Wybór deski wave

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 maja 2012, 10:36

aha.. :wink: No tylko czy to nie jest jakaś taka fish'owata konstrukcja czasem? Mi osobiście taki kształt desek kompletnie nie leży.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 maja 2012, 11:25

Magnum to nie jest deska raczej na polskie fale. Bardziej Indo, Cabo czy inne spoty z ładnymi długimi falami. Ten Passport będzie się nadawał. Jest na pewno zwrotniejszy i z pewnością mega stabilny.
Pływałem wcześniej na Gamblerze, ale w porównaniu z każdą inną deską surf na kite to jak dla mnie wypadł naprawdę słabo. Jest strasznie sztywny i klepie po wodzie. Pływałem też na pierwszej wersji Magnum (nie wiem czy się tak nazywała wtedy) i była troszkę bardziej elastyczna.

bobek_h
Posty: 1054
Rejestracja: 29 wrz 2006, 17:59
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: North Neo
Lokalizacja: Jastarnia
Postawił piwka: 43 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 maja 2012, 21:53

A jak zapatrujecie się na Nobile Infinity?
Pływał ktoś na niej? Jak odczucia porównując do "prawdziwego" surfa?
Jej przewagą jest niewątpliwie to że jednak zniszczyć ją jest dużo trudniej.
Ale na chociażby zawodach czy została by poduszczona?

Lachon
Posty: 853
Rejestracja: 25 lip 2006, 18:06
Lokalizacja: wuwuwa
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 maja 2012, 23:53

z tego co ja wiem to

passport - jest to deska zrobiona bardziej pod deche surf, czyli jezeli jedziemy gdzies gdzie wieje i są fale to jak nie wieje - spoko, kite w plecaku, a my plywamy na passporcie.

magnum - moge idealnie porownac do mojego northa contacta. z reszta mam jedno magnnum w domu - opor daje rade na polskie warunki tylko jest BARDZO delikatna

gambler - no juz zalezy od predyspozycji, ale odczucia podobne jak kolega wyżej (smołki)

bartekk
Posty: 1271
Rejestracja: 06 sie 2008, 22:46
Lokalizacja: Chałupy
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 55 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 wrz 2012, 11:56

Stawny pisze:F-One Signature 5’10’’ vs 6’0’’ – to co najważniejsze czyli jak zachowują się na wodzie.

Deski testowane w różnych warunkach:
9 grudniowych pływań, 3x downwind na zatoce 5x Jastarnia głównie przy S, SSW, SSE + wczorajsza Łeba :D więc myślę że mogę coś napisać.

1) 5’10’’
- bardzo dobrze amortyzuje zarówno falkę jak i czop,
- nie sprawia wrażenia pustej w środku i bardzo sporadycznie „czuje” się falę przy przechodzeniu przez przybój,
- dobrze ląduje po wybiciu chociaż rufa mogła by być ostrzej zakończona,
- bez problemu odpala,
- super skręca i bardzo dobrze reaguje na nacisk na krawędź,
- płaski pokład bardzo mi przypadł do gustu,
- aby na niej komfortowo popływać, robić wysokość, potrzeba min. 16KTS
- stworzony dla niej warun to 20KTS+ (pływałem również przy 45KTS) i im mocniej tym lepiej.

2) 6’0’’ różnice
- sprawia bardziej miękkie i łagodne wrażenie przez co lepiej znosi czop i przybój
- lepiej chodzi na wiatr i szybciej rusza w granicznych warunkach,
- trochę słabiej skręca (ale może to kwestia umiejętności)
- innych różnić nie zauważam


Podsumowując.
W mojej ocenie obie deski nadają się na Polskie warunki :thumbsup: Przy wzroście ponad 180cm polecam raczej 6’0’’.
6’0’’ będzie tez lepsza (z uwagi na jej łagodność) jako pierwsza deska wave.

5’10’’ super spisze się bałtyckiej falce, a w takich warunkach głównie pływam :mrgreen:
Zakładam że pływanie na niej ma sens jak się rozwieje więc nieznaczna utrata elastyczności i zdolności do chodzenia na wiatr jest w 100% rekompensowana przez jej skrętność.
Niby za mała na mój wzrost i wagę ale nie odniosłem takiego wrażenia zamieniając rozmiary.
Tylko 2x udało mi się przy kolejnym backside na tek samej falce przytopić dziób.

W styczniu wyjazd gdzie zbroja chroniąca przed zimnem nie jest potrzebna, a fala inna, więc zobaczymy jak się deska spisze w takich warunkach...
Czas pokaże czy elastyczność nie zostanie okupiona ich żywotnością, na razie zero śladów zmęczenia :)


Siema,

jakcTwoje wrażenia po wyjeździe i pływaniu na troche innej fali niż bałtycka?????

Pozdr

Awatar użytkownika
Stawny
Posty: 719
Rejestracja: 10 lis 2010, 19:17
Lokalizacja: Tam gdzie wieje :-)
Postawił piwka: 39 razy
Dostał piwko: 24 razy
 
Post15 wrz 2012, 21:11

bartekk pisze:Siema, jakcTwoje wrażenia po wyjeździe i pływaniu na troche innej fali niż bałtycka?????
Pozdr


Generalnie ok, ale nie wiem czy mogę coś w tym temacie jednoznacznie powiedzieć bo użyłem jej na wyjeździe przez 2 dni ale dała radę :D
Wyjazd obnażył brutalną prawdę :mrgreen: sprzęt to jedno, ale trzeba jeszcze umić :wink:

Żeby się naumieć :wink: wycisnęliśmy na Bałtyku kilkanaście downwindów i wiem jedno że na nasz warun (a tak głownie pływam) ta deska mi wyjątkowo leży :) Na razie wśród tych na których próbowałem nie znalazłem lepszej :thumb:
Może 2013 :D ale trochę ją zmienili i mam nadzieję że na lepsze, a nie jak to czasem bywa na gorsze :doh:
Zobaczymy jak się pojawią w PL i je opływamy...

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2012, 10:22

Stawny pisze:Wyjazd obnażył brutalną prawdę :mrgreen: sprzęt to jedno, ale trzeba jeszcze umić :wink:

Cieszę się, że jesteś kolejną osobą, która to w końcu zrozumiała.
Jak czytam próby recenzji desek wave na polskim forum to mam wrażenie, że każdy autor dogonił już umiejętnościami i rozumieniem Crazy Horse'a.
Jak jest w rzeczywistości każdy widzi... :twisted:

Nie dorosłem jeszcze swoimi umiejętnościami do kupna nowej deski.
Ujeżdżam od 5 lat tak często jak mogę swoją 5-letnią deskę i z częstotliowścią mego pływania dochodzę do wniosku, że zostanę jeszcze na niej kolejną pięciolatkę.
Nie zdołam dorosnąć do etapu, aby zrozumieć po co mi nowa deska a tym bardziej jak miałbym ją wybrać z przebogatej oferty producentów.

Awatar użytkownika
Stawny
Posty: 719
Rejestracja: 10 lis 2010, 19:17
Lokalizacja: Tam gdzie wieje :-)
Postawił piwka: 39 razy
Dostał piwko: 24 razy
 
Post16 wrz 2012, 14:27

BraCuru pisze:
Stawny pisze:Wyjazd obnażył brutalną prawdę :mrgreen: sprzęt to jedno, ale trzeba jeszcze umić :wink:

Cieszę się, że jesteś kolejną osobą, która to w końcu zrozumiała.
Jak czytam próby recenzji desek wave na polskim forum to mam wrażenie, że każdy autor dogonił już umiejętnościami i rozumieniem Crazy Horse'a.
Jak jest w rzeczywistości każdy widzi... :twisted:


Niektóre elementy kształtu da się od razu wyczuć do niektórych trzeba czasu i doświadczenia.
Jednak w temacie Signature, po takim czasie moje odczucia i oceny się nie zmieniły.
Ostatnio z powodu awarii testowałem deskę innego producenta (to był wprawdzie model surf i w rozmiarze 6'1'') i na naszej fali wypadła w porównaniu do Signature mega słabo... ale nie wiem czy na polskim forum mogę coś napisać :oops: bez urazy :D ale myslałem że to idealne miejsce.


BraCuru pisze:Ujeżdżam od 5 lat tak często jak mogę swoją 5-letnią deskę i z częstotliowścią mego pływania dochodzę do wniosku, że zostanę jeszcze na niej kolejną pięciolatkę.
Nie zdołam dorosnąć do etapu, aby zrozumieć po co mi nowa deska a tym bardziej jak miałbym ją wybrać z przebogatej oferty producentów.


Ja niestety mam inny problem odziedziczony z WS :( nie ma szans żeby deska wytrzymała więcej niż 2 sezony :(
W sumie się nie dziwię bo ciężko mi sobie na niej pewne rzeczy odpuścić :twisted:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2012, 18:45

Stawny pisze:Ja niestety mam inny problem odziedziczony z WS :( nie ma szans żeby deska wytrzymała więcej niż 2 sezony :(

Wiem, że dużo pływasz i wiesz więcej na temat deske wave niż przeciętny autor w tym wątku ale dlaczego tak szybko wykańczasz deski?
Ja pływam średnio ze 20-25 dni w sezonie i nie lituję się nad swoją łejwówką. Skaczę sporo ale US, więc na pewno mniej to dobija niż skoki w strapach.

Awatar użytkownika
Stawny
Posty: 719
Rejestracja: 10 lis 2010, 19:17
Lokalizacja: Tam gdzie wieje :-)
Postawił piwka: 39 razy
Dostał piwko: 24 razy
 
Post16 wrz 2012, 21:35

BraCuru pisze:Wiem, że dużo pływasz i wiesz więcej na temat deske wave niż przeciętny autor w tym wątku ale dlaczego tak szybko wykańczasz deski?

Bo lubię bigair :twisted: i zanim nauczyłem się je miekko lądować deska swoje zamortyzowala :( + waga :oops: robi swoje.
Zresztą lubie wykorzystać to co daje dobra rampa, a że na nogach przy falce TT zostaje w domu to taki jest rezultat...
Niestety szybkość zużycia mnie zaskoczyła :(

Tak przy okazji czy wstawienie stringerów + wzmocnień to dobry pomysł czy zbyt usztywni deskę i straci swoje właściwości :?:
Myślę żeby mieć jedną do pływania tylko na fali i drugą która będzie wzmocniona i więcej zniesie, tylko mam wątpliwości czy da się znaleźć kompromis :doh:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 wrz 2012, 01:24

Stawny pisze: tylko mam wątpliwości czy da się znaleźć kompromis :doh:

Jednym z kompromisów mogą być skoki unstrapped :idea:
No chyba, ze Ty latasz big air US :shock:
Ja tylko na 2-3m za to frajdy tyle jakbym leciał 20-30 w strapach.
Nie zdarzyło mi się lądować ze zgrzytem w desce i kolanach.
Ciężko mi sobie wyobrazić, abym mógł złamać w ten sposób deskę. Mając strapy jestem w stanie złamać jakakolwiek przy pierwszym skoku.
Nigdy nie skakałem big air z deska wave w strapach. Nie za bardzo chciałem mieszać style i nadal wydaje mi się to jakoś nienaturalne.

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post17 wrz 2012, 11:36

Ja to Stawny wogole nie rozumie o czym piszesz :think: ale ok w pewnym sensie Cie rozumie .
Problemem jest znalezienie dobrej UZYWANEJ deski w odpowiednim rozmiarze nie wydeptanej nie sklejonej z dwoch do tego takiej ktora bedzie latwa .Rynek wtorny jest bardzo slaby bo kazdy trzyma do smierci swoje ulubione zabawki (sadze po sobie :wink: )Dla tego niestety rozgladamy sie za nowa .

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 wrz 2012, 13:26

Jak ktoś nie wie jaką deske wybrać, to niech najlepiej pisze do Jacka Daktery, on przetestował chyba wszystko, co na Polskim rynku dostepne i nie tylko i duużo pływa. Tylko nie wiem czemu co sezon przychodzi do mnie do bazy i pyta nas po koleji jak zrobić of the lipa i czym się różni backside od frontside i.... przeżywa i biega po sk8 rampie ;)

Awatar użytkownika
bronix
Posty: 564
Rejestracja: 17 wrz 2007, 16:35
Lokalizacja: NPI Pisz /no i Brzeźno
Postawił piwka: 1 raz
 
Post17 wrz 2012, 20:25

Obawiam się stawny że przy twoim stylu wave-owania to zadna deska seryjna nie podoła dłużej ,jedyne wyjście stary to hand made-owa decha dedykowana especiall for you :mrgreen:

jacekdaktera
Posty: 542
Rejestracja: 17 sty 2005, 20:07
Lokalizacja: Warszawa
Dostał piwko: 30 razy
 
Post17 wrz 2012, 21:47

:lol: :lol: :lol: Można pisać wiersze, ale tez można dostać za to pisanie Nobla. Można tez produkować najlepsze na świecie deski i kite. Okazuje sie jednak, że wiekszość " b...... :wink: " tego nie rozumie. Ja nie rozumiem stąd moje poszukiwania. Ale rozwiązanie jest proste. Wiedza, która pozwoli dogadać się z przyszłym adeptem fali w sprawie nie łatwej jaką jest dobór właściwej deski, własciwie wykonanej ewolucji lub też ukazania błędow w juz wykonywanej. Chodziłem wiele lat do szkoły i tam stawianie pytań było w cenie. Każde spotkanie z falą i próba wywinięcia z jej udziałem figury jest pytaniem i szukaniem odpowiedzi. Tak samo na MM w rynnie SK, w Łebie jak i na Cabo. Ci co nie pytaja,/czytaj Ci co wiedzą/ nie znajdują emocji i zwyczajnie siedza w kapciach przed telewizorem. Cała reszta walczy ze swoją niekompetencją przy każdej nadarzającej sie okazji. Niektórzy nawet po wiele miesiecy w roku.
Tym zazdroszczę.
Każdy producent uważa, że jego zabawki sa najlepsze. Tak samo mysli kierowca mercedesa W200 , który nie jeżdził nigdy nową S klasą. Obiektywnie to mało satysfakcjonujące. Tylu pływajacych gości i tak mało treści. Z drugiej strony , jak zrozumiec firmy, które zrobily najlepsze, ich zdaniem, na świecie zabawki w roku poprzednim, a juz w nastepnym mamy na rynku nowe modele i stare są be. Dlaczego więc dla nas sa ok. Może to my jesteśmy do bani.
Koledzy z zapałem opisują kilka serię desek WH. Ale z tych opisów nie wynika odpowiedz dlaczego WH produkuje raz deski, które skrecaja lepiej, a inne dlaczego gorzej, dlaczego jedne w założeniach tłuką na czopie a inne nie itd. Pomijam sprawe fundmentalna jaka jest podzial na deski szybkie i wolne, tak jak w deskach surfingowych , o czym nikt nie pisze. Dlaczego zawodnicy przyjeżdżaja na zawody z kilkoma róznymi deskami teoretycznie tego samego rozmiaru. Może racje maja amatorzy posiadajacy jedna deske na wszystkie warunki.
Producent tworzy wiele linii desek na rozne warunki. Postawił bym tezę, że: Nie ma lepszych i gorszych. Własna waga, umiejetności, siła wiatru, rodzaj akwenu to elementy decydujące w wyborze deski. Poznanie tych elementów i ich wpływu na jakość własnego pływania na rożnych deskach pozwala zblizyć sie do Wiedzy. Pytany w Maroku Mitu powiedział mi. Najpierw pomyśl jak chcesz plywać. Z fali czy z kite. Potem szukaj deski. Chętnie popytam dalej. Napiszcie Kogo. Pozdro.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości