system bezpieczeństwa- brak bezpieczeństwa

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Mareck
Posty: 340
Rejestracja: 19 paź 2004, 19:50
Lokalizacja: Józefów [W-wa]
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 12:59

MArcinBe pisze:tylko pytanie do naszych helowych wamiataczy co powinien robic przecietny kajciarz:
-zeby do tego nie doszlo...
-jak juz do tego dojdzie...

Może nie jestem helowym wymiataczem :wink: ale parę razy mailem już taką sytuację. Moje spostrzeżenia:

- Dzieje się tak zazwyczaj w mocnym przeżaglowaniu
- Wynika to z dużego depowera w bowach. W C nie ma tego problemu bo po prostu w podobnych warunkach wiatrowych C ciągnąłby nawet w zenicie. Bow nie ciągnie bo jest poziomo ale coś za coś - może złapać wiatr od góry i wtedy zaczyna się jazda.
- Pomaga w takim przypadku lekkie zaciąganie baru, co trzeba robić naprawdę spokojnie i z wyczuciem.
- Żeby nie doprowadzić do takiej sytuacji nie można zaciągać maksymalnie depowera i odpuszczać bar licząc na to, że mamy bowa który w zenicie nie generuje żadnej siły i producent za nas sprawę załatwił.
- Od kiedy zwracam na to uwagę wychodząc przemaglowany, zazwyczaj na 7 lub 9, zawsze mam napięte tylne linki - albo taśmą albo stoperballem. Kosztem komfortu, że latawiec cały czas, nawet w zenicie ciągnie, trzyma profil i nie zacznie inwertować.
- Były w niektórych latawcach próby wyeliminowania tego za pomocą poziomej linki łączącej tipy, która trzyma profil ale chyba nic z tego nie wyszlo

Awatar użytkownika
BESTIA
Posty: 336
Rejestracja: 22 sie 2003, 12:41
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post09 lip 2007, 12:59

onzo pisze:A tak na marginesie - czy Waszym zdaniem zapinanie leasha na ręce to dobry pomysł :?: Skoro ogrodzenie sięwygięło, to gdyby leash się o cośzaplątał i kite nie straciłby mocy to myślicie, że ręka pozostałaby na swoim miejscu :?:


Onzo chodzi o to, ze system bezpieczeństwa nie zadziałał i latawiec nie stracił mocy na leashu tylko szarpnał z maksymalna mocą ( czyli tak jak by sie zaplątał). Ale zerwał sie w dziwnym miejscu bo na czarnym zgrubieniu tak jak by mial jakas wytrzymałość ten leash (widac na zdjeciu) :idea: :roll:

Wlasnie czy zapinać do reki :?: Producent tak zaleca :idea:

Awatar użytkownika
sander
Posty: 1643
Rejestracja: 11 mar 2004, 13:24
Lokalizacja: Świebodzice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:05

onzo pisze:
A tak na marginesie - czy Waszym zdaniem zapinanie leasha na ręce to dobry pomysł :?: Skoro ogrodzenie sięwygięło, to gdyby leash się o cośzaplątał i kite nie straciłby mocy to myślicie, że ręka pozostałaby na swoim miejscu :?:


Jest też inny powód dla którego nie powinno się tego robić. W sytuacji ciągnięcia przez latawiec mamy niewielkie szanse na dosięgnięcie do zrwyki na leashu. Wystarczy zrobić prosty test - wyprostować rękę i spróbować drugą dosięgnąć do jej nadgarstaka.
W ogóle dziwie się że taka firma jak Best wypuściła na rynek w 2006 roku leasha na ręke, kiedy inne firmy juz dawno od tego odeszły.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:10

No tak tylko jak system bezpieczeńśtwa nie zadziałał to ja bym nie ryzykował z zapinaniem do ręki. Kiedyś bardzo dawno temu FS zalecał zapinanie leasha d ręki. Odkąd przeleciałem się za latawcem z leashem wpiętym do ręki to natychmiast zacząłem przepinać go do trapezu.
Nie chcę żebyście to źle odebrali, ale macie taki latawiec, z którego każdy jest zadowolony a jak przychodzi co do czego to okazuje się, że każdy ma z nim problemy w podobnych sytuacjach. Kurcze - może pogadajcie i nnymi użytkownikami waroo i zróbcie jakiegoś moda olinowania, żeby kite miał może nieco mniejszy zakres, ale nie invertował w granicznych warunkach przy odpuszczonym barze :?:

Marcin78 - jeżeli latawiec zaczyna wairować i nad nim nie panujesz nigdy nie prowadźgo do zenitu. Wyobraź sobie co sie stanie z tobą w dwóch przypadkach:

gdy kite będzie pod kątem 45 stopni i nagle dostanie kopa

gdy kite będzie w zenicie i nagle dostanie kopa.

Próbowałeś kiedyś zmierzyć ile metrów przelatujesz w linii prostej podczas skoku :?: Nie mówię o wysokości tylko o odległości :?:

aiko
Posty: 174
Rejestracja: 23 sie 2005, 12:31
 
Post09 lip 2007, 13:21

pytanie do ONZO

Latasz na komorówkach- czy w sytuacji wypięcia piąta linka łamie i gasi latawiec? czy przy podpięciu do linki bocznej latawiec się otwiera i nie ma efektu śmigła?

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:27

We FS tak jest, że piąta linka skłąda latawiec na pół i latawiec traci praktycznei całą moc (prawie bo kawałek złożonej szmatki też trochę jednak ciągnie). Przy mocnym przeżaglowaniu latawiec czasem długo spada na ziemię, ale bezpieczeństwo jest zachowane.
Jest też możliwość podpięcia leasha do jednej z linek sterujących, ale sam producent zaleca to tylko początkującym i przy słabym wietrze, bo przy silniejszym można wyrwać zaczepy linek z latawca. Stąd raczej nie korzystam z tego rozwiązania. Ponieważ linki sterujące sąna przelotkach to przy zostawieniu kite'a na jednej lince bar odjeżdża, więc raczej nie powinno się robić śmigło, natomiast linki mogą się splątać. W kwestii bezpieczeństwa jednak myślę, że sprawa splątanych linek jest drugorzędna. Oczywiście piszę w tej chwili o pulsie i p3 bo wcześniej było inaczej.

Awatar użytkownika
BESTIA
Posty: 336
Rejestracja: 22 sie 2003, 12:41
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post09 lip 2007, 13:28

onzo pisze:No tak tylko jak system bezpieczeńśtwa nie zadziałał to ja bym nie ryzykował z zapinaniem do ręki.


Nie mogłem tego przewidzieć, że system nie zadziała.
Podczas testowania bylo wszystko ok i nie generował duzej mocy na leashu. Jednak to wszystko było testowane w warunkach sredniego wiatru.
Jak widać w warunkach górnego zakresu różne rzeczy sie dzieją.
Mogło by być też tak, że leash by zadziałał i była by znana z waroo "spirala śmierci"... wsumie to może i dobrze że sie zerwał odrazu...

A do ręki leasha juz napewno nie przypne i leasha bez zrywki tez nie użyje...

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:32

Doskonale Cię rozumiem, systemy bezpieczeństwa majaniestety to do siebie, że prawdziwy test przechodzą w warunkach ekstremalnych i... czasem jednak go nie przechodzą. Natomiast leash ze zrywką jest jak widać koniecznością.

Awatar użytkownika
Mareck
Posty: 340
Rejestracja: 19 paź 2004, 19:50
Lokalizacja: Józefów [W-wa]
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:33

BESTIA pisze:Mogło by być też tak, że leash by zadziałał i była by znana z waroo "spirala śmierci"...

Pływam na Waroo i nie znam. Jaka spirala?

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:33

Aaa czemu w waroo robi sięspirala śmierci :?: Rozumiem, że kite zostaje na jednej lince i zaczyna kręciś się jak śmigło generując dużą moc. Nie ma na to sposobu :?: Czemu latawiec nie otwiera siecałkowicie :?:

Awatar użytkownika
Maslav
Posty: 976
Rejestracja: 02 sie 2003, 21:56
Lokalizacja: Łomianki Fabryczne
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:42


Awatar użytkownika
BESTIA
Posty: 336
Rejestracja: 22 sie 2003, 12:41
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post09 lip 2007, 13:46

Mareck pisze:Pływam na Waroo i nie znam. Jaka spirala?


Tutaj jest wątek o tym problemie:
http://www.kiteforum.com/phpbb/viewtopic.php?t=2328494&postdays=0&postorder=asc&start=0

onzo pisze:Aaa czemu w waroo robi sięspirala śmierci :?: Nie ma na to sposobu :?: Czemu latawiec nie otwiera siecałkowicie


Spirala nigdy mi sie nie przytrafiła ale "aiko" po pierwszym swoim poscie widac, że chyba doświadczył...
Dlaczego sie robi to pewnie wada konstrukcyjna latawca :idea:
A sposobu nie znam... moze piata linka do waroo :idea:

Awatar użytkownika
tomekgol1
Posty: 126
Rejestracja: 07 wrz 2006, 12:27
Lokalizacja: Ełk
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:48

Ja też stosuję standardowy leash Besta do waroo '06. Podpinam go do przodu trapezu obok lub na obejmie haka ponieważ ten leash posiada taką taśmę na rzep w miejscu gdzie zakłada się go na rękę. Przy podpięciu
do trapezu w pobliżu haka łatwiej jest mi sięgnąć do tej taśmy. Wolę tak niż miałbym być ciągnięty za jedną rękę a drugą starał się ją dosięgnąć by szarpnąć za tą taśmę.
Pozatym w trapezie mam klamrę do odpięcia haka co też może pomoc
jeżeli taśma nie póści.

Awatar użytkownika
tomekgol1
Posty: 126
Rejestracja: 07 wrz 2006, 12:27
Lokalizacja: Ełk
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:53

Jeżeli mowa o 5 lince do latawca z wiązaniem bow, to od tego roku jest między innymi taka opcja w Yardze '07 co wskazywało by na to że system
może być do przyjęcia.

Awatar użytkownika
Mareck
Posty: 340
Rejestracja: 19 paź 2004, 19:50
Lokalizacja: Józefów [W-wa]
Kontaktowanie:
 
Post09 lip 2007, 13:57

Dzięki za link do dyskusji na KF :!:
onzo pisze:Aaa czemu w waroo robi się spirala śmierci :?: Rozumiem, że kite zostaje na jednej lince i zaczyna kręcić się jak śmigło generując dużą moc. Nie ma na to sposobu :?: Czemu latawiec nie otwiera sie całkowicie :?:

Według mnie jedynym rozwiązaniem byłoby zamontowanie systemu bezpieczeństwa do przedniej linki. Zostawienie kajta na jednej, tylnej lince pozostawia napompowaną tubę główna i powierzchnię przy niej (która generuje siłę pod każdym kątem) w dużej odległości od punktu zaczepienia. Powoduje to powstanie śmigła które zaczyna kręcić kiteloopy generujące poważną moc. Zostawienie latawce na przedniej lince powinno go uspokoić chociaż bow posiada uzdę która nie pozwoli mu się wyłożyć tak ładnie jak C.

Przy 5 lince latawiec spada spokojnie ponieważ powierzchnia kajta po obu stronach punktu zaczepienia jest taka sama - nie ma siły która wprowadziłaby go w rotację.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości