Witam was wszystkich, tu Kuba kuzyn Maćka część z was mnie zna z Wrocka czy z zatoki , część pewnie nie.
Po pierwsze chciałem napisać , że Maciek nie był ryzykantem, zgrywusem czy szpanerem ani początkującym kiterem.Związany był z kitem od dobrych kilku lat, przesiedział też kilka sezonów na zatoce,był instruktorem snowboardu, miał patent sternika motorowodnego .Nie był człowiekiem z przypadku. Znalazł się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie i to było główną przyczyną tragedii. Nie wierze też że był bez leasha , bo koleś który robi raley nie wychodzi bez leasha bo to nie miało by sensu!!
Nie wiem co tam sie stało , bo mnie tam nie było i tylko osoby które tam były tak napawde mogą pisać o tym co się tam stało. Może popełnił jakiś błąd, może strzeliła linka , jak prokurator odda sprzęt to może uda się sprawdzić czy nie było jakiejś awarii.
Aż ciężko w to wszystko uwierzyć .
Ja i myślę że moja cała rodzina też ,chcemy podziękować chłopakom z którymi Maciek tam był i którzy reanimowali go do przylotu lekarzy. Jesteście wielcy !!!!
Dla tych którzy chcą przyjechać na pogrzeb to będzie w Brzegu na cmentarzu przy ulicy Starobrzeskiej. Jest to praktycznie na obwodnicy Brzegu za stacją Lotos ,jadąc z Wrocka po lewej stronie. godzina 12.30 ,piątek 23 czerwca
ps Dajmy mu odpoczywać w spokoju !!! a o innych rzeczach piszcie na innym forum
Kuba Ś.