pytanie odnoscie trapezu

Forum dla początkujących
macgizycko
Posty: 38
Rejestracja: 01 sty 2011, 17:07
Latawiec: gastra jerkyl
 
Post02 lut 2011, 19:15

Witam.

z jakich trapezow korzystacie? niskich czy wysokich? jaki jest lepszy do snowkitu?

który mniej obciaza kregosłup?

co sadzicie o Radsails EVO?

Awatar użytkownika
bronix
Posty: 564
Rejestracja: 17 wrz 2007, 16:35
Lokalizacja: NPI Pisz /no i Brzeźno
Postawił piwka: 1 raz
 
Post02 lut 2011, 19:47

Cześć jeżeli myślisz o kite także latem to poszukaj lepiej wysokiego trapezu komfort nieporównywalny i słupa z kręgów nie obciąża :wink: .Ogólnie to pływanie /jeżdżenie na kite-cie nie obciąża kregosłupa no chyba że już wymiatasz megaa looopy na full powerze wtedy czasem cos może szczyknąć :mrgreen: w pleckach .Pozdro

Awatar użytkownika
pyciewski
Posty: 13
Rejestracja: 02 lut 2011, 12:08
Deska: Nobile 555
Latawiec: Switchblade 12
Lokalizacja: Wawa / Mazury
 
Post03 lut 2011, 11:22

ja z bronixem sie zgodze 50/50:)
ja tam dopiero planuję się zabrać za kajta, trochę bawiłem się w WS, także znawcą nie jestem, ale na mój gust trapezy krótkie(te w formie 'pasa') jak najbardziej obciążają poprzecznie kręgosłup.
Co innego trapezy 'siodełkowe'. Tylko zastanawiam się na ile sprawdzają się one w kajcie? Tu latawiec raz jest z przodu a raz z boku, a trapez nie ma możliwości się obrócić.
jesli się mylę to mnie poprawcie;)

Awatar użytkownika
k_gabra
Posty: 403
Rejestracja: 08 lut 2010, 19:58
Deska: Neuron '11
Latawiec: Crossbow '09
Lokalizacja: Szczecin
Postawił piwka: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lut 2011, 13:14

pyciewski pisze:Tu latawiec raz jest z przodu a raz z boku, a trapez nie ma możliwości się obrócić.


Żaden dobrze dobrany trapez nie powinien się obrócić.

Co do trapezu, kwestia gustu, i trzeba sprawdzić. Pływałem w rozmiar za dużym Dakine w dodatku bez haka, to cały tydzień chodziłem z bólem w klatce piersiowej. I myślę że między niski a wysoki, lepiej zastanowić się z podkładka czy bez na hak. Pływałem na Pyro i wszystko było si, nic nie bolało... A teraz pływam na X-cute i na początku jakoś dziwnie mnie plecy bolały w trakcie dłuższej sesji na wodzie, ale bardzo możliwe że było to od złej pozycji. Aktualnie jest ok. Bynajmniej było, w zeszłym sezonie... :P


Co do tematu niski a wysoki. Mimo że nie pływałem jeszcze dość dobrze to miałem okazje założyć niski i wysoki trapez (w tym samym dniu ubrałem X-cute i pampersowy trapez) i różnica była ogromna, na plus lędźwiowego. IMO na pewno jest różnica w wyczuciu punktu ciężkości ciała podczas pływania, przez co idzie obranie innej pozycji. Co do samego trapezu, to jakoś ten pampers dziwnie mi podchodził (może od modelu to zależy, nie wiem) ale mającą podpięty do niego latawiec, miałem wrażenie jakby bar był dużo dalej od zasięgu moich rąk, przez co często musiałem aż się wychylać po bar jak go puściłem.

miziol31
Posty: 59
Rejestracja: 02 mar 2010, 21:13
Kontaktowanie:
 
Post03 lut 2011, 15:47

http://www.landkiting.pl/forum/viewtopic.php?t=5666&start=0 tu masz wszystko opisane co i jak. sory że na innym forum ale dużo snowkajciarzy sie tam wypowiedziało i to bardzo dobrze ogarnia ten temat. Ogólny morał jest taki że trzeba przymierzyć i spróbować ! najważniejszy jest kształt twojego korpusu :)

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 lut 2011, 10:50

W niskim jeździsz jak na kiblu - bar jest bliżej, ale tylko jak masz kite'a w zenicie - jak już pływasz to do baru jest za daleko (odchylając się nie sięgasz do niego, więc garbisz się, żeby złapać bar. Skutek: kiepska pozycja i problemy z ostrzeniem)

Wysoki jak jest dobrze dobrany to nie obciąża kręgosłupa - jak dla mnie to nawet poprawia komfort bo podparty jest bardzo duży odcinek pleców. W trapezie niskim plecy są w ogóle nie usztywnione, więc wszelkie szarpnięcia czy wstrząsy trzeba amortyzować mięśniami grziebtu. Skutek: kręgosłup się bardziej męczy.

Ogólnie wiele osób uważa, że trapez powinien być na sztywno dopasowany tak żeby się nie obracać - jednak znam kilka osób, które w ogóle się tym nie przejmują i jeżdżą i to bardzo dobrze. Łatwiej jest przechodzić na switch, blind w haku jeżeli trapez może się nieco obrócić. A jak ktoś dobrze jeździ/pływa to przecież trapez nie podchodzi pod żebra bo latawiec raczej powinno się prowadzić niżej.

Awatar użytkownika
bronix
Posty: 564
Rejestracja: 17 wrz 2007, 16:35
Lokalizacja: NPI Pisz /no i Brzeźno
Postawił piwka: 1 raz
 
Post04 lut 2011, 14:57

:thumb: amen!


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości