nauka kita za spłate hotelu :D

Forum dla początkujących
Kitenauka
Posty: 4
Rejestracja: 11 wrz 2010, 21:13
 
Post11 wrz 2010, 21:26

Siemka , wszyscy wiemy jak trudne są początki ,często bywam nad zatoką , jeśli ktoś chcę się nauczyć pływać to mogę mu to umożliwić w cenie 300 zł , kwota zapłaty za pobyt nad zatoką i paliwo :D pozdr. nauka , aż bedą pierwsze halsy , a nie : " no 10 h minęło proszę wykupić sobie więcej ... " pozdr. priv jak co . długonogie blondynki rabat :thumbsup:

Awatar użytkownika
lilolittle
Posty: 88
Rejestracja: 03 sty 2009, 16:56
Lokalizacja: http://www.redseazone.com/en/
Kontaktowanie:
 
Post11 wrz 2010, 22:11

a co z dlugonogimi brunetkami? :shock: :lol: :wink:

Kitenauka
Posty: 4
Rejestracja: 11 wrz 2010, 21:13
 
Post11 wrz 2010, 23:07

oczywiscie tez dostana rabat :D :mrgreen:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 wrz 2010, 16:46

rozumiem, że jak ktoś się uszkodzi podczas takiego szkolenia to również masz ubezpieczenie OC z NW :?:

Nie pytam, żeby Ci zrobić na złość, pytam bo nie wiem czy jesteś świadomy, że jak coś się stanie to odpowiadasz za kursanta.

peace :hand:

Kitenauka
Posty: 4
Rejestracja: 11 wrz 2010, 21:13
 
Post12 wrz 2010, 21:58

nie , ja to robie z mego altruizmu :thumbsup: " naucze Cie kitowania , ale spłac mi hotel paliwo i jedzienie przez ten czas " to tyle . Jestem jak znajomy , który pomaga koledze i tyle .

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 wrz 2010, 09:21

życzę w takim razie powodzenia na salach sądowych ;)

MASTER KITEBOARDING fuu1
Posty: 1885
Rejestracja: 11 sie 2003, 12:53
Deska: Nobile Infinity 5'7
Latawiec: Nobile T 5
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 23 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 wrz 2010, 17:38

Rozumiem że lubisz postać kilka godzin w zimnej wodzie , masz kilka odpowiednich rozmiarów bezpiecznych latawek,pełną rozmiarówke trapezów , pianek i desek szkoleniowch ? Oczywiście o doświadczeniu i wiedzy dydaktycznej nie wspomnę. Na pewno kite szkoły przyjmą Cię z otwartymi ramionami w przyszłym sezonie. Będziesz mógł spełniać swoje marzenia po 6-8 h dziennie. Pozdr. Janek

Kitenauka
Posty: 4
Rejestracja: 11 wrz 2010, 21:13
 
Post13 wrz 2010, 18:05

haha nie wiem co odpisac koledzy , widzę ,że ta cena jest faktycnzie konkurencyjna do waszych . 300 zł podałem orientacyjnie . Kto wie może bedzie to 150 zł tytlko nie wiem , czy ja podpisuje kontrakt jakis ? ktos chce sie nauczyc to neich pisze niech opłąci mi paliwo jedizenie i spanie i chetnie mu pomoge , bo jak sam zaczynałem to nikt mi nei hcciał powiedziec choc jedna rade nawet jak byłem po kursie , kompletnie nikt !!! koledzy. tak ?! wiem jak trudno jets na początku i tyle. Po co to piszecie w ogóle ... moge pomóc za darmo tylko niech mi opłaci benzyne .

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 wrz 2010, 18:23

Nie jestem związany z żadną szkółką, ani nie jestem instruktorem, ale odpowiem ci tak:

Jeśli jakakolwiek kasa wchodzi w grę (paliwo, hotel, nawet hamburger na stacji..), a coś się stanie to niestety ale bekasz Ty :idea: :idea: :idea:

Awatar użytkownika
max_rm
Posty: 362
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:16
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post13 wrz 2010, 20:14

Nomercy pisze:Nie jestem związany z żadną szkółką, ani nie jestem instruktorem, ale odpowiem ci tak:

Jeśli jakakolwiek kasa wchodzi w grę (paliwo, hotel, nawet hamburger na stacji..), a coś się stanie to niestety ale bekasz Ty :idea: :idea: :idea:


Nie wiem, czemu się czepiacie. Jak kilka lat temu robiłem kurs w pewnej szkole w Rewie (gdzie większość to kobiety) :roll: to musiałem podpisać papierek, w którym, w skrócie mowa była o tym, że wszelką odpowiedzialność biorę na siebie, a szkółka ma głęboko w d.. to co się może ze mną stać. Generalnie, samo szkolenie sprowadziło się do podania kilku wskazówek dostępnych w każdej książce i "wypożyczenia" sprzętu II-ej klasy... :( Jak pytałem na forum przed szkoleniem, czy ktoś mógłby mi pomóc, to nikt się nie odezwał.

Gdybym był przed kursem, to bym się zgłosił jako pierwszy :) Przecież wystarczy, aby gościu pokazał czy potrafi pływać i co reprezentuje :naughty: A jeśli kolega naprawdę zna się na rzeczy, to lepsze takie szkolenie, niż jak "trener" ze szkółki stoi na brzegu i krzyczy do kilku kursnatów naraz "lewo, lewo!!! k... lewo" :evil: , a kite w tym czasie robi kajtloopy, ciągnąc kursanta po piachu :lol:

daga
Posty: 279
Rejestracja: 18 lis 2007, 10:23
Deska: F-one TX
Latawiec: F-one Bandit
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post13 wrz 2010, 20:28

To jest stnadardowy papier podpisywany chyba w kazdej szkolce - tzw. "waiver form", czyli zwolnienie z odpowiedzialnosci. Nie chodzi o to, ze szkolka bedzie miala w d... ze cos Ci sie stanie, bo chyba kazdy udzielilby pomocy poszkodowanemu. Chodzi o to, ze zdajesz sobie sprawe, ze KS to sport ekstremalny i uprawiasz go na wlasna odpowiedzialnosc, ze wiesz ze mozesz sobie zrobic krzywde - i innym tez, itd.
Ostatnia strona tego dokumentu: https://www.ikointl.com/docs/pdf/iko_st ... e_2010.pdf

recha
Posty: 271
Rejestracja: 31 sie 2009, 21:23
 
Post13 wrz 2010, 21:22

daga pisze:To jest stnadardowy papier podpisywany chyba w kazdej szkolce - tzw. "waiver form", czyli zwolnienie z odpowiedzialnosci. Nie chodzi o to, ze szkolka bedzie miala w d... ze cos Ci sie stanie, bo chyba kazdy udzielilby pomocy poszkodowanemu. Chodzi o to, ze zdajesz sobie sprawe, ze KS to sport ekstremalny i uprawiasz go na wlasna odpowiedzialnosc, ze wiesz ze mozesz sobie zrobic krzywde - i innym tez, itd.
Ostatnia strona tego dokumentu: https://www.ikointl.com/docs/pdf/iko_st ... e_2010.pdf


Czyli nauka w szkółce pod względem odpowiedzialności nie różni się niczym od nauki u 'kolegi'.

Widzę, że wielu ludziom tutaj nie mieści się w głowie, że można drugiej osobie pomóc za darmo, albo uczyć po kosztach - tylko po to, żeby móc być nad wodą i czerpać z tego radość. :doh:
Dajcie chłopakowi spokój ze straszeniem odpowiedzialnością - wg mnie z jego strony to świetna inicjatywa, której należy pogratulować. :clap:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 wrz 2010, 21:41

jak dla mnie to nie trzeba straszyć - ja po prostu życzę powodzenia w kwestii udowadniania po ewentualnym wypadku, że miał podstawowe umiejętności pozwalające na uczenie kogokolwiek.
Klauzule wykluczające odpowiedzialność można sobie pisać jakie się chce. Czy ma się ku temu podstawy to już inna sprawa - założę się, że każda szkółka tak robi, ale również uważam, że podpisanie przeciętnego świstka nie zwalnia z odpowiedzialności.
Powiem inaczej - udowodnij przed sądem, że prowadząc szkółkę z IKO zrobiłeś wszystko, żeby do wypadku nie doszło...
A teraz udowodnij to będąc początkującym kitesurferem, który szuka chętnych do opłacenia własnego pobytu na płw...

a żeby uczyć to trzeba mieć czego i wiedzieć jak. Ja myślę, że kolega po prostu nie wyobraża sobie jak to naprawdę powinno wyglądać. Ale to taka nasza polska specyfika. Robię coś kawałek czasu to mogę uczyć.... czegokolwiek - fizyki jądrowej po 2 latach oglądania Discovery...

Awatar użytkownika
max_rm
Posty: 362
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:16
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post14 wrz 2010, 08:23

onzo pisze:jak dla mnie to nie trzeba straszyć - ja po prostu życzę powodzenia w kwestii udowadniania po ewentualnym wypadku, że miał podstawowe umiejętności pozwalające na uczenie kogokolwiek.
Klauzule wykluczające odpowiedzialność można sobie pisać jakie się chce. Czy ma się ku temu podstawy to już inna sprawa - założę się, że każda szkółka tak robi, ale również uważam, że podpisanie przeciętnego świstka nie zwalnia z odpowiedzialności.
Powiem inaczej - udowodnij przed sądem, że prowadząc szkółkę z IKO zrobiłeś wszystko, żeby do wypadku nie doszło...
A teraz udowodnij to będąc początkującym kitesurferem, który szuka chętnych do opłacenia własnego pobytu na płw...

a żeby uczyć to trzeba mieć czego i wiedzieć jak. Ja myślę, że kolega po prostu nie wyobraża sobie jak to naprawdę powinno wyglądać. Ale to taka nasza polska specyfika. Robię coś kawałek czasu to mogę uczyć.... czegokolwiek - fizyki jądrowej po 2 latach oglądania Discovery...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że należy przejść kurs w szkółce, pod warunkiem, że instruktor zna się na rzeczy i profesjonalnie podchodzi do zajęć, a nie stoi z kumplem na plaży i omawia jak to on będzie już wkrótce śmigać w brazylii/egipcie/grecji od czasu do czasu krzycząc "lewo, prawo!"
1. Nie rozumiem, dlaczego na wstępie zakładacie, że kursant ma zrobić sobie krzywdę i podać do sądu sprawę? Czy, załóżmy, jak będę chciał nauczyć kogoś jeździć na rowerze czy deskorolce, to też mam się bać takich rzeczy? :( Skąd założenie, że kolega jest początkujący? A może to jakiś nasz pro, którego już nie stać na dojazdy na zawody :lol:
2. Mi się wydaje, że w naszym środowisku panuje pewne założenie: "skoro ja kiedyś wydałem grubą kasę na kurs, to czemu ktoś miałby tego nauczyć się taniej?". Osobiście uważam, że pokazanie kursantowi podstaw budowy kite'a, zasad bezpieczeństwa, technik sterowania latawcem, bodydragów i sstartów z deską - wcale nie musi kosztować 1k pln. A kiedy kwotę zbliżoną do tej zażądano ode mnie za takie wskazówki, poczułem się oszukany przez szkółkę. Mój kolega po tym kursie ani razu nie wystartował z deską, a "trener" powiedział, że jego czas się skończył i może ewentualnie dokupić sobie godziny. wtf???

Podsumowując, jeśli ktoś już ma kupiony własny sprzęt, to nie opłaca się wydawać kupę szmalu na kurs w szkółce, gdzie trener pilnuje kilku kursantów jednocześnie stojąc na brzegu :naughty:

P.S. To są moje osobiste przemyślenia po niesmaku, jaki pozostawiły po sobie szkółki w rewie, więc może nie są obiektywne. Wątpię, że gdzieś jest dużo lepiej, bo zauważyłem, że tam gdzie jest czysta komercja bez pasji, tam liczy się tylko kasa i "jak najwięcej kursantów w jak najkrótszym czasie". Obym się mylił :)

P.S.2. Wystarczy poobserwować, co się dzieje na spocie w godzinach szczytu. Wszyscy są po kursie, a co drugi nie zna podstawowych zasad prawa drogi. No tak, przecież "kursant" ma tylko wystartować i przepłynąć 5 metrów. A jak chce się dowiedzieć więcej, to musi dopłacić do IKO 3 :D

Awatar użytkownika
fruziai
Posty: 84
Rejestracja: 17 lip 2009, 10:48
Deska: Naish i DN ;-)
Latawiec: F-one
Lokalizacja: Gdańsk/Krynica Morska
 
Post14 wrz 2010, 10:19

max_rm - :clap: popieram to co napisałeś - zresztą wielu z nas tu na forum to "samouki", albo ludzie, którym kolega pokazał i poinstruował...
tylko ciężko się przyznać :wink:
ciekawa jestem jakby wypadła ankieta z pytaniem - czy jesteś po kursie, czy jesteś samoukiem, czy uczył Cię znajomy...
w tym sporcie, tak jak już wiele razy wspominano tu na forum liczy się przede wszystkim rozsądek


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości