Sunny England czyli Kite save the Queen

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
cyberdog1899
Posty: 487
Rejestracja: 16 cze 2007, 19:26
 
Post25 lut 2011, 21:18

...
Ostatnio zmieniony 13 mar 2012, 20:14 przez cyberdog1899, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
artekg
Posty: 206
Rejestracja: 03 lip 2009, 20:56
Deska: Crazy Fly
Latawiec: pare....cabrinha, north
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post25 lut 2011, 21:38

cyberdog1899 pisze:Tu się nie pływa, tylko robi wpisy, gdzie się pływa. Ja pływam cały czas, jak wieje. Czyli w sumie od czasu do czasu. Ale jutro na ten przykład jak najbardziej.

No to pisz gdzie panie cyberdog.....
Widzialem wpis na kiteboarder i ty chyba na minis????/ jesli sie nie myle... :D

cyberdog1899
Posty: 487
Rejestracja: 16 cze 2007, 19:26
 
Post25 lut 2011, 23:07

Jutro E. Wittering. Ok 11.

Awatar użytkownika
artekg
Posty: 206
Rejestracja: 03 lip 2009, 20:56
Deska: Crazy Fly
Latawiec: pare....cabrinha, north
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post26 lut 2011, 20:57

No wiec tak.....
Plan byl na Solent, byc moze na East Witering---ale wyladowalismy w Poole.
No coz , lekko zawiedzeni jakoz ze sie 12m meczyly, kolega na 14 ja na 12 wskoczylismy sie moczyc, godzina byla ciezka, nadeszly ciemne chmury i zaczelo nawet z nienacka padac przez 5 minut....
:clap: :clap: Ale bylo warto czekac, chmury poszly w zapomnienie, niebo sie zrobilo niebiesciutkie i zaczelo porzadnie wiac tak ze na moja 12 byla za duzo....wiec szybka herbatka no i 8-czka poszla w ruch, ale wymiatala, warunki po godz 13:30 byly wprost jak marzenie w momentach jak sprawdzilem dochodzilo do 30kn....Nic tylko pomarzyc.....szkoda ze nie bylo tam co niektorych---to tak dla pamieci.
No coz , kolanko sie sprawia lepiej, nawet za bardzo nie boli--poplywalismy dzis poplywalismy-jak na rozpoczecie sezonu to zyczyc sobie tylko takiej pogody i wiatrow..
:D :D :D :D :D
Teraz czekamy do 11/03 jakoz ze Egipt czeka...
Ostatnio zmieniony 28 lut 2011, 00:31 przez artekg, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
lilolittle
Posty: 88
Rejestracja: 03 sty 2009, 16:56
Lokalizacja: http://www.redseazone.com/en/
Kontaktowanie:
 
Post27 lut 2011, 23:39

Fajnie, ze Wam sie udalo poplywac, bo u mnie bylo kiepsko. W piatek Hayling Island zakonczylo sie zmoczeniem wetsuita i przebraniem po dwoch godzinach. Po powrocie po reszte sprzetu okazalo sie, ze suszarka dostala mocy...
Ponowne rozlozenie kite'a, linek i ubranie sie w mokry wetsuit zajelo mi chyba max 5 minut.. moge za niedlugo walczyc o miejsce zmieniacza opon w pit stopie Formuly 1 :D Ale bylo warto dla tej godzinki na 12m.

A wczorajsza mala wycieczka na wschodnie wybrzeze zakonczyla sie wyladowaniem w Brancaster, ktore niestety wietrzne nie bylo.. 20 minut downwindu a potem juz nawet tylek z wody nie wstawal hahaha.. Ale plaze juz coraz pelniejsze. Miesiac temu max 10 kiterow, a dzis juz bylo ich duuuuzo wiecej.. Lato nadchodzi!! 8)

Do nastepnego :thumbsup:

Awatar użytkownika
artekg
Posty: 206
Rejestracja: 03 lip 2009, 20:56
Deska: Crazy Fly
Latawiec: pare....cabrinha, north
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post06 mar 2011, 19:52

Tu sie niestety zimno zrobilo i raczej nikt jeszcze nie plywa, jeszcze pare dni , no az 5 i bedziemy sie pluskac w Egipskich wodach, nie tylko pluskac :D :D
Tak szczerze musze powiedziec ze juz sie nie moge doczekac piatku....pozdrowienia dla tych co leca i dla tych co sie mocza i beda moczyc w zimnych angielskich wodach :clap: :clap: :clap: :clap:

Awatar użytkownika
artekg
Posty: 206
Rejestracja: 03 lip 2009, 20:56
Deska: Crazy Fly
Latawiec: pare....cabrinha, north
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post16 mar 2011, 06:31

Hi..
No wiec tak, pierwszy dzien byl super, wiatr dochodzil do 34kn, nastepny tylko z rana dalo sie poplywac na 8ce pozniej na 12 tce, dzien pozniej zawalilismy i niestety nici, jedynie dziewczyny zdazyly zaliczyc 2 godz z rana, pozniej zdecydowalismy sie na wakboading---wooooow---niezle, az osemka sie zebrala no i byla niezla zabawa, jak na pierwszy raz niezle poszlo, teraz tzn juz w srode czekamy w red na jakis wiatr od samego rana, niestety nie wyglada to najlepiej i chyba raczej nic z tego, coz trzeba bedzie cos innego wymyslec......
Jedna fotka, no moze dwie........
Załączniki
GOPR0233.JPG
GOPR0233.JPG (243.4 KiB) Przejrzano 2541 razy
Ostatnio zmieniony 19 mar 2011, 09:13 przez artekg, łącznie zmieniany 1 raz.

Michall
Posty: 74
Rejestracja: 13 sie 2008, 00:27
Latawiec: liquid force
Lokalizacja: Poole
Kontaktowanie:
 
Post18 mar 2011, 20:18

No no , chyba powinnismy zmienic temat na el gouna i zalozyc nowy watek dotyczacy angli.

jesiotr
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 20:59
Dostał piwko: 1 raz
 
Post28 mar 2011, 21:51

hej
mam parę nowych pytań dotyczących kitesurfingu. Po pierwsze mój progress jak na razie wyłącznie teoretyczny jest, tzn przeczytałem książke , obejrzałem jego filmy oraz anglojęzyczny instruktarz progression (podziękowania dla kodi za link). Teoretycznie wydaje mi się że czaje baze. Jeszcze jedno w ostatnim tygodniu widziałem się w polsce z kumplem który śmiga na snow kitingu czy jakoś tak. Kumpel odradził mi kurs kite stwierdzajac że szkoda kasy. teorie znam a uczyć się mogę podpytując ludzi na spotach, on tak przynajmniej zrobił, w sumie dostał od nieznajomych nawet na początku kite do polatania kupił sobie małą treningówkę i zaraz po pierwszym spoocie zainwestował we własny sprzęt. Mam w związku z tym pytanie czy nie lepiej po prostu kupić sobie teraz sprzęt i na spoocie pouczyć się przez podpytywanie i obserwacje?
teorie mogę jeszcze raz na filmach obejrzeć nie chce mi się na nią tracić czasu na kursie i to jeszcze po angielsku ( jak trafie na szkota to bedzie lipa). Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
pozdro

pawel.R
Posty: 11
Rejestracja: 14 cze 2010, 20:29
Lokalizacja: Wincanton
 
Post31 mar 2011, 21:47

Witam ktoś może sie wybiera jutro do poole ?

Michall
Posty: 74
Rejestracja: 13 sie 2008, 00:27
Latawiec: liquid force
Lokalizacja: Poole
Kontaktowanie:
 
Post01 kwie 2011, 09:19

pawel.R pisze:Witam ktoś może sie wybiera jutro do poole ?


Czesc Pawel

Ja pewno wpadne kolo 16 moze cos powieje.

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 kwie 2011, 23:05

ahh, co za sesja w Lee-on-the-Solent :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

szkoda ze przysiadlo po 3 godzinach, ale i tak ledwo z wody wyszedlem :thumb: :thumb: :thumb: :thumb:

Awatar użytkownika
ebol
Posty: 199
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:46
Deska: Nobile
Latawiec: only Flexi
 
Post03 kwie 2011, 00:58

WTF byles Lee ? heh ja tez, ale wpadlem dopiero na low tide popoludniu

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 kwie 2011, 19:59

to musielismy sie minac, jak wyszedlem z wody ok 16

na jakim latawcu latales ???

Awatar użytkownika
ebol
Posty: 199
Rejestracja: 04 cze 2007, 10:46
Deska: Nobile
Latawiec: only Flexi
 
Post03 kwie 2011, 21:34

Plywalem na czerwonym ion'ie. Przyjechalem z takim ziomkiem dopiero jak byl niski przyplyw. Dzis bylem znowu popludniu ladnie sie rozwialo 18-19 knots tylko wialo bardziej z zachodu. Probowalem opanowac strapless surfboard dzis i te deski to jakas chora porazka. :) i nie jestem pewnien czy tak bardzo zwiekszaja zakres wiatrowy.


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości