
unhooked pisze:A ja mysle, ze tu nie chodzi o to czy ktos ma jaja ze stali czy nie. Ja tu widze absolutny brak wyobrazni. W kazdej chwili moze pojsc cos nie tak, jak pisze Ziomek. I tak sie zastanwiam, na jaki ch.j ryzykowac zycie dla sponsorow kasy czy slawy? No, ale niektorzy sobie odpowiadaja na to pytanie cale zycie, siedzac w wozku inwalidzkim...
Smokie pisze:jest ryzyko jest zabawachyba ze wolisz siedziec przed telewizorem w kapciach i z przegladem sportowym
fokus123 pisze:Stary jakby nikt nie ryzykował to dalej byśmy mieli np. góry niezdobyte, a tu właśnie chodzi o to żeby zrobić coś czego jeszcze nikt nie dokonał. Idąc twoim tokiem rozumowania to po co strażak czy policjant naraża swoje życie i zdrowie dla ratowania i pomocy innym?
bolec666 pisze:W sumie to zle sie wyrazilem - chodzi mi bardziej o to ze ta akcja do samego sportu wg mnie duzo nie wniesie
onzo pisze:a ja myślę, że powinien przyjechać do PL i przeskoczyć gdzieś w okolicach Kuźnicy (tam jest chyba najwęziej?) i skończyłyby się "legendy" o skakaniu przez kosę
teoysta pisze:A co Wy wymyślacie o pekajacych linkach, rozdzierającym sie poszyciu czy podobnych sprawach... Idąc takim tokiem rozumowania to wszyscy pływający niedaleko brzegu to ryzykanci
teoysta pisze:.. Len10 zrobił mega numer
Ziomek. pisze:onzo pisze:a ja myślę, że powinien przyjechać do PL i przeskoczyć gdzieś w okolicach Kuźnicy (tam jest chyba najwęziej?) i skończyłyby się "legendy" o skakaniu przez kosę
..gwarantuję Ci że by się nie skończyły
nic by się nie skończyło - bo nic by się nie zaczęło = NIC by się nie wydarzyło..
piszesz jakbyś też Półwyspu nigdy nie widział a kite też tylko z daleka..
pzdr
unhooked pisze:I tak sie zastanwiam, na jaki ch.j ryzykowac zycie dla sponsorow kasy czy slawy? No, ale niektorzy sobie odpowiadaja na to pytanie cale zycie, siedzac w wozku inwalidzkim...
przemass pisze:unhooked pisze:I tak sie zastanwiam, na jaki ch.j ryzykowac zycie dla sponsorow kasy czy slawy? No, ale niektorzy sobie odpowiadaja na to pytanie cale zycie, siedzac w wozku inwalidzkim...
Widzę że chyba nie wszyscy w tym wątku pojmują i nie wszyscy muszą pojąć, że on tego nie robi dla sponsorów czy dla sławy tylko dla SIEBIE - bo to lubi i lubi pchać ten sport do przudu na swój sposób. Jak myślicie, Mystic płaci fortunę wartą takiego ryzyka za skakanie![]()
![]()
to jest właśnie ta róznica...
unhooked pisze:przemass pisze:unhooked pisze:I tak sie zastanwiam, na jaki ch.j ryzykowac zycie dla sponsorow kasy czy slawy? No, a
le niektorzy sobie odpowiadaja na to pytanie cale zycie, siedzac w wozku inwalidzkim...
Widzę że chyba nie wszyscy w tym wątku pojmują i nie wszyscy muszą pojąć, że on tego nie robi dla sponsorów czy dla sławy tylko dla SIEBIE - bo to lubi i lubi pchać ten sport do przudu na swój sposób. Jak myślicie, Mystic płaci fortunę wartą takiego ryzyka za skakanie![]()
![]()
to jest właśnie ta róznica...
A cos ci mowi taki brand jak LEN10?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości