Witam! Chciałbym wrócić do miejscówki w okolicach Barniewic ul. Radiowa(Jurgen wie gdzie).Otóż niestety ta miejscówka pomimo rozmów z właścicielem i udzieleniem przez niego pozwolenia na bywanie na jego polu ;
stała się niebezpieczną pod względem finansowym pułapką.Mianowicie podejrzewam przedstawicieli portu lotniczego o zgłoszenie policji bytności latawców w odległości mniejszej niż ~ i prośbę o interwencję. W związku z tym dwie sprawy :
1.Czy mamy na forum znawców tematu prawnego w temacie "Port lotniczy a obiekty latające ( interesują mnie tylko latawce).Chodzi o odległość w jakiej można latać na kitach w okolicach lotnisk.
2.
Miejscówka w okolicach ul. Radiowej jest niestety spalona.( było spisanie i pouczenie). Oby następni nie załapali się na tzw. sprawę skierowaną do sądu , a to może być koszt ok.5 tyś. za to wykroczenie, czyli latanie w odległości mniejszej niż podają przepisy.
I tak znowu spotkaliśmy się z nadgorliwością albo złośliwością (chyba że czegoś nie rozumiem).
