szkoła LAVIDA na ZEGRZU???

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
unhooked
Posty: 380
Rejestracja: 04 kwie 2011, 14:40
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 23 razy
 
Post13 kwie 2011, 13:11

Kowalm, wyrwales moj tekst z kontekstu i masz pretensje nie wiadomo o co. Nie oszukujmy sie - wystarczy zobaczyc w sezonie jak wyglada plywanie na polwyspie. Jak myslisz, ile osob swiezo po kursie na spocie zna prawo drogi? A ile instruktorow omawia PD na swoim kursie? Przeciez kurs sie konczy w momencie, kiedy a) uplynie 10h b) kursant zrobi pierwsze slizgi. Wiec po co omawiac podstawy bezpieczenstwa i trenowac kilkanascie razy asekuracje w niebezpiecznych warunkach? Prosciej zgarnac te 100 pln za godzine i nauczyc goscia jakie linki gdzie sie podczepia, jak reaguje latawka na ruchy barem itd.

Ja wcale nie mam pretensji do ceny kursu, bo wiadomo, ze inna cena bedzie w elce, inna na kursie spadochroniarskim a jeszcze inna na kursie mlodego astronauty :doh: Jest popyt jest podaz, proste zasady rynkowe. ALE, moim zdaniem, ludzie po kursie za 50 pln nie musza byc wcale "gorsi" od ludzi po kursie za 1000 pln. Dlatego moim zdaniem kurs (przekazywanie teorii) moze kosztowac max 100 pln. Czyli, jak kursant przychodzi z wlasnym sprzetem, to placi 100 pln. Jak kursant nie ma sprzetu, to placi 100 pln + wypozycza sprzet = 1000 pln.

P.S. Moim zdaniem, nieuzasadnione obnizanie ceny kursu przez szkolke bedzie strzalem sobie w kolano. Jest bardzo duzy plus tej akcji z grupona! W tej chwili szkolki w Polsce stracily 400 potencjalnych klientow. Te szkolki NIE beda obnizac cen, bo to doprowadzi do upadku. Natomiast, ja licze, ze dojdzie do takiej sytuacji na spocie:
- siema, widze ze fajnie plywasz, poradz mi, prosze, jakas dobra szkolke?
- radze ci szkolke XYZ, bo sa napradwe dobrzy! Niestety kurs kosztuje 20 razy wiecej niz kurs w najtanszej warszawskiej szkolce, ALE po tym kursie: bedzie wiedzial doskonale prawo drogi (unikniesz sytuacji ze uszkodzisz komus sprzet i zabulisz 5tys); bedziesz na automacie zwijac latawke w hardcorowych warunkach (unikniesz niepotrzebnej straty swojego sprzetu); itd...
Rozumiecie o co chodzi? Bo w tej chwili watpie, ze takie rzeczy sa w szkolkach przerabiane nawet za 1000 pln.

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 14:15

dpacior pisze:
unhooked pisze: Z mojego punktu widzenia kurs powinien kosztowac max 100 pln. Cala reszta, to tak naprawde wypozyczenie sprzetu w szkolce - stad takie ceny.


I tu trafiles omalze w sedno, omalze, bo cena nadal jak dla mnie dosc wysoka - w sensie z wypozyczenie sprzetu. Bardzo czesto na tym forum porownuje sie kurs kita do kursu na prawo jazdy. Wiec jak to mozliwe ze godzina jazdy w aucie kosztuje 40-60zl w zaleznosci od szkoly, podczas gdy godzina na kacie to 100-150zł. I nie mowcie mi ze sprzet tyle kosztuje, bo auto do nauki jest 20x drozsze i psuje sie na pewno wiecej niz latawiec, ktorego naprawa to gora 100-200zl, podczas gdy w ELCE zawieszenie jest non stop wytluczone od jazdy prawym dziurawym pasem, do tego regularna wymiana sprzegla, ze o takich kosztach jak OC i AC (auta nie instruktora nie bede wspominal) do tego wiekszosc szkolek wymienia latawce co roku stare sprzedajac, nie ukrywajmy po cenach raczej zawyzonych..... Do tego jeszcze dochodza inne koszty jak benzyna, czy tez gaz do jazdy....



:doh: :doh: :doh:

Czy wiesz ile kosztuje postawienie przyczep na Helu za sezon? A wynajęcie miejsca pod bazę ? A samo życie na Helu??? Prawda jest taka że same koszty instruktora w kursie to 25-30% a w niektórych miejscach na świecie jeszcze więcej...Jak dodasz do tego koszty stałe plus kupno sprzętu na którym w PL się po prostu nie da zarobić, plus jakiś tam zysk otrzymujesz cenę kursu....To nie jest wzięte z kosmosu, to jest rynek a jak się czyta takie wypowiedzi to odnoszę wrażenie że rozmawiam z ludźmi z innej planety...Może pochwalisz się jaką prowadzisz pracę/działalność i JA Ci wyliczę ILE powinieneś zarabiać :idea: :wink: :wink: :wink:
...wtedy może przestanie być tak różowo ;P

O przebitce ilościowej jaką mają szkoły prawa jazdy nie muszę wspominać - ile osób ma w PL prawo jazdy - strzelam na 30 milionów???? A ile skończyło kurs kajta? :) Panowie, obudźmy się, są inne czasy, nie rok 89' i nikt nie będzie za darmo pracował...Osobiście uważam wręcz że kursy w Polsce w porównaniu do europejskich cen jedzenia, spania, paliwa i cukru :twisted: są ZBYT tanie - a kto się nie zgadza, zapraszam do wody na 8 godzin stania już w majówkę ;)

Wracając do najważniejszego - bezpieczeństwa - NIE WIEM ile osób ZNA na Helu prawo drogi. :idea: Podejrzewam że większość, tylko tak jak jest w przypadku nart czy snowboardu - nie potrafią go zastosować...Natomiast jeśli instruktor nie uczy prawa drogi już na pierwszych zajęciach i nie powtarza tego przed wejściem do wody, to moim zdaniem jest to wystarczający powód do zgłoszenia tego menadżerowi szkoły ( JA przynajmniej BARDZO chciałbym o takich wypadkach w szkole wiedzieć ) i zmiany miejsca nauki....tyle chyba ;)

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 14:20

unhooked nie pisałem tylko do Ciebie, i nie mam żadnych pretensji - próbuje zrozumieć co autor miał na myśli i jak to sobie wyobraża, bo sensu najmniejszego dla mnie to nie miało... (i nie ma)

Jak myslisz, ile osob swiezo po kursie na spocie zna prawo drogi? A ile instruktorow omawia PD na swoim kursie?

odpowiedź na pierwsze pytanie nie mam pojęcia, odpowiedź na drugie pytanie dużo :idea: :idea: :idea:
dużo osób przychodzi na kurs, a teorie ma za "zło konieczne", bo "liczy się tylko praktyka", nawet zdarza się że próbują "przeskoczyć" teorie czy nawet bodydragi mówiąc że przeszli już ten czy tamten etap w innej szkole

prawo drogi powinno oczywiście być omawiane,
ale na poczatku nie wiadomo jak się nie przyda, to są dopiero początki i latawiec i deska jest tu problemem, a co dopiero myślenie który to był prawy hals, który lewy i tak dalej, i tak dalej....

sporo osób wychodząc ze szkółki po tych 10h jest już "królem szosy" i żadnego dalszego kształcenia we własnym zakresie nie uznaje i nie czuje takiej potrzeby, oczywiście trzeba uświadamiać takie osoby, ale jak to w Polsce jest każdy wie...

co innego akcja asekuracyjna, to zdecydowanie musi być zrobione.. ale też tak naprawdę najważniejsze jest nauka użycia zrywek

W tej chwili szkolki w Polsce stracily 400 potencjalnych klientow.

:hand: to trochę tak jak z piractwem filmów czy muzyki - wytwórnie wyceniają straty, mimo że tak na prawdę zdecydowana większość jakby nie mogła mieć tej "mp3", to oryginalnej płyty też by nie kupila
a część sprawdzi okaże się że jest ok - kupi, a części się nie spodoba i nie kupi... :wink:

. Czyli, jak kursant przychodzi z wlasnym sprzetem, to placi 100 pln. Jak kursant nie ma sprzetu, to placi 100 pln + wypozycza sprzet = 1000 pln.

czyli ze sprzetem płaci 100 pln, dostaje teorie i spier... na wodę uczyć się sam :doh: :doh:
weź sprecyzuj, bo dalej nie do końca widzę sens Twojej metody :)
ludzie po kursie za 50 pln nie musza byc wcale "gorsi" od ludzi po kursie za 1000 pln.

chyba żartujesz...
co z tego, że wszystko w teorii (EWENTUALNIE, przy super wykładzie) będzie wiedział, jak latawiec będzie miał w rękach ledwo że coś, jak koledzy wcześniej wyliczyli.
to już taniej wyjdzie kupić książke Ziomka czy Kunysza, a i więcej z tej teori będzie wiedział......
pzdr
ps sory że trochę chaotycznie, ale nie chce mi się tego "redagować"

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 14:33

unhooked pisze:P.S. Moim zdaniem, nieuzasadnione obnizanie ceny kursu przez szkolke bedzie strzalem sobie w kolano. Jest bardzo duzy plus tej akcji z grupona! W tej chwili szkolki w Polsce stracily 400 potencjalnych klientow. Te szkolki NIE beda obnizac cen, bo to doprowadzi do upadku. Natomiast, ja licze, ze dojdzie do takiej sytuacji na spocie:
- siema, widze ze fajnie plywasz, poradz mi, prosze, jakas dobra szkolke?
- radze ci szkolke XYZ, bo sa napradwe dobrzy! Niestety kurs kosztuje 20 razy wiecej niz kurs w najtanszej warszawskiej szkolce, ALE po tym kursie: bedzie wiedzial doskonale prawo drogi (unikniesz sytuacji ze uszkodzisz komus sprzet i zabulisz 5tys); bedziesz na automacie zwijac latawke w hardcorowych warunkach (unikniesz niepotrzebnej straty swojego sprzetu); itd...
Rozumiecie o co chodzi? Bo w tej chwili watpie, ze takie rzeczy sa w szkolkach przerabiane nawet za 1000 pln.


No tu się mylisz, bo w niektórych są przerabiane nawet za 950 pln ;) Reszta się zgadza ;P

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 14:42

Geniuszu porównywania kursów Kite do Elki nie będę oceniał bo zrobił to już przemass, ale muszę powiedzieć, że jestem po wrażeniem logiki rozumowania. Kurs za 100zł - życzę powodzenia ze znalezieniem chętnych do prowadzenia szkoleń ;) 100PLNów na płw to taki dzienny wydatek dla przeciętnej osoby - nawet nie szkółki. A co dopiero pisać o utrzymaniu bazy, zakupieniu sprzętu i przeżyciu poza sezonem. No tak można powiedzieć, że nauczyciele też zarabiają mało bo mają dużo wolnego. Świetna logika.

Co do jakości szkoleń to wierzę, że dobra szkółka zawsze znajdzie chętnych i polecających. Musi jednak naprawdę mieć przewagę w sposobie nauki i mieć dobrych sprawdzonych instruktorów.
Tak się akurat składa, że robię w Wawce prawko kat. A i wybrałem jedyną szkołę, która uczy jeździć, a nie uczy zdać egzamin (nie będę pisał jaką bo nie o reklamę chodzi). Koszt niestety ok 30% wyższy niż przeciętnie i ok 50% wyższy niż inna promocja na Gruponie. Tyle, że ja uczę się jeździć, reagować, przewidywać a nie przez 20h jeżdżę po ósemce. Z tego co wiem od znajomych, którzy robili też kat. A to na kursie nie nauczyli się niczego. Ktoś też zgarnął wcale nie małe pieniądze za to, że kursant sobie pojeździł po placu. Można i tak. I tak samo można na kursie kite'owym szkolić, ale nie uczyć. Można pokazać grupie 4 kursantów w wodzie jak się steruje latawcem jednocześnie mówiąc o prawie drogi. Tylko jaka będzie efektywność tego kursu :?:

irek
Posty: 37
Rejestracja: 22 sie 2009, 15:52
 
Post13 kwie 2011, 16:59

przemass pisze:Co do jakości szkoleń to wierzę, że dobra szkółka zawsze znajdzie chętnych i polecających. Musi jednak naprawdę mieć przewagę w sposobie nauki i mieć dobrych sprawdzonych instruktorów.
Tak się akurat składa, że robię w Wawce prawko kat. A i wybrałem jedyną szkołę, która uczy jeździć, a nie uczy zdać egzamin (nie będę pisał jaką bo nie o reklamę chodzi). Koszt niestety ok 30% wyższy niż przeciętnie i ok 50% wyższy niż inna promocja na Gruponie. Tyle, że ja uczę się jeździć, reagować, przewidywać a nie przez 20h jeżdżę po ósemce. Z tego co wiem od znajomych, którzy robili też kat. A to na kursie nie nauczyli się niczego. Ktoś też zgarnął wcale nie małe pieniądze za to, że kursant sobie pojeździł po placu. Można i tak. I tak samo można na kursie kite'owym szkolić, ale nie uczyć. Można pokazać grupie 4 kursantów w wodzie jak się steruje latawcem jednocześnie mówiąc o prawie drogi. Tylko jaka będzie efektywność tego kursu :?:


Zgadzam się w całej rozciągłości. Dobra szkółka i dobrzy instruktorzy zawsze znajdą kursantów, choćby z marketingu szeptanego. Szkółki po coś powstały, razem ze swoimi instruktorami i sprzętem. Mówienie że nie są potrzebne, wg mnie, jest niepoważne. Owszem da się nauczyć kite`a samemu ale jest to a) dużo dłuższe niż w szkółce- maleje frajda b) jeżeli wypożycza się sprzęt to też droższe c) bardziej frustrujące (czemu mi to nie wychodzi?! przecież miało być takie proste!) d) dużo trudniejsze (samemu ciężko zdać sobie sprawę ze swoich błędów).
Kite to nie jest bieganie- nie wystarczą buty i kawałek parku. Przy nauce można uszkodzić siebie i innych, nie bez powodu Kitesurfing został sklasyfikowany jako sport ekstremalny.
Co do ceny kursów w Polsce uważam że mogłyby być nawet wyższe - wg mnie ceny w PL są zaniżone ze względu na realia. Na wydatek 1000zł na kurs nie wiele osób stać.
Co do jakości szkolenia to po to jest IKO żeby stosować się do pewnych wyznaczonych ram. Po to są różne skille do zdobycia na karcie żeby je zdołać zdobyć lub nie. Cały przebieg lekcji zależy od instruktora, można kogoś nauczyć wszystkiego i będzie średnio zadowolony a można kogoś nauczyć bodydragów ale w taki sposób by wiedział i był świadom swoich umiejętności, dozować mu fun, motywować, nagradzać, tłumaczyć. Bycie instruktorem wcale nie jest sielankową pracą a wszystkim którzy twierdzą inaczej polecam postać w zatoce 8h. Nie zmienia to faktu że praca ta daje dużo satysfakcji :) i możliwości do pływania.

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 17:26

Tak naprawdę czy ktoś zapłaci 100 czy 950, 1450 czy inną sumę, nie ma żadnej gwarancji jakości tego co dostanie.
Cena = jakość, to iluzja nie tylko w polskich warunkach.

Prędzej czy później wszystko opiera się na opiniach, referencjach. Tego jak się nauczyło/nie nauczyło - podstaw (a nie umiejętności)
Poleca się to co jest dobre. A jak ktoś nie weryfikuje tego co kupuje, i nabija się sam w butelkę - jego strata.

Szkółka czy instruktor (poza szkółką) i tak nie zrobi z kogoś hero. Później swoje trzeba wypływać. Znowu, jeśli szkółka obiecuje
że będzie nie wiadomo jaki progres, sama sobie sra na głowę a przy okazji innym. Tak naprawdę nawet najlepsza szkółka,
nie nauczy jak można mieć fun czy zajawę, już na lepszym poziomie. Do tego dochodzi się samemu, skillów nie zrobi się
w 8-12 h.

Te 400 osób to nie jest zabieranie czegoś z rynku szkoleń kite, ale raczej wkurwianie 400 osób które zrobią antyreklamę kite
w wielu miejscach, po tym jak dostaną co dostaną w taki sposób jak to się tam proponuje.

Na temat "opłacalności biznesowej" trudno rozmawiać. W końcu wolna konkurencja - a kosztów nie schowa się do słoika.
np. ceny ceny na helu są z kosmosu :lol:
Po 20 latach ustroju kapitalistycznego, chyba poziom dyskusji w tej kwestii powinien być inny.
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2011, 18:13 przez zaq, łącznie zmieniany 3 razy.

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 18:11

off:
Po 20 latach ustroju kapitalistycznego, chyba poziom dyskusji w tej kwestii powinien być inny

http://statichg.demotywatory.pl/uploads ... szczek.jpg
coś w tym jest :roll: :wink:
(specjalnie tylko link)

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 18:14

off:
bo tak jest. i wyjdzie na to że najlepszy kapitalizm mamy w hong kongu :shock: bez ściemy.
a idąć tym tropem, to nic powołać agencje rynku kite i robić ceny minimalne... 8)

unhooked
Posty: 380
Rejestracja: 04 kwie 2011, 14:40
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 23 razy
 
Post13 kwie 2011, 18:39

zaq pisze:Te 400 osób to nie jest zabieranie czegoś z rynku szkoleń kite, ale raczej wkurwianie 400 osób które zrobią antyreklamę kite w wielu miejscach, po tym jak dostaną co dostaną w taki sposób jak to się tam proponuje.


Zaq, nie jestem guru marketingu, ale wydaje mi się inaczej.

Ktos wpadl na pomysl, zeby otworzyc szkolke kite'a. Realia sa takie, ze konkurencji jest od za...nia. Na polwyspie co 10m jest jakas inna szkolka. Jak sie przebic do klienta? Brawo, uzyjemy sobie groupona. Ta cala Lavida zaproponowala za 99 pln kurs samej teorii. Wg mnie jest to odpowiednia cena za przekazanie czystej teorii + pomachanie treningowka. Dlaczego wszyscy uwazaja, ze bedzie to klapa? A czy nikt nie pomyslal, ze ci ludzie moga tak przeprowadzic szkolenia, ze te 400 osob z ogromna checia bedzie chciala wykupic iko 2 za te 560 pln -20%??? A po wszystkim beda tak zachwyceni, ze poleca lavide swoim znajomym, i za kilka lat to wlasnie lavida bedzie "numero uno" na polwyspie? Wszyscy tu ocenili w taki sposob, ze skoro cena jest 3 razy nizsza, to jakosc bedzie 10 razy gorsza. Oceniac nalezy po kursie a nie przed. :naughty: Nie widze w ofercie, ze lavida obiecuje gruszki na wierzbie. Jesli oni przeprowadza ten kurs h.jowo, to kazdy klient bedzie mogl zadac zwrotu kasy, lub zla opinia rozprzestrzeni sie na caly internet. A jesli ta szkolka chce za rok funkcjonowac, to nie ma wyjscia - musi zrobic dobre wrazenie, zeby zyskac wiecej klientow.

Zaq, co o tym sadzisz z punktu widzenia marketingu?

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 20:38

Jeśli pytasz o moje zdanie
Zakupy grupowe vel. Grupon nie budują wizerunku marki (w tym przypadku szkółki) czy też lojalności klientów. Grupon służy ewidentnie do maksymalnego, szybkiego upłynniania nadwyżek. To mówię na podstawie znajomości innych branż, z którymi miałem lub mam do czynienia w swojej pracy co dzień (e-commerce, komunikacja, marketing).

W Polsce się niektórym wydaje, że Grupon jest najszybszą drogą promowania. Ale tak nie jest. To typowo rabunkowa sprzedaż. Tak jak od początku nie zakładasz, że za rok czy dwa będziesz dalej sprzedawał co sprzedajesz teraz. Tak, jest to „marketing” na krótką metę. A nie chęć przebijania się by zostać "numero uno".

To że rynek szkółek w PL jest tak za…by, to inna kwestia. Jest bardzo niski próg wejścia na rynek, dwa rynek szkółek rośnie szybciej niż ilość ludzi potencjalnie zainteresowanych kitem, trzy kite rynek nie rośnie/zaczął się dławić. A taki myk z Gruponem, tylko jeszcze bardziej to zjawisko obnaża. W końcu każdy może wymyśli taką ofertę i "kroić kupę kasy" bez kosztów związanych z kempingiem, życiem na Helu etc., blisko Wawy, gdzie można pchać dowolną ilość takich szkoleń.

Wracając do tej szkółki z Grupona, na początku gdy ta oferta się pokazała na nim, opisy szkolenia były jeszcze bardziej hardkorowe. Z założenia, pokazywały jaki jest poziom szkolenia, i tego co dostaną kursanci. Po tym opisie, raczej trzeba było wnioskować że chętnych do kontynuowania nauki czy rozwijania pasji kite będzie bardzo znikoma ilość. Tutaj sukcesu ta szkółka nie odniesie.

I bez tego, jeśli spojrzysz na stosunek – ilość kursantów na szkółkach vs. to ile ludzi kontynuuje kite wychodzi bardzo niski współczynnik? Dlaczego – nie zawsze wysoki poziom szkolenia, zbyt duże oczekiwania ludzi, poziom trudności sportu (wcale nie jest taki niski dla profanów/wchodzących w kite).

Nie mówię, ze ta szkółka nie odniesie „sukcesu”. Pytanie tylko czym ten sukces mierzyć. Jeśli 1 razowym zyskiem – to sukces jest. Jeśli mowa o jakości szkolenia – nie. Jeśli mówić o satysfakcji klientów – nie.

Co do szkód wizerunkowych, moje zdanie podtrzymuje. Jeśli nie 100%, to ponad 95% ludzi zrazi się do kite skutecznie i na pewno powie swoim znajomym. Zgodnie z zasadą „1 wkurwiony klient zaraża 10 innych”. I pod tym względem, marketingowo jest to porażka (jeśli patrzeć szerzej niż ta szkółka). W końcu każdy mądry w tym kraju, może powtórzyć taki myk do bólu, i setkami szkolić w ten sposób. Do momentu, aż ludzie nie kapną się że „coś nie jest halo” a kite to jedna wielka ściema.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 21:49

irek pisze:Kitesurfing został sklasyfikowany jako sport ekstremalny.


Przez kogo? Firmy ubezpieczeniowe nie kwalifikują kitesurfingu jako sport ekstremalny, ale jako sport podwyższonego ryzyka. Róznorakie tabloidy może i tak, ale jak dla mnie to bardziej ekstremalna jest jazda na rowerze, nie wspominając a jeździe na wrotkach, deskorolce czy rolkach.........

irek
Posty: 37
Rejestracja: 22 sie 2009, 15:52
 
Post13 kwie 2011, 22:45

Smokie- dla takiego np euro26 jest to sport ekstremalny.

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 23:39

zaq pisze:
To że rynek szkółek w PL jest tak za…by, to inna kwestia. Jest bardzo niski próg wejścia na rynek, dwa rynek szkółek rośnie szybciej niż ilość ludzi potencjalnie zainteresowanych kitem, trzy kite rynek nie rośnie/zaczął się dławić.


"ciekawe" :wink: wnioski
wyssałeś je z własnego "widzimisię" - czy posiłkujesz się OBOPem?
z dość bliska od lat "obserwuję" temat i mam nieco odmienne zdanie :wink:

POZDRAWIAM

Awatar użytkownika
eska
Posty: 1700
Rejestracja: 05 maja 2004, 12:41
Lokalizacja: rumia
Postawił piwka: 51 razy
Dostał piwko: 30 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 kwie 2011, 00:03

Dla chętnych do dalszego rozkminiania kto i co:

NAZWA DOMENY: ikowaw.pl

ABONENT: firma:Uslugi gastronomiczne catering La vida
ulica:Zachodnia 4
miasto:09-200 Sierpc
lokalizacja:PL
telefon:+48.507800739
ostatnia modyfikacja:2011.01.20


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości