NASA

Buggy, Mountainboard, Powerkiting, Dirtsurfer i inne lądowe cuda.
Awatar użytkownika
Matt
Posty: 277
Rejestracja: 13 cze 2005, 10:49
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post28 wrz 2005, 15:07

FERRER pisze:i to jest odpowiedz :)

:oops:

Awatar użytkownika
tropheus
Posty: 56
Rejestracja: 29 paź 2005, 17:20
Lokalizacja: Ruda Śl
Kontaktowanie:
 
Post30 paź 2005, 14:49

ja mam NASIAKA 13,5m2 i działa bez zarzutu (a jaka moc :twisted: )

Awatar użytkownika
Preston
Posty: 586
Rejestracja: 07 maja 2005, 00:38
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2005, 01:35

ja mam NASIAKA 13,5m2 i działa bez zarzutu (a jaka moc )

:shock:

NASA jest fajna, gdzie mozna kupic taki latawiec? Ile kosztuje?
Pozdr

Awatar użytkownika
Preston
Posty: 586
Rejestracja: 07 maja 2005, 00:38
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2005, 01:53

Tzn., pisze o takim 13m2...

Awatar użytkownika
tropheus
Posty: 56
Rejestracja: 29 paź 2005, 17:20
Lokalizacja: Ruda Śl
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2005, 11:14

taką nase 13m2 to ja moge ci uszyćbo szyje nasiaki :twisted:

Awatar użytkownika
tropheus
Posty: 56
Rejestracja: 29 paź 2005, 17:20
Lokalizacja: Ruda Śl
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2005, 11:23

a tak konkretnie to szyje nasa 5,nasa 9 i nasa HA9 wiec wybór jest, a jeśli chodzi o cene to zapraszam na gg lub wysle cennik e-mailem :twisted:

Awatar użytkownika
Mikka
Posty: 323
Rejestracja: 27 wrz 2004, 10:13
Lokalizacja: Waw
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2005, 12:19

tropheus pisze:a tak konkretnie to szyje nasa 5,nasa 9 i nasa HA9 wiec wybór jest, a jeśli chodzi o cene to zapraszam na gg lub wysle cennik e-mailem :twisted:


WItaj mam taki problem:
"A tak z ciekawości: czemu to NASA nie ma chodzić z barem?
Mam takie dwie i nie powiem chodzą.
Problem mam innego typu. Dodatkowy rząd linek pomiędzy rzędem A i B, ale lecący w siecznej kąta tworzonego poprzez A i B...
Nie mogę tego układu wytrymować na osiągnięcie maxymalnych prędkości. Ciągle (mimo zastosowania asymetrycznej uzdy pośredniej w formie litery "Y") latawiec jakby bierze "za dużo wiatru na brzuch", czyli ma za duży kąt natarcia.
Może ktoś spotkał się z takim problemem w tej konstrukcji?"

Postawiłem to pytanie w innym wątku, więc tekst może tu być czapkowy...
Ale problem istnieje...
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Preston
Posty: 586
Rejestracja: 07 maja 2005, 00:38
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2005, 15:44

tropheus pisze:a tak konkretnie to szyje nasa 5,nasa 9 i nasa HA9 wiec wybór jest, a jeśli chodzi o cene to zapraszam na gg lub wysle cennik e-mailem :twisted:


To poprosze o cennik na maila
Pozdr

Awatar użytkownika
tropheus
Posty: 56
Rejestracja: 29 paź 2005, 17:20
Lokalizacja: Ruda Śl
Kontaktowanie:
 
Post09 lis 2005, 22:42

wiesz ja też puszczam nase na barze i na hantlach,a i w jedym i drugim przypadku mamy plusy i minusy, więc puszczać można na czym się chce i co kto lubi,
a jeśli chodzi o trymowanie nasy to nasa moim skromnym zdaniem najlepiej chodzi na standardowej dlugości linek uzdy(czyli takiej która wychodzi z kalkulatora ) ,jedynie w nasa HA9 jest błąd przy linkach B2 i kalkulator podaje
nam za krótkie linki mniej więcej o 10% ,ale to trzeba trymować doświadczalnie,a jeśli chodzi o prędkość nasy to musimy brać pod uwage że jest to latawiec mięki jednopłaszczyznowy ktory nie ma elementów usztywniającycha to daje nam pewne ograniczenia (zresztą sam pracuje nad usunięciem tego przy minimalnym wzroście kosztów ), jeśli uda mi się to to chętnie podziele się moimi spostrzeżeniami 8)

