No cześć Panowie (i Panie oczywiście). To ja byłem... noo... Tym Nowym...

.
Fajnie było Was poznać w tym Kącq i fajnie było się tam pobawić latawcem

.
Qrna - następnym razem to może nawet rozłożę swoje buggy... tak się dzisiaj wahałem, wahałem i z tego wahania zrobiło sie tak późno, że trzeba się juz było zbierać...

. A poza tym... eee... noo... Wy za dobrzy po prostu jesteście i onieśmielacie Nowych

.