M.Bahrens czy jak mu tam napisal:
--------------------------------------------------------------------------------
Ziomek. napisał:
a jak Ci się wyda drogo..
..stań w zimnej wodzie i kostniejąc wydzieraj się caly dzień: "praaawaa-leeeewaaa" podczas gdy inni śmigają na latawkach..
taaaak, strasznie ciezka ta praca, kitenauczyciel,
urazy, reumatyzm, stres, ciagle przeziebienia...
i to wszystko kiedy wieje i mozna by sobie samemu poplywac
No a zeby zostac instruktorem to edukacja tez jest droga i strasznie
dluga,
chyba troche zlego argumentu apropo ceny uzyles...
kiedys uczylem na nartach i snowboardzie, to byla chyba najlatwiejsza i
najprzyjemniejsza zarobiona kasa, pomijajac fakt ze ciegnelo mnie samemu na jazde.
hej
Tak sie "zagotowalem" jak czytam co ten czlowiek wypisuje, ze brakuje slow aby odpisac na tak kretynskiego i ironicznego posta w miare elokwentny sposob. Widze ze mimo iz pracowales jako instruktor narciarstwa(chociaz nie wyobrazam sobie jak to wygladalo czytajac twoje kretynskie stwierdzenia i podejscie do tematu) to nie masz zielonego pojecia o pracy instruktorow sportu a w szczegolnosci instr. kitesurfingu. Ironizujesz Palancie ze stresu, odpowiedzialnosci, urazow i reumatyzmu, nie masz zadnego szacunku dla pracy instruktora. Nie bede tlumaczyl Ci elementarnych rzeczy zwiazanych z praca trenera, nauczyciela czy instruktora takich jak m.in (a moze przede wszystkim!!) stres i odpowiedzialnosc bo widze ze i tak tego nie zrozumiesz frajeze.
Przepraszam innych ze moj post daleki byl od elokwentnego i ze mnie ponioslo ale kolo mnie ostro zdenerwowal. Jeszce raz przepraszam i pozdrawiam.
A kolezka nie ma wiazdu do Sopotu na plywanie of coz.