"LIV IN YO !" 28.11-05.12 2009 snb/ski- FREESTYLE

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post07 sty 2010, 15:10

Obrazek

Obrazek

Mlodziez wiekszosc czasu spedzala w sparku a "gwozdz" zaczal wreszcie dokrecac 360 na srednich kickerach

Wyjazd mega udany chyba do tej pory najlepszy alpejski . Ciezko byc rozczarowanym Livigno chyba ze ktos ma mega pecha z pogoda lub muchy w nosie.
Dzieki calej ekipie za wspolne chwile i do nastepnego razu mam nadzieje bardziej czynnie.
Obrazek
To tylko czesc grupy ale chyba najbardziej wytrwala

Obrazek
Niektorzy przesadzili w wigilie

Obrazek
Pogoda jest zawsze- tutaj czesciej sloneczna

Obrazek

Spotkalismy naszych na szczycie :lol:


Obrazek

Nie ma co komentowac

Obrazek

Z gory lepiej bylo widac fale na Boa Vistta :wink:

Obrazek

Obrazek

Apropo kitea ja zawsze zabieram ale generalnie to nie jest miejsce na snowkite :!:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sty 2010, 20:46

rolnik pisze:Ech pomyliles fotki :!: :!: :!: :!:
Ta jest wlasciwa


Niezle to sobie wymysliles :lol: :lol: :lol:

Widze, ze SP otworzyli zaraz po naszym wyjezdzie :twisted: :twisted: :twisted:
Szkoda wielka, bo byly jeszcze lepsze fotki z samej akcji bo reszta ujec to pierwsza klasa :!:
Nikonik wart jest kazdej wydanej złotówki, co?
Teraz pora na zakup lepszych szkiel - juz zbieram gotowke :idea:

PS.
Dla nas byl to najlepszy alpejski wyjazd w zimowych miesiacach.
Podstawa jednak to dobre towarzystwo, w ktorym nawet denaturat smakuje jak 12letni Chivas :wink:
Jednak majowe ciepelko na lodowcu jak dla mnie chyba nigdy nie bedzie pobite :idea:

PS2. Faktycznie zasmiecamy nie nasz wątek :lol:
A co tam, w koncu to o Livigno:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 sty 2010, 15:32

BraCuru pisze:PS2. Faktycznie zasmiecamy nie nasz wątek :lol:
A co tam, w koncu to o Livigno:


..nie Wy pierwsi i nie ostatni :wink:
ale cóż poradzić, skoro autor sam nie raczy "zaśmiecić"..

pzdr

Awatar użytkownika
Zaba
Posty: 156
Rejestracja: 16 cze 2005, 13:07
Lokalizacja: Wrocław
 
Post12 sty 2010, 16:11

Ziomek. pisze:
BraCuru pisze:PS2. Faktycznie zasmiecamy nie nasz wątek :lol:
A co tam, w koncu to o Livigno:


..nie Wy pierwsi i nie ostatni :wink:
ale cóż poradzić, skoro autor sam nie raczy "zaśmiecić"..

pzdr


Autor wątku chyba zaśmiecać nie będzie ;)

Ja obiecany skromny filmik z wyjazdu udostępniłem :idea:

Zdjęć nie bedę pokazywał bo mi fotoszopowe sztuczki zarzucisz :wink:

Co do "zaśmiecania" zdjęciami z Livigno przez innych to problemu nie ma dopóki są to relacje ala BraCuru i Rolnik :wink:

Relacje typu: podlinkowywanie zdjęć prosów w obiektywie zawodowca z podpisem iż są to uczestnicy ... to prosze NIE :idea: :wink:

pozdrawiam

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 kwie 2010, 18:15

udalo mi sie w koncu odwiedzic osobiscie Livigno, co prawda pora wiosenna, ale potwierdzam: miejscowka jest super!

ps. jednak jak dla mnie troche tam wszedzie za plasko.

Szed nie rozumiem do konca gdzie ci tam za plasko? 8)

Nie znam wszystkich miejsc w Alpach, ale znam dobrze Austrie, i Livigno na pewno jest na poziomie czolowki austryjackiej.
Park: od total poczatkujacego do pro, trasy szerokie od plaskich, do niezlych stromych stoczkow, no i tereny poza trasami... niezliczona ilosc opcji,
lacznie z wysokogorskim 'alaskowym' klimatem (jedno co troche niefajne, ze wszedzie pisza o zakazie jazdy w terenie.... niezaleznie od zagrozenia lawinowego...)

na pewno sie tam pojawie jeszcze!

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 kwie 2010, 20:50

MArcinBe pisze:Szed nie rozumiem do konca gdzie ci tam za plasko? 8)

Na Carosello za plasko. Proste. Zjezdzilem je calutkie poza trasa (bo po trasie zazwyczaj nie jezdze) i pierwszy lepszy Kaunertal w Austrii jest o niebo lepszy pod tym katem. Mottolino dobrze nie obczailem (tylko dwa dni tam jezdzilem) wiec moze tam jest lepiej..
ps. troche juz odgrzany kotlet ten moj watek jest :wink:

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 kwie 2010, 23:47

chodzil mi ten "zimny kotlet" od pol roku po glowie... - czy aby nie pakuje sie w jakis region dla rodzin z malymi dziecmi.
musisz byc ostry wymiatacz skoro cale Carosello jest ci za plaskie, a o Mottolino to nie wspomne - no chyba, ze miales non-stop metr puchu, to wtedy i scianki sie robia plaskie 8)

mimo, ze lubie Kaunertal i nawet wracajac zachaczylem tam na jeden dzien, to nie zgodze sie z tym co piszesz, hmm...

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2010, 07:02

Nie no napewno region jest bardzo uniwersalny i kazdy znajdzie cos dla siebie tam.
Sam widzisz, ze znajac zarowno Motto jak i Kaunertal mamy total odmienne zdanie co do freeridu tam wiec pojecie 'ostrego wymiatacza' tez pewnie co innego dla nas znaczy 8). A metr czy wiecej puchu nie stanowi problemu jak sie dysponuje odpowiednia decha o odpowiedniej dlugosci ;).

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 kwie 2010, 22:27

to ja Was "pogodzę" :wink:
pierwszy GORSZY Kaunertal jest lepszy niż Livinio ;p
(bo KAŁ-nertal akurat do czołówki Austrii bym nie zaliczył osobiście..)

a serio: MArcin - JAKI MILION opcji?? :O
klimat Livinio jest super - zwlaszcza jesli trafiasz tam jak my calkowicie PRZED sezonem
i masz góry absolutnie dla siebie na WYŁĄCZNOŚĆ

ale tras to tam akurat jest jak na lekarstwo..

pzdr

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post29 kwie 2010, 02:05

ja Darek na pewno nie mialem gor tylko dla siebie bo byla inwazja polskich turystow -> wiosenne freeski tygodnie, ale mimo to podobalo mi sie bardzo, i jakos ten tlum ludzi ladnie sie rozlozyl - byly miejsca gdzie pojedyncze osoby jezdzily.
nie pisalem o milionie tras 8), chociaz uwazam ze na 1 tydz ilosc tras jest w zupelnosci wystarczajaca - no chyba ze kogos rzeczywiscie kreci 250km tras i zeby nie powtorzyc zjazdu.
bardziej mi chodzilo o super przygotowane parki - ktorych ty chyba na rozpoczecie sezonu nie miales...., a w ktorych mozna by spedzic bez problemu caly wyjazd i sie nie nudzic!
oraz o mega opcje frirajdowe, zarowno te przytrasowe, latwo dostepne i bez ataku 'z buta', plaskie i stromsze, jak i te bardziej ambitne z podejsciem/zejsciem, ktorych mimo pory roku
nadal bylo sporo, a srodkiem zimy jest jeszcze wiecej.
Mimo konca kwietnia nie bylo problemem zaliczenie frirajdu (co prawda po firnie) pod 1000 metrow przewyzszenia, gdzie przez 3/4 zjazdu zakladalem pierwszy slad, calkowicie z dala wyciagow i ludzi, inwestycja: 15 minut podejscia i na dole nastepne 10 minut do drogi, czyli nic....

jak juz wspomnialem, jednego jestem ciekaw, bo nawet rozmawialem z miejscowymi 'gopr-owcami' -> jest niby ogolny, ZAWSZE obowiazujacy ZAKAZ jazdy poza trasami, czy mial ktos z was jakies nieprzyjemne sytuacje z karabinieri?
Gopr-owcy po krotkiej dyskusji stwierdzili 'jestes dorosly - rob co chcesz, ale w razie czego jest mandat 50 EUR, jak cie gliniarze namierza, nie wspominajac o ewentualnym pokrywaniu kosztow akcji przy jakimkolwiek wypadku'...
Jak ja jezdzilem byl pierwszy, po poludniu drugi stopien zagrozenia - w Austrii pelny luz i brak cisnienia o jazde poza trasami.

i na koniec cos z Livinio wiosennie, tzw.'ogor na skrzynce':
Obrazek


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości

cron