Prosiłem by chłopaki coś więcej napisali o trickach które zrobili nowych. Gdzie mam się o nich dowiedzieć jak nie tutaj? Ja tego nie odbieram jako reklama inni może tak.
Szkoda Zaq że nie chcesz tutaj napisać o campach bo byłeś na obu, więc mógłbyś więcej opisać dla ludzi. Rozumiem co chcesz przekazać ja też uważam że nie same tricki się liczą ale to kto jak pływa na spotach. Ale uważam że bardzo mało napisałeś jak na swoje możliwości.
@margin: ciężko skomentować to co piszesz, zostałem poproszony o relację starszego pokolenia, a gdy ją napisałem to mnie oplułeś . Mam przepraszać, że tyle się tu nauczyłem? Nie mam zamiaru
Mam dokładnie w tym samym miejscu co Woki precyzyjne nazwy tricków, nie jestem barowym gwiazdorem-gawędziarzem, cieszę się tym co robię na wodzie i tyle
dokładnie tak to sobie wyobrażałem. Z czasem dojdzie jeszcze wysokość, więc loop będzie jeszcze kręcony w powietrzu, a nie po wylądowaniu. Sam tak często zmieniam kierunek jazdy jak nie mam nic innego do roboty
@mariof To szkoda że tak uważasz. Jak czytam takie rzeczy tutaj, odechciewa mi się zwyczajnie pisać. To napisze Ci jeszcze raz dokładnie, że nie jestem recenzentem campów. Druga sprawa, pływam dla siebie a nie dla tego, że mam opisywać triki lub przechwalać się przez innymi lub mieć ciśnienie z tego powodu. Niczego nikomu nie muszę udowadniać, nie startuje w zawodach wiec nie mam parcia że muszę do końca roku zrobić X rzeczy. Napisałem tyle ile uważam. Taki wątek uczy mnie tego, że ważniejszy w kite jest chill a nie to co jest gadane.
Nie podoba mi się że gdy @woki i @grzegorz napisali co im się udało to dostali po głowie. Nie rozumiem tej zazdrości, zawiści - gdzie klimat aloha? Nie dziwie się że później nikomu nie chce się pisać na tym forum w ważniejszych sprawach. Uszanujcie to że ludzie rozwijają swoje zajawki i czasem chcą się tym podzielić.
Ja na razie z tego wątku się wypisuje, mam lepsze rzeczy do roboty. Jak zrobię relację to podeślę link, może jakiś film złoże . Powodzenia
dokładnie tak to sobie wyobrażałem. Z czasem dojdzie jeszcze wysokość, więc loop będzie jeszcze kręcony w powietrzu, a nie po wylądowaniu. Sam tak często zmieniam kierunek jazdy jak nie mam nic innego do roboty
..no i wszystko jasne - mamy tu backroilla i PO NIM downloopa - już na wodzie - czyli zwrot z loopem dołem zaraz po wylądowaniu backrolla jakby dwa różne "triki" - jeśli zwrot z latawcem dołem uznać jako trik jeśli by nazywać w ten sposób, to i deadmana z downloopem można by wykonać, choć z opisy nazwy - brzmi to , przyznajmy, kuriozalnie.. a i handlepassow różnorakich z kiteloopem i downloopem okazało by się, że wykonaliśmy w życiu setki ..po nieudanym przechwycie baru , np za tę samą stronę po lądowaniu...
jasne, że backroll z downloopem JEST wykonalny, ale ..sporo niezłych gleb by to wymagało a zaczynać rotację z loopem już w dół ..nie ułatwi zdecydowanie nadania obrotu , zwłaszcza w przeciwnym kierunku..
jak będziemy mieli możliwość - zwłaszcza GŁĘBOKĄ wodę i optymalny wiatr - nie za silny - poprubujemy dla zabawy wykonania tego manewru ..opiszę , wstawimy filmik..
gratuluję progressu i zajawy TO nas w właśnie napędza najbardziej w kite..
jednak zdecydowanie bardziej podziwiam tych , którzy są już na etapie napędu i zajawy BEZ progressu - gdyż TA uliczka musi się kiedyś skończyć..
Ziomek. pisze: jasne, że backroll z downloopem JEST wykonalny, ale ..sporo niezłych gleb by to wymagało a zaczynać rotację z loopem już w dół ..nie ułatwi zdecydowanie nadania obrotu , zwłaszcza w przeciwnym kierunku..
jest tylko trzeba go zrobić dość wysoko. Jeżeli jest nisko to najczęściej kończy się lądowaniem bokiem/plecami w wodzie i to boleśnie bo poziomo. Loopa zaciągasz w połowie backloopa i wchodzi. Tzn wchodziło bo jakoś nie jest to mój ulubiony trick więc dawno go nie próbowałem
Najlepiej zobaczyć ile młodzieży pojawiło się w Ford Cup i kto ich uczy. To najlepsza reklama nie tak jak tutaj. Victor wyszkolił wielu utalentowanych zawodników. Nie jednego jak tutaj a wielu. Tak więc poczekajmy do następnego Forda i wtedy porównajmy. Nie ma co się denerwować.
Nie rozumiem o co tu chodzi. Młody zawodnik założył wątek, aby opisywać swoje postępy, a tu starsi doświadczeni najprawdopodobniej zawodnicy zrobili z tego targ. Czego chcecie nauczyć młodych ludzi? On raczej od Was osóbjuż pływających dłużej oczekuje podpowiedzi i informacji co może poprawić, a Wy cały czas dojadacie o reklamach i dokazujecie , która szkółka lepiej szkoli. Ryś trenuje sam, a od czasu do czasu wyjedzie na Pro Camp z Łukaszem Ceranem czy to jest złe. Szanujmy siebie na wzajem. Ten wątek po to był założony, aby pokazywać progres każdego z nas, który jest osiągany w swoim własnym tempie i nie kłóćmy się bo to nie jest reklama tylko sposób uczenia się i czerpania wiedzy.
betina1000 pisze:Nie rozumiem o co tu chodzi. Młody zawodnik założył wątek, aby opisywać swoje postępy, a tu starsi doświadczeni najprawdopodobniej zawodnicy zrobili z tego targ. Czego chcecie nauczyć młodych ludzi? On raczej od Was osóbjuż pływających dłużej oczekuje podpowiedzi i informacji co może poprawić, a Wy cały czas dojadacie o reklamach i dokazujecie , która szkółka lepiej szkoli. Ryś trenuje sam, a od czasu do czasu wyjedzie na Pro Camp z Łukaszem Ceranem czy to jest złe. Szanujmy siebie na wzajem. Ten wątek po to był założony, aby pokazywać progres każdego z nas, który jest osiągany w swoim własnym tempie i nie kłóćmy się bo to nie jest reklama tylko sposób uczenia się i czerpania wiedzy.
Myślisz, że to zawodnicy robią targ? Ja myślę, że wręcz przeciwnie. I myślę, że patrząc na poziom na spotach to Ryś należy do ścisłej czołówki wśród amatorów, więc mało kto mu tutaj podpowie co robi źle. Takie pisanie żeby coś napisać...
Dlatego coraz mniej osób się wypowiada a coraz więcej czyta i to też coraz rzadziej, przy tym "poziomie wypowiedzi". Przecież chodzi tylko o pływanie. Jeśli w tym wątku lub innym przeczytałbym jak zrobić jakiś trik, co zmienić albo na co zwrócić uwagę byłoby to bardziej wartościowe niż przepychanki. Progress i tak przyjdzie z tego co zrobi się na wodzie a nie z tego komu bardziej się szpilę włoży.
Nie zauważyłem w tym wątku by ktoś pogratulował triku (poza Ziomkiem i Markiem). Czy to trudniejsze niż szukanie reklamy?
Jeśli będzie jakiś podsumowanie campu, to z chęcią przeczytam.
betina1000 pisze:Nie rozumiem o co tu chodzi. Młody zawodnik założył wątek, aby opisywać swoje postępy, a tu starsi doświadczeni najprawdopodobniej zawodnicy zrobili z tego targ. .
bardzo mi się osobiście podoba ten wątek Ryśka sporo fotek, historia progressu - fajnie - za kilka lart sobie zajrzy tu - i sam będzie miał radochę "jak to było" z czasem jeszcze polepszy opisy - ale i tak już jest ok
KAŻDY ma tu prawo opisywać, wstawiać fotki, "chwalić się" - co w tym złego?
i każdy ma prawo komentować chyba nawet lepiej , że wątek żyje.. i pisze ktoś więcej niż sam Ryś
każdy też dostrzeże tu to - czego sam szuka ja tu np. targu nie znalazłem..
zaq pisze: Jeśli w tym wątku lub innym przeczytałbym jak zrobić jakiś trik, co zmienić albo na co zwrócić uwagę byłoby to bardziej wartościowe niż przepychanki. Progress i tak przyjdzie z tego co zrobi się na wodzie a nie z tego komu bardziej się szpilę włoży.
znajdź mi opcję, żeby ktoś mi tutaj powiedział jak zrobić jakiś trick, a jeszcze lepiej - jak poprawić błędy w danym tricku - to ja chętnie. Niestety ja jestem na etapie szczątkowego progresu właśnie dlatego, że nie mam "przewodnika", który by mi powiedział co zrobić, żeby było lepiej. A nawet jak wiem co zrobić to i tak popełniam wciąż te same błędy. Procampy to chyba jedyne rozwiązanie.
Podałem najlepszy sposób weryfikacji to ilość młodych może być i starych w Ford Cup. Kto ich uczył i ilu ich jest. Tego nie trzeba reklamować jak tutaj. Więcej talentów tutaj nie zauważyłem poza jedna osoba.
Yarek pisze:Podałem najlepszy sposób weryfikacji to ilość młodych może być i starych w Ford Cup. Kto ich uczył i ilu ich jest. Tego nie trzeba reklamować jak tutaj. Więcej talentów tutaj nie zauważyłem poza jedna osoba.
Asia Litwin, Błaszko to mało Nie przypominam sobie by Victor wypromował na ten poziom kogoś, albo ktoś z jego campu doszedł tak daleko.
Tylko, że to o niczym nie świadczy poza stażem Księcia w biznesie, bo campy Victora są dopiero (chyba) od niedawna.
@Yarku mylisz się. Najlepszym wyznacznikiem jest ilość powracających klientów, co pośrednio wpływa na ilość klientów na Pro Campach. Widać po zdjęciach i relacjach, że nasz klient a Victora trochę się różni. U Victora raczej młodzież, u nas 25+. My nie zamykamy się na młodzież a Victor na "starszych";) klientów, ale jakoś naturalnie taki podział się wytworzył.
Zacytuję chociażby maila od żony jednego z naszych klientów (Pro Camp był prezentem urodzinowym od niej), akurat z dzisiaj;)
" Witam,
Troszkę wybiegłam przed szereg i dokonałam już wpłaty:). Postanowiliśmy zrobić koledze prezent kupując mu szkolenie z Łukaszem takie jak miał mąż, do wykorzystania
Bardzo proszę o przysłanie mi takiego vauchera jak dla męża z hasłem: pomyślnych wiatrów.
Będziemy chcieli spróbować pojechać w dwie rodziny może do Egiptu. mąż pojedzie również na kolejne szkolenie.
Bardzo proszę jak będą organizowane jakieś wyjazdy o informację to zobaczymy czy podpasują nam terminy.
Pozdrawiam"
Z wietrznymi pozdrowieniami i może zakończmy już ten offtop,