Labik pisze:witam
Zainteresowałem się kitesurfingiem, na razie oglądam tylko filmy na youtube i zdjecie oraz czytam forum.Przeglądając forum wyciągnąłem wnioski, że najlepszą frajdą w kitesurfingu jest unoszenie się w powietrzu i skoki.
Skoro tak, to dlaczego wybraliście kitesurfing a nie paralotniarstwo, gdzie można być cały czas w powietrzu i do tego znacznie wyżej?
Koszty tych 2 sportów chyba nie odbiegają znacząco od siebie, logistycznie też podobnie, można wszystko zapakować do bagażnika samochodu.
Więc dlaczego kitesurfing?
Chyba że chodzi o to że paralotniarstwo ma więcej wypadków śmiertelnych (choć nie wiem czy tak jest naprawdę).
Na marginesie nie uprawiam żadnego z tych sportów.
Dzięki za odpowiedź.
pozdrawiam

Nie uprawiasz tych sportów więc pojęcie masz o temacie zerowe stąd twoje pytanie.
Czuje się wywołany do tablicy , bo w paralotniarstwo bawię się od 1995r więc jako takie pojęcie o tym sporcie posiadam
Pierwsza sprawa. Jak już ktoś napisał kite i para bardzo fajnie sie uzupełniają. Nie raz było tak , że zwijałem się z Mietkowa , bo wiatr siadł i jechałem w górki polatać, a tam był super warun, Czyli jak wieje to kite, jak słabo to para. "Latanie" na kite nie ma wiele wspólnego z lataniem na para. Na para jestem w stanie wisieć w powietrzu do ścięcia białek, lub wykonać przelot z punktu A do B. Przeloty rzędu 100 czy 200 km nie są czymś nadzwyczajnym. Ewentualnie mogę założyć napęd plecakowy i od siebie zalecieć nad morze. Limitem jest ilość posiadanego paliwa. Na kite można co najwyżej zrobić jakiś hangtime kilku sekundowy. Wysokość w porównaniu z para też nie będzie dupy urywać. Oczywiście były próby dłuższego utrzymywania się w powietrzu na kite np. na klifach nadmorskich wykorzystując efekt bryzy morskiej, lub zloty na snowkite z wysokich gór, ale to nigdy nie będzie paralotniarstwo.Na YT jest trochę filmików .
Co do kosztów to jesteś w błędzie. Samo skrzydło do para to ok 10 tys. Dolicz do tego uprząż, spadochron zapasowy, ubiór, elektronikę, kask. Robi sie z tego 15-18 tys. Jak jeszcze chcesz latać z napędem to ceny są od 10 do 35 tys za napęd. Skrzydło do napędu jest inne jak do latania swobodnego to kolejne 10 tys. Oczywiście mowa o sprzęcie nowym, i nie ma co porównywać strucli z allegro za 800 plm.
Zresztą spytajcie Świstaka. Z roku na rok jest coraz lepszym pilotem.
Pozwole sobie podlinkować jego podsumowanie sezonu
http://www.youtube.com/watch?v=x9ClhDm5Dsw&feature=youtu.beNo i na kite nie da się tak:
lub tak
Dla zainteresowanych więcej jest na moim kanale YT