Hej,
Patrzac na windfinder-a najlepsze statsy sa w styczniu ? A jak to wyglada w rzeczywistosci w listopadzie / grudniu ?
ss7pro@gmail.com pisze:Hej,
Patrzac na windfinder-a najlepsze statsy sa w styczniu ? A jak to wyglada w rzeczywistosci w listopadzie / grudniu ?
jedi1 pisze:Ja byłem na przełomie styczeń/luty i trafiłem słabo. Znajomy był w grudniu i 3 tygodnie dzień w dzień pływania na 9tce. Także zależy jak trafisz, ale miejsce jest bardzo wietrzne, więc jak na te 2 tygodnie pojedziesz to minimum 50% dni pływania powinno być (to było to słabo dla mnie).
Dla osób niezainteresowanych kite to zależy czego oczekują. Plaża Kitebeach jest ładna, ale kąpać się tam nie da, bo nie ma miejsca pomiędzy latawcami. Wysiedzieć tam też raczej ciężko bo wieje. Plaża na Ponta Sino (tam jest większość hoteli) i Ponta Preta to największa i najładniejsza piaszczysta plaża jaką widziałem. Tam już się da wysiedzieć, bo tam wiatr już nie taki mocny i można się za wydmą schować lub za hotelem
Jak wyglądają hotele w środku to nie wiem, na zewnątrz ok, ale szczyt luksusu to nie jest, jeśli tego szukacie. Wieczorem czynne są jakieś restauracje, ze 2-3 imprezownie, ale to już nie codziennie. Do zwiedzania zbyt dużo nie ma, w jeden dzień się objedzie całą wyspę. Standardowe punkty do zobaczenia to poza Santa Maria: port w Palmeira, Buracona (jak akurat są fale to widok jest nieziemski), solanki. W stolicy wyspy Espargos raczej nic ciekawego nie ma, ale to jest taka prawdziwa Afryka już, gdzie niestety bieda jest prawdziwa i zaraz za miastem ludzie mieszkają w domach złożonych ze wszystkiego co było pod ręką. Można sobie jeszcze trochę połazić po pustyni, czy też wejść na którąś z górek, żeby pooglądać wyspę z góry. Jest jeszcze jakaś palmiarnia pomiędzy Santa Maria a Espargos, ale tam nie byłem. Na zwiedzanie polecam wynająć jakieś 4x4 i samemu pojeździć, koszt około 100 euro za dzień.
agata.a. pisze:Hej,
ja byłam na początku stycznia i na 10 dni pobytu 8 dni wiało (od 15 do 28 węzłów). Poza kitem praktycznie tylko plażowanie - szczególnie Ponta Preta, gdzie można podpatrywać surferów na falach sięgających 5 metrów. Ja byłam w hotelu Vila Verde, który był oddalony od miasta jakieś 3 km ale był najbliżej spotu (taxi na spot / do centrum koło 3 dolarów). Na 2 osoby dostaliśmy wielkie, nowoczesne studio z 2 sypialniami, 2 łazienkami, salonem i w pełni wyposażoną kuchnią. Jedzenie w hotelu ok, ale bez rewelacji. Jak chcieliśmy zjeść coś lepszego to można było posmakować ryb/ owoców morza w restauracjach w Santa Maria. Zdecydowanie najlepszy cenowo kierunek na kite w tym czasie (temperatura, wiatr). Pzdr!
Crazy Horse pisze:Jakby ktoś, coś, to od 15 listopada do jakiegoś 18-20 grudnia bedzie moj tata - Jacek, już prawie rezydent - i potem wstepnie cały styczen i pożniej pewnie marzec, więc jakby ktos coś potrzebował na miejscu awaryjnie ze sprzętu, np rozwali kita, może chciałby coś potestowac od Cabrinha (Switchblade, Drifter), może pożyczenie deski surf, lub sup, to piszcie śmiało na jacek@24surf.pl
Mieszkają w Porto Antigo w Santa Maria
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości