Jesli o spot na zime, czyli grudzien, styczen, luty.
Polecem Cape Town.
-Duje porzadnie i stabilnie na male kitey
-Patrafi byc plasko, ale czesciej duzofaliscie
-wiatr crossshore
-nie musi byc wcale drogo- mozna znalezc miejscowki dla backpackersow za taniosc
-sam Cape Town jako miasto ma wiele do zaoferowanie, oprocz kitea
Jestem tu do konca stycznia w celu nauczania kite-a w jednej ze szkol. tkaze jakby ktos chcial wpasc- z checia pomoge sie zoorganizowac na miejscu