Bartek, jak dzisiaj z kopami na p4 uspokoiło się "cus", czy dalej sztange z rąk wyrywa, na mapce widac ladne strzaly
ps. mi się wreszcie udało zażyć mega spokojnego, jak herbatka z melisy, plywania 10m z odpuszczoną taśmą przy gładkim i równym jak pupa panienki z bunga-bunga wiaterku no i te loty sam miod
ps. mi się wreszcie udało zażyć mega spokojnego, jak herbatka z melisy, plywania 10m z odpuszczoną taśmą przy gładkim i równym jak pupa panienki z bunga-bunga wiaterku no i te loty sam miod
W pełni sie zgadzam i potwierdzam. Żałuję tylko że nie mogłem wyrwać się wcześniej na ta piekna sesje. Pozdro