Awatar użytkownika
majster8405
Posty: 92
Rejestracja: 04 lis 2005, 18:53
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:
 
Post12 lis 2005, 19:32

Co do urządzeń sterowniczych zgadzam się ze można stosować to co się komu podoba.Mam nasek i innego sprzętu do latania mnogo/własnej produkcji, w tym skrzydła/Na temat NAS chyba wszystko obejrzałem co się tylko dało w necie a i przez ponad 5 lat doświadczenia się też nazbierało.Zgadzam się także z tym że kalkulator ma błedy i niektórzy klepią te błędy w kółko.Zgadzam się także z tym że nasa powinna latać na 25-cio metrowych linkach gdyż większośc latawcy lata na takiej długości/ w obliczeniach ten parametr jest brany pod uwgę jak i ramię drążka sterowego/. Firma HQ preferuje uchwyty sterownicze i całkiem się z nimi zgadzam gdyż NASA jest typowym "ciągnikiem" do nart, snowbord,buggi,ramię sterowania jest niewielkie- bo zalednie kilkanaście centymetrów a przy dobrej regulacji do pełnej kontroli wystarczy pociągnięcie drążka do siebie bez jakiegokolwiek ruszania nadgarstkiem i nasa skręca w miejscu. Smieszy mnie p odłączenie linek do baru poprostu ze "szpanu" czyli dwie na lewo ,dwie na prawo, lub nośne główne w środku z efektem łopotu B-6 przy skrętach bez podciągnięcia baru.Zgodzisz się ze mną żeby nasa chodziła rasowo na barze trzeba zachodu-nieprawdasz?
Ale tak swoją drogą nasy chodzą mi na barze bardzo przyzwoicie, a także na servo-barze.Jeśli ktoś jest zainteresowany z tuningowaną nasą z tzw. jet-flapem oraz z tzw. " e fektem ptasich piór"/paralotniarze wiedzą co to jest/ a także z innymi zmianami w nasie mod.5 chętnie się także podzielę ale tylko dla użytku własnego, nie dla komercji.Warto sprawdziłem efekty-to działa. Tak czy owak ja do NASY preferuję UCHWYTY.

Awatar użytkownika
majster8405
Posty: 92
Rejestracja: 04 lis 2005, 18:53
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:
 
Post12 lis 2005, 19:52

Mikka latawiec twój to zapewne NPW 9.Akurat nie szyłem ich/ a znam je/ ale nasa ma dziwny profil a jest to profil. Jego siła nośna wytwarza się w części tylnej a nosek jest przodem profilu.Pytałem mojego instruktora modelarstwa lotniczego z przed lat aby mi wyjaśnił jak się to je i ??????Wiesz o tym że czym większa nasa tym wolniejsza ale za to wzrasta "kopyto"Zbyt mało jest informacji czy chętnie idzie do góry, czy osiąga "zenit"i przy jakim wietrze-może coś doradzimy?

Awatar użytkownika
Mariusz33
Posty: 289
Rejestracja: 05 mar 2005, 18:46
Lokalizacja: w-wa
Kontaktowanie:
 
Post12 lis 2005, 22:49

majster8405 pisze:.Pytałem mojego instruktora modelarstwa lotniczego z przed lat aby mi wyjaśnił jak się to je i ??????Wiesz o tym że czym większa nasa tym wolniejsza ale za to wzrasta "kopyto"


coś niesamowitego :shock:

a czy wiecie, że czym dłuższe linki tym wyżej latawiec poleci :idea: :wink:

Awatar użytkownika
sarin
Posty: 233
Rejestracja: 23 paź 2005, 22:29
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:
 
Post13 lis 2005, 00:06

majster8405 pisze: Smieszy mnie p odłączenie linek do baru poprostu ze "szpanu" czyli dwie na lewo ,dwie na prawo, lub nośne główne w środku z efektem . Tak czy owak ja do NASY preferuję UCHWYTY.
Ostatnio połaczyłem drązki linką tak by móc odciazyc ręce i o dziwo nie zdawało to egzaminu przy słabym wietrze OK łatwiej panowac nad latawcem ale jak mocniej zawiało (lotnisko w gliwicach )drazki a dokładnie dół rączek czyli linki sterujace poszły jak z kopyta do przodu i nie lada wysiłkiem było utrzymanie ich w wygodnej pozycji nawet przez krytki okres czasu - po zmianie na bar cała siła poszła na pas i z utzrymaniem latawca oraz kierowaniem nie było najmniejszego problemu zero łopotania (smigał tam gdzie chciałem) całkowicie nie meczac rąk dla tego mysle ze jesli chce cie posmigac na desce to leprzy jest bar pewnie przy buggy było by troche nie wygodnie bo kwestia startu na barze jest inna ale do deski raczej nie wyobrazam sobie ze miał bym smigac na drazkach. Ciekawi mnie kwestia uleprzenia nasy co zrobic by móc z niej wiecej wycisnąc? (np dzis na lotnisku wiało wedle prognoz 3/4 a były momety ze na nasie 5m2 po biegu około 10metrów i nawrocie latawcem w druga strone "zrobieniu wachadła" mozna było wydłuzyc skok o jakis metr) co zrobic by nasa przyspieszyła? wtedy z pewnoscia siła nawet przy takim wietrze jak dzis pozwoliła by na jakis ciekawszy skok ??? PS super do nasy sprawdza sie wenszeł prusik jako depower mozesz w momet wyregulowac tak linki głowne by nasa chodziła jak w zegarku :)

Awatar użytkownika
majster8405
Posty: 92
Rejestracja: 04 lis 2005, 18:53
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:
 
Post13 lis 2005, 15:30

JAK na nase jest to moc i tak imponyjąca.Pojawiają się modyfikacje szyte z planów zaczerpniętych ze stron internetowych ale efekt w porównaniu z powierzchnią nasy model5 nie wiem czy wypada pomyślnie ,nie szyłem go ze względu tego że płaszczyzna latawca jest pokryta wgłebieniami od odciągów a modyfikacje zwiększają tę ilość punktów./HA i AC/.Opływ profilu i tak jest turbulentny. Ja bawie się nasą tylko mod.5 i wpadły mi dwa "pomysła" mianowicie: skoro w parolotniach np TEQUILA oraz kajtach np.TITAN zastosowano system jet-flap dlaczego by nie zastosować np. w nasie. Wykonałem nasę 4.5 m i po wyregulowaniu efekt był taki że przy ninimalnym shamowaniu jak się utworzyła szczelina 1,5-2 cm wyczułem wzrost siły nośnej, dalsze podciąganie hamulca powodowało że nasa się zatrzymywała nie tracąc mocy aż wreszcie zaczęła poruszać się do tyłu tworząc dużą szczelinę/element-pas na spływie centralnej części/.Ale szybkości nie stwierdziłem aby była większa.Ale gdzieś czytałem w necie że podciągnięcie B-4,5,6 proporcjonalnie w kierunku B-6 powoduje zwiększenie szybkości.Wczoraj wypróbowałem jeszcze inny wariant tuningu mianowicie efekt ptasich piór.Są to poprostu dwie kieszenie z materiału przepuszczalnego wszyte z 'Tyłu" nasy w części dolnej w odpowiednich odległościach.Otóż kiedy odrywają się strugi,na krawędzi spływu powstaje wir,który wędrując w przód ku krawędzi natarcia.Im dalej zawędruje,tym mniejsza jest siła nośna, aż w pewnym momencie następuje zerwanie strug.Tymczasem podniesione przez wir kieszenie tworzą jakby przeszkodę odwlekając moment "przeciągnięcia" czyli utratę ciągu.Cały dzień na to poświęciłem i bingo. W tym przypadku na szybkości też nic nie zyskałem ale za to nic nie straciłem na manewrowośći.Myślę że to już taki profil? no ale przeciesz to jest spadochron.Z tym co tu napisałem a sciślej przesłanie meilem planów tuningu nie ma problemu.Sory jak ktoś pomyśli że się przemądrzam, po pierwsze jestem facetem poważnym,wiem co robię, a po drugie to forum jest stwożone właśnie by wymieniać swoje doświadczenia i spostrzeżenia.Taki jest mój cel.
Sarin chodzi oto aby ona chętnie szła do zenitu to jest istotny warunek, no i trening/wyprzedzenia i nawrót w kierunku zenitu./ Na uwięzi 5,5m dzwiga?/ W tym wypadku trochę za mało powierzchni!

Awatar użytkownika
dzygit
Posty: 275
Rejestracja: 24 wrz 2005, 13:18
Lokalizacja: Bialystok,Lomianki
 
Post14 lis 2005, 21:08

Prowadzilem z nasiakiem proby nawodne. Podczepilem do zaczepow uprzezy rury z pianki (takie makarony basenowe) w celu utrzymania na wodzie i restartu. Niestety lata z tym ociezale. Tak sobie mysle czy nie sprobowac jeszcze z profilami pompowanymi :roll:


Wróć do „Landkiting”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości