Przeglądając ostatnio kf (przyznam, po dłuższej przerwie), trafiłem na posty, niepozbawione sensu, ale trochę (dla mnie) niepokojące, przykładowo (tak, większość z jednego tematu):
RAFAŁ pisze:Najlepsi są tacy co napompują C, później przez godzinę pytają czy nie za mocno będą mieli.
A jak wejdą do wody to szarpnie ich z dwa razy porządnie i siedzą na brzegu.
Ale tacy goście też są potrzebni , bo kto by robił zdjęcia.
Lachon pisze:podsumowywując ten maly esej to jednak stawiałbym na LANS (przy wyborze latawca)
Crazy Horse pisze:Już naprawdę, jakby mój dobry kumpel przymierzał się do nauki i zakupu C, bo jest tani, to chyba bym mu pozyczł te 700-1000zł żeby jednak kupił coś hybrydowatego.
Otóż w o 2004 zrobiłem kurs IKO, na ówczesnych C-shape'ach, oraz wszedłem w posiadanie dwóch yarg. Od tamtego czasu pływałem, na Helu i na Rodos, niestety tak się złożyło, że tylko 3 sezony, ale cały czas na tym sprzęcie. I było (jest) dla mnie naturalne, że jak przywali porządniejszy szkwał, to może mnie wyrwać z wody, że warto się orientować, jak mocno wieje i nie robić nic przesadnie głupiego, bo mam mały zakres depowera. Że jak wieje offshore to warto, gdyby się zerwał huragan, mieć asekurację, a kiedy onshore, to na plaży łapiącego latawiec z dobrym refleksem



I w dodatku wszyscy którzy wtedy pływali, instruktorzy i zwykli ludzie, też o tym wiedzieli i być może mieli podobne przeżycia i nie przeszkadzało im to mieć dużo radości z (bezpiecznego) pływania

I teraz planowałem (nadal planuję, wylatujemy za 3 dni) wrócić po jakimś czasie (w wielkim stylu naturalnie




Dziękuję za cierpliowść i przeczytanie takiego długiego bloku tekstu oraz możliwość wylania swoich obaw na ten e-papier

Ciekawe kto i z jakiej okazji mi w tym temacie pojedzie xD
Also: przy okazji, żebym nie zakładał nowego tematu, na ile byście wycenili zestaw dwóch Yarg: 9 i 13m. z barem bodajże 55,( w tym z jednej oniegdaj schodziło powietrze z końcówki tuby więc została naprawiona profesjonalnie na Helu, ale generalnie w bardzo dobrym stanie)?
Jako że wszyscy teraz, chyba żeby zminimalizować wolną konkurencję, nie podają otwarcie cen sprzętu który sprzedają, to nawet trudno mi jakoś oszacować wartość takiego zestawu...