KTA Tajlandia 2011 oraz wyjazd family 2013

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post19 lut 2011, 10:23

Uff od samego ogladania sie zmeczylem .
obiecuję się poprawić.

trzymamy kciuki .... lepsze to dla mnie jak kubica chyba zrobie sie fanem
Junior szedł jak burza i jest raczej tutaj faworytem. Niestety zajął 3 miejsce w pojedynczej, bo pękła mu deska w półfinale :(

i co teraz ?

daga
Posty: 279
Rejestracja: 18 lis 2007, 10:23
Deska: F-one TX
Latawiec: F-one Bandit
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post19 lut 2011, 11:16

Super fotki - bardzo ladna relacja.
Wrzucaj wiecej! Szczegolnie milo widziec tez moich znajomych z KBA, strasznie Wam zazdroszcze ze tam jestescie:)
I gratuluje wynikow!

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lut 2011, 18:39

rolnik pisze:i co teraz ?


Odbyła się szczęśliwie podwójna. Marek doszedł do finalu, który przegrał decyzją sędziów 2:1. Dla oglądających było 60:0 na korzyść Marka :idea:
Szczeny nam opadły i bylismy tym faktem zniesmaczeni. Tak to jest z tymi sportami niewymiernymi. Pozostało cieszyć się nam drugim miejscem - a warunki ku temu mamy boskie :D Lada moment zasypie forum fotkami :wink:

Dzisiaj były dwa wyścigi race po fantastycznej trasie. Błaszko wygrał oba i zwiększył różnicę. Tylko trzęsienie ziemi mogłoby mu odebrać pierwsze miejsce :clap:
Ja staram się udowodnić, że jestem mądrzejszy niz jestem i startowałem z innego halsu niz cała flota :oops: Kosztowało mnie to 200m straty na samym starcie. Mimo tego dojechałem na 5-tym miejscu a drugi wyścig ukończyłem na 4. W efekcie walka o 4 miejsce jest mega ciasna. Duńczyk ma 22pkt a ja z Turkiem po 23. Jutro kolejne 2-3 wyścigi i po zawodach.

Wyniki freestyle:
http://www.kiteboardtour.asia/results10 ... nd_all.pdf

Wyniki race:
http://www.kiteboardtour.asia/results10 ... ailand.pdf

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lut 2011, 05:08

BraCuru pisze:
rolnik pisze:i co teraz ?

Odbyła się szczęśliwie podwójna. Marek doszedł do finalu, który przegrał decyzją sędziów 2:1. Dla oglądających było 60:0 na korzyść Marka :idea:
Szczeny nam opadły i bylismy tym faktem zniesmaczeni. Tak to jest z tymi sportami niewymiernymi. Pozostało cieszyć się nam drugim miejscem - a warunki ku temu mamy boskie :D


No w finałowym heacie zrobiłem 11 hp w tym 2 switche i front moba do blinda. Miałem na to aż 10 min także się nie spinałem i powoli robiłem te wszystkie triczki utrzymując się jeszcze wysoko w strefie. Szczególnie że mój przeciwnik jak tylko na niego patrzyłem albo glebił, albo robił board offy, albo pływał w ogóle za strefą. Potem okazało się że zrobił aż 4 tricki na switch stancie i przez to wygrał heat. Idę dzisiaj zobaczyć kartki sędziów i dowiem się jak to tam naprawdę było, bo ci sędziowie to nie za bardzo ogarniają. Ale na pewno jedyną zniesmaczoną osobą to był mój tata także bez przesady! I tak nie ma nagród więc co to za różnica czy się wygra, czy nie. Można jedynie żałować, że przez przegraną nie miałem kolejnego heatu bo zajebiście mi się pływało i chciałem w tym drugim heacie już zrobić ile się da (bo już pod koniec finału robiłem takie luźne tricki jak raley do blind z pop outem i nie starałem się jakoś desperacko punktować).

No a dzisiaj już bez lajkry zawodnika idę ostro cisnąć jakieś "piątki" w końcu.

P.S. Tak czy siak powinienem przegrać z Yo aka "Joł", więc zająłbym wtedy tylko 4 miejsce. Dobry ziomek- nie dość że race ciśnie to jeszcze taką stylówe na wodzie robi, naprawdę respecta.

Awatar użytkownika
TrueKejner
Posty: 920
Rejestracja: 30 paź 2010, 13:44
Deska: Shinn
Latawiec: Cabrinha
Postawił piwka: 157 razy
Dostał piwko: 193 razy
 
Post20 lut 2011, 05:10

BraCuru pisze:
BraCuru pisze:
rolnik pisze:i co teraz ?

Odbyła się szczęśliwie podwójna. Marek doszedł do finalu, który przegrał decyzją sędziów 2:1. Dla oglądających było 60:0 na korzyść Marka :idea:
Szczeny nam opadły i bylismy tym faktem zniesmaczeni. Tak to jest z tymi sportami niewymiernymi. Pozostało cieszyć się nam drugim miejscem - a warunki ku temu mamy boskie :D


No w finałowym heacie zrobiłem 11 hp w tym 2 switche i front moba do blinda. Miałem na to aż 10 min także się nie spinałem i powoli robiłem te wszystkie triczki utrzymując się jeszcze wysoko w strefie. Szczególnie że mój przeciwnik jak tylko na niego patrzyłem albo glebił, albo robił board offy, albo pływał w ogóle za strefą. Potem okazało się że zrobił aż 4 tricki na switch stancie i przez to wygrał heat. Idę dzisiaj zobaczyć kartki sędziów i dowiem się jak to tam naprawdę było, bo ci sędziowie to nie za bardzo ogarniają. Ale na pewno jedyną zniesmaczoną osobą to był mój tata także bez przesady! I tak nie ma nagród więc co to za różnica czy się wygra, czy nie. Można jedynie żałować, że przez przegraną nie miałem kolejnego heatu bo zajebiście mi się pływało i chciałem w tym drugim heacie już zrobić ile się da (bo już pod koniec finału robiłem takie luźne tricki jak raley do blind z pop outem i nie starałem się jakoś desperacko punktować).

No a dzisiaj już bez lajkry zawodnika idę ostro cisnąć jakieś "piątki" w końcu.

P.S. Tak czy siak powinienem przegrać z Yo aka "Joł", więc zająłbym wtedy tylko 4 miejsce. Dobry ziomek- nie dość że race ciśnie to jeszcze taką stylówe na wodzie robi, naprawdę respecta.

Sory- to nie ze swojego konta napisałem.

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 lut 2011, 15:18

Super relacja :thumb:


No w finałowym heacie zrobiłem 11 hp w tym 2 switche i front moba do blinda. Miałem na to aż 10 min także się nie spinałem i powoli robiłem te wszystkie triczki utrzymując się jeszcze wysoko w strefie. Szczególnie że mój przeciwnik jak tylko na niego patrzyłem albo glebił, albo robił board offy, albo pływał w ogóle za strefą. Potem okazało się że zrobił aż 4 tricki na switch stancie i przez to wygrał heat. Idę dzisiaj zobaczyć kartki sędziów i dowiem się jak to tam naprawdę było, bo ci sędziowie to nie za bardzo ogarniają. Ale na pewno jedyną zniesmaczoną osobą to był mój tata także bez przesady! I tak nie ma nagród więc co to za różnica czy się wygra, czy nie. Można jedynie żałować, że przez przegraną nie miałem kolejnego heatu bo zajebiście mi się pływało i chciałem w tym drugim heacie już zrobić ile się da (bo już pod koniec finału robiłem takie luźne tricki jak raley do blind z pop outem i nie starałem się jakoś desperacko punktować).

No a dzisiaj już bez lajkry zawodnika idę ostro cisnąć jakieś "piątki" w końcu.

P.S. Tak czy siak powinienem przegrać z Yo aka "Joł", więc zająłbym wtedy tylko 4 miejsce. Dobry ziomek- nie dość że race ciśnie to jeszcze taką stylówe na wodzie robi, naprawdę respecta.


Zajebiste podejście :clap: Z takim repertuarem w tym roku na pewno nie tylko o naszych dziewczynach będzie głośno we 3style na świecie :idea: Trzymamy kciuki.

Awatar użytkownika
MatDe
Posty: 692
Rejestracja: 24 wrz 2006, 20:45
Deska: Su-2
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post22 lut 2011, 16:14

TrueKejner pisze:
I tak nie ma nagród więc co to za różnica czy się wygra, czy nie.



Marek przecież tu chodzi o satysfakcje z wygrywania a nie o kasę :P

MR Adam
Posty: 134
Rejestracja: 28 wrz 2008, 20:51
Deska: North Cesar Pro
Latawiec: North Rino
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:
 
Post23 lut 2011, 12:58

Gratulacje za drugie miejsce , szczegolnie ze miejscowka egzotyczna zacnie :clap: :clap: :clap:

BraCuru pisze: Ale na pewno jedyną zniesmaczoną osobą to był mój tata także bez przesady!

Ach te ambicje rodzicow :D

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lut 2011, 08:48

MatDe pisze:
TrueKejner pisze:
I tak nie ma nagród więc co to za różnica czy się wygra, czy nie.



Marek przecież tu chodzi o satysfakcje z wygrywania a nie o kasę :P


TRUEKEJNER pisze z mojego konta:no wiem. myślałem że mi w ogóle nie zależy na tych zawodach, ale rzeczywiście fajniej by było wygrać. Prawdziwą satysfakcję miałem za to jak schodziłem z wody po finale.

Awatar użytkownika
TrueKejner
Posty: 920
Rejestracja: 30 paź 2010, 13:44
Deska: Shinn
Latawiec: Cabrinha
Postawił piwka: 157 razy
Dostał piwko: 193 razy
 
Post24 lut 2011, 15:49

kurde znowu się zrobiła niska woda i jest tak zajebiście że po prostu szok! niesamowite że na morzu takie pływanie dobre na freestyle może być.

daga
Posty: 279
Rejestracja: 18 lis 2007, 10:23
Deska: F-one TX
Latawiec: F-one Bandit
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post24 lut 2011, 19:59

a w jakiej miejscowosci jestescie?

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lut 2011, 01:47

daga pisze:a w jakiej miejscowosci jestescie?


Pak Nam Pran zwane przez wszystkich Europejczyków Pranburi - 20km na południe od Hua Hin i jakieś 230 na SW od Bangkoku.
Genialna laguna o której pisze Junior tworzy sie na niskiej wodzie przy ruinach mola.
Laguna ma 200 na 500m.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lut 2011, 16:27

Ceremonia wręczenia nagród:
Obrazek
Błaszko dostaje nagrodę od mera miasta Pranburi:
Obrazek
Obrazek
Junior pokazuje przewagę nad Tanerem nawet podczas rozdania nagród - kto na zdjęciu stoi na pierwszym miejscu :)))
Obrazek
Obrazek

A po niezłej wyżerce zaczęła się mega impreza – wszyscy musieli być wymalowani jakimś fluorescencyjnymi farbami (Alberto Rodina robił za nadwornego malarza):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A potem było coraz bardziej gorąco:
Obrazek
Kolejnych zdjęć nie pokażę, bo imageshack nie dopuszcza takowych do publikacji...

Następnego dnia powrót do codzienności czyli 0800 pobudka, rozruch w basenie z wodą 28 stopni, kawa z arbuzem i ananasem przy laptopie, 1000 śniadanie, chillout do 1200, potem parę godzin treningu, kolacyjka, basenik (woda 32 stopnie) i lulu...

Uszkodziłem aparat także to ostatni zmasowany atak foto:
Obrazek
Hua Hin pod dzwonami (tutaj za 4 tygodnie odbędzie się PKRA – będziemy mieli znowu polską mocną ekipę!):
Obrazek
Obrazek
Jak się okazuję buddyści mają również „niedzielę palmową”:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Żona przy okazji zaliczyła krawężnik-loopa i pękła jest kość w stopie. Trafiliśmy do Bangkok Hospital. Mieliśmy wrażenie, że tak naprawdę znaleźliśmy się na planie filmowym Star Wars. Wiele widziałem szpitali w Europie – żaden nie równa się do tego z Hua Hin.
Obrazek

Jazda na słoniach to niezapomniane przeżycie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Są tutaj trzy rodzaje masażu: tajski (4 członki), specjalny (5 członków) oraz słoniowy:
Obrazek

A wieczorkiem kolacyjka pod budkami na plaży (owoce morza za 15PLN):
Obrazek
Podsumowując napiszę tak: będziemy wracać tutaj regularnie dopóki nie zrobi się zbyt europejsko (jak w Hua Hin). Uprzejmość Tajów jest nieprawdopodobna i rozbrajająca na każdym kroku. Mógłbym przytaczać dziesiątki przykładów. Nie jestem w stanie opisać to słowami. Trzeba to samemu zobaczyć, posmakować, powąchać, dotknąć i poczuć tą wyjątkową atmosferę. Szczerze polecam.


MR Adam pisze:Ach te ambicje rodzicow :D


Adam, nie znamy się wiele. Ciekaw jestem Twojej reakcji jakby Kamil przegrał finał z gościem, który nie miał tak naprawdę umiejętności do pojawiania się w finale. Byłbyś na miejscu, to wówczas podzieliłbyś opinię o tym incydencie. Zresztą zobacz co napisał Błaszko w swojej relacji na siepływa:
Na scenie freestylowej walczył dla nas Marek Rowiński Junior który moim zdaniem wklepał te zawody nie tylko stylem jak i opanowaniem, bo ja osobiście rzucił bym się do gardeł sędziom, kiedy usłyszałbym, że po ponad 10 hp (nie pamiętam ile było bo brakło mi palców) w tym jednym frontmobe blind przegrałem mój hit z kolesiem, który prezentował ciężki styl z dużą dozą oldschool. Tak więc Marek musiał zadowolić się swoją niestety 2 pozycją za Tanerem z Turcji zwycięzcą tego eventu.

Jak napisałem wcześniej: wszyscy oglądający finał przyznali łatwe zwycięstwo Markowi oprócz niestety dwóch sędziów.

natka
Posty: 230
Rejestracja: 23 lis 2005, 23:13
Deska: nobile 50 fifty
Latawiec: ozone C4
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 7 razy
 
Post27 lut 2011, 18:44

chlopaki napiszcie gdzie najlepsze spoty z flatem w tajlandii :)

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 mar 2011, 18:43

natka pisze:chlopaki napiszcie gdzie najlepsze spoty z flatem w tajlandii :)


Niestety nie pomożemy. Pływaliśmy tylko na jednym spocie. Nie mam pojęcia jak jest w innych miejscach. Windguru archiwizuje już dane z 58 spotów - na pewno znajdzie się najlepszy z płaską wodą. Spróbuj na KF.com :idea:


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron