyciecia na znaleznym to objaw ciezkiego kretynizmu ktory trzeba zwalczac


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości