a tak poza tym to mocno nie przeszkadzał, jeste za - ale faktycznie mozna by coś wymyślić żeby był filterek jakiś na wypowiedzi niechcianych forumowiczów (ciekawe ile osób by mnie zablokowało

kristofer pisze:Nie chciałem wypowiadać sie na Twój temat, ale moja bierność zaczyna mnie irytować bardziej niż Twoje posty.
Zaczynałem się cieszyć, bo od paru dni znów na kf było normalnie.
Prawde mówiąc to za sprawą kubanskiego maniaka ponownie zaczyna sie psuc i chyba jedynym wyjsciem jest ignorowanie.
Blokowanie IP, nicków nic tu nie pomoze, bo gdziekolwiek znajdzie komputer z netem to bedzie mial inne IP, nowy nick. Ponownie bedzie smarował posty z charakterystycznym dla odrzuconego, szukającego akceptacji i zrozumienia dla swojej mizernej twórczości dorosłego bachorzyska.
Dobra rada: zacznij być CZŁOWIEKEM a nie WRZODEM NA DUPIE.
Ney - wszyscy wiedzą ze sympatyzujesz z fafirafi, wiec daj sobie na luz. Od roku ciągle jedno i to samo. Jakieś paranoidalne bzdury. Gdyby życie było jak mortal kombat zrobiłbym potrójne kombo z wyrwaniem kregosłupa. Moze wówczas by sie jemu poprawiło w "głowie". Niestety zycie to nie mortal kombat ani doom, a ja nie uzywam przemocy do persfadowania mojej racji
.
Nie wiem, moze na real'u jestes w porzo, ale to co tutaj wyprawiasz i ilość błota rzuconego w Ciebie przez innych forumowiczów powoduje, iż zaczynam sie na SERIO zastanawiać czy z Tobą jest wszystko OK.
Kolego, pewnie miałeś trudne dzieciństwo. bo sprawia Ci ogromną satysfakcje prowokowanie i zaczepianie.
Załóż sobie jakiś blog i tam sie uskuteczniaj. Z biegiem czasu znajdziesz podobne dusze do Twojej. Zrozumiecie sie nawzajem i bedzie tricky, dżezi, lub jak wolisz ...
Prosze nie narzucaj sie innym jezeli tego nie chcą.
kristofer pisze:Ney - wszyscy wiedzą ze sympatyzujesz z fafirafi, wiec daj sobie na luz.
zgred pisze:Czytam forum codziennie, zaglądam kilka razy dziennie. Fakt, jak ktos zagląda raz na tydzień to się może przerazić ogromem odkopanych postów i nickiem ich autora. Ale czy to tak ciężko to ignorować. Co was tak denerwuje? Ilość tekstu?(ja daję rade przeczytać bez zmęczenia się), czy treść? czy to że tekst powinien znaleźc się w off-topicu? A przecież jak się tak wkurzacie to nic nie pomaga, blokownie pomaga to może odrobina ignorancji pomoże. Tak wiem że to nie jest metoda i zaraz mi zaczniecie zwracać uwagę. Ale moje zdanie jest takie - mi nie przeszkadza-nikt mi sie każe czytać moge jego wypowiedzi pominąc jednym ruchem kółka od myszki - czy to takie trudne. Uwierzcie mi że nie. A cubano czasami ma dobre puenty
Pablo pisze:PNG ergo Fifarafa pisze:Co robić?
Czekać cierpliwie a może kiedyś nastąpi ten dzień...
pavelito pisze:nareszcie!!!
a moze raczej
NA RES TA!!!!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości