snow aloha sie z państwem:::
przypadkiem wyladowałam nad zatoką w ten weekend.
bez jakiegokolwiek sprztu. tylko rekreacyjnie - pomarznac.
a zatoka przepiękna::: Narnia przy niej to pikuś:::
skuta lodem, wieje jak sie patrzy 5-7 Bf, upał odpuscil tak do minus 14C na termometrze...
i pusto!
zupełnie pusto...
wiec ja sią pytam::: gdzie są amatorzy sportów ekstremalnych?
gdzie są kite'ciarze, którzy niczego sie nie boją?
a morze na zimę w Polsce zostają tylko gwizdki-pizdki i innego rodzaju słabiaki czy chłopiny?
nana:::
ps augustyna donosi, że nad morzem pojawił się jakiś śmiałek http://augustyna.pl/01/20stycznia/