Maroko - Sahara Zachodnia, surfari 4x4 październik

Miejscówki Kitesurfingowe
Awatar użytkownika
KasiaW
Posty: 215
Rejestracja: 13 sie 2009, 01:17
Lokalizacja: Tarifa
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 cze 2010, 16:49

Witajcie, temat wykluwał się od paru miesięcy, ale teraz się ostatecznie skrystalizował. Wyprawa typu all-board (kite, windsurfing, surfing) samochodami terenowymi wzdłuż wybrzeża Atlantyku z Casablanki do Dakhli, z poznawaniem nowych miejsc na pływanie. Wlaściwie przecieramy szlaki, bo poza Essaouirą, Dakhlą i Tagazhout (surfing) reszta to terra incognita. Termin - październik wstępnie, dokładny termin do ustalenia. Przelot - najwygodniej Royal Air Maroc bezpośrednio z Warszawy do Casablanki (ok. 1300 zł w 2 strony). Transport - wynajete samochody terenowe (duże), liczymy 4 osoby w samochodzie. Noclegi w wiekszości w hotelach, częściowo w chaimach (namiotach nomadów), które zabieramy ze sobą.
Program z grubsza przedstawia sie tak:
dzień 1: przylot 19.15 do Casablanki, nocleg w Oualidii (hotel)
dzień 2: Oualidia pływamy, po południu do Essaouiry (hotel)
dzień 3: Essaouira cały dzień
dzień 4: Essaouira - Plage Blanche (namioty). Od Sidi Ifni trasa off-road
dzień 5: pływanie i off-road do Tarfayi (hotel)
dzień 6: pływanie i do Boudjour (częsciowo trasa off) (namioty albo hotelik)
dzień 7: docieramy do Dakhli (hotel albo namioty przy spocie, ja optuję za Sahara Regency, bo jest OK :wink: )
dzień 8 i 9 Dakhla pływanie na różnych spotach, jazda po pustyni, dla chętnych wyprawa kutrem na duuuże ryby
dzień 10: Laayounne (hotel)
dzień 11: Tagazhout i surfing (raczej hotel, ale namioty niewykluczone)
dzień 12: do Marrakeszu (przez Atlas i Tizi'n Test), troche zwiedzania i kultury (hotel)
dzień 13: zależy o której wyjedziemy - trasa do Wodospadów Ouzoud (jak przed poludniem to górskim offroadem przez Demnate-Agouti-Azilal do Ouzoud (hotelik)
dzień 14: Ouzoud - Afourer - Casablanka (hotel)
dzień 15: skoro świt na lotnisko - wylot 9.05
Na razie tyle, ale wszelkie sugestie bywalców mile widziane :D . Cena za osobę 1250 euro (4 osoby w wynajętym). W cenie komplet bez przelotu i paliwa. Jeżeli ktoś chcialby własnym samochodem przyjechać, to wtedy liczymy 700 euro na głowę.
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
march_in
Posty: 2135
Rejestracja: 01 cze 2007, 20:31
Lokalizacja: vava to rege tałn
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 cze 2010, 01:39

KasiaW pisze:Witajcie, temat wykluwał się od paru miesięcy, ale teraz się ostatecznie skrystalizował. Wyprawa typu all-board (kite, windsurfing, surfing) samochodami terenowymi wzdłuż wybrzeża Atlantyku z Casablanki do Dakhli, z poznawaniem nowych miejsc na pływanie. Wlaściwie przecieramy szlaki, bo poza Essaouirą, Dakhlą i Tagazhout (surfing) reszta to terra incognita. Termin - październik wstępnie, dokładny termin do ustalenia. Przelot - najwygodniej Royal Air Maroc bezpośrednio z Warszawy do Casablanki (ok. 1300 zł w 2 strony). Transport - wynajete samochody terenowe (duże), liczymy 4 osoby w samochodzie. Noclegi w wiekszości w hotelach, częściowo w chaimach (namiotach nomadów), które zabieramy ze sobą.
Program z grubsza przedstawia sie tak:
dzień 1: przylot 19.15 do Casablanki, nocleg w Oualidii (hotel)
dzień 2: Oualidia pływamy, po południu do Essaouiry (hotel)
dzień 3: Essaouira cały dzień
dzień 4: Essaouira - Plage Blanche (namioty). Od Sidi Ifni trasa off-road
dzień 5: pływanie i off-road do Tarfayi (hotel)
dzień 6: pływanie i do Boudjour (częsciowo trasa off) (namioty albo hotelik)
dzień 7: docieramy do Dakhli (hotel albo namioty przy spocie, ja optuję za Sahara Regency, bo jest OK :wink: )
dzień 8 i 9 Dakhla pływanie na różnych spotach, jazda po pustyni, dla chętnych wyprawa kutrem na duuuże ryby
dzień 10: Laayounne (hotel)
dzień 11: Tagazhout i surfing (raczej hotel, ale namioty niewykluczone)
dzień 12: do Marrakeszu (przez Atlas i Tizi'n Test), troche zwiedzania i kultury (hotel)
dzień 13: zależy o której wyjedziemy - trasa do Wodospadów Ouzoud (jak przed poludniem to górskim offroadem przez Demnate-Agouti-Azilal do Ouzoud (hotelik)
dzień 14: Ouzoud - Afourer - Casablanka (hotel)
dzień 15: skoro świt na lotnisko - wylot 9.05
Na razie tyle, ale wszelkie sugestie bywalców mile widziane :D . Cena za osobę 1250 euro (4 osoby w wynajętym). W cenie komplet bez przelotu i paliwa. Jeżeli ktoś chcialby własnym samochodem przyjechać, to wtedy liczymy 700 euro na głowę.
Pozdrawiam!


hmmm trasa wyglada bardzo fajnie :thumbsup: kasia czy tzn ze liczycie 700 euro za kilka noclegow w hotelach czy za te 15 punktow? co znaczy w cenie komplet bez przelotu. a swoja droga to czekam na relacje na kf z takiego tripu, z przyjemnoscia przeczytam.

Awatar użytkownika
KasiaW
Posty: 215
Rejestracja: 13 sie 2009, 01:17
Lokalizacja: Tarifa
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 cze 2010, 02:49

march_in pisze:

hmmm trasa wyglada bardzo fajnie :thumbsup: kasia czy tzn ze liczycie 700 euro za kilka noclegow w hotelach czy za te 15 punktow? co znaczy w cenie komplet bez przelotu. a swoja droga to czekam na relacje na kf z takiego tripu, z przyjemnoscia przeczytam.



Witaj Marcin, 700 euro za 15 dni (jak ktoś wpadnie na pomysł na pomysł, żeby własnym samochodem przyjechać). Ale raczej niewielu chętnych się znajdzie na katowanie swojaka przez 10000 km i koszty całkiem niemałe - trzeba doliczyć dojazd z Polski, paliwo, opłaty za autostrady, prom (samochód + 2 osoby = 200 euro w 2 strony) itp i... urlop dłuższy o tydzień. Więc raczej mówimy o samochodach wynajętych w Maroku i przelocie RAM-em do Casablanki (chyba, że coś tańszego się znajdzie - np. kombinowany Ryanair). W cenie (1250 euro, taniej nie da rady) są wszystkie noclegi - w hotelach (nie superlux, ale przyzwoitych, z łazienkami) albo w chaimach, wyżywienie HB - śniadania i solidne obiadokolacje, transport (w Land Cruiserach lub podobnych) i praca paru osób (moja również, bo przecież jadę :D ) - organizacja, przygotowanie noclegów i posiłków na biwakach, szkolenie z jazdy terenowej, poza tym obecność lokalesów się przydaje - chociażby w trakcie licznych kontroli policyjnych i wojskowych na Saharze Zachodniej. Jest kilku chętnych (wstępnie) ze środowiska off-roadowego, którzy pojechaliby na taką wyprawę, mogą w trudnym terenie prowadzić, za to chętnie spróbowaliby pokajtować... Natomiast sprzętu czy rescue nie da się zapewnić - to tylko w tych miejscach, gdzie istnieją bazy.
Pozdrawiam - i mam nadzieję, że się wybierzesz :D

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post14 cze 2010, 10:04

w Land Cruiserach
:think:

Awatar użytkownika
razor
Posty: 649
Rejestracja: 12 lip 2007, 18:20
 
Post14 cze 2010, 10:21

trzeba przyczepić przyczepkę do landcruisera z jakimś skuterem :)

a co do samochodów, być może taniej i bardziej kultowo byłoby jakieś stare defendery wziąć ? :D

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post14 cze 2010, 12:01

bardziej kultowo
chyba nie wiesz o czym piszesz :lol: ale z pewnoscia bardziej harcorowo aj bym jednak wolal hdj na taka trase(choc raczej bym na to nie liczyl) :hand:

Kasia czy mozesz w przyblizeniu podac ile to kilometrow do przejechania ?

Awatar użytkownika
KasiaW
Posty: 215
Rejestracja: 13 sie 2009, 01:17
Lokalizacja: Tarifa
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 cze 2010, 22:12

Land Cruisery (ew. Pathfindery) to najbardziej typowe samochody z wynajmu w Maroku. Defendery są droższe i tylko z kierowcą - poza tym niektórzy jednak wolą z klimą :wink: (chociaż ostatnio jeździliśmy na dachu... - tyle że teraz dach będzie załadowany). Ale jak kto chce, to będzie Defender. hdj - jak go ktoś przywiezie (ogórek 4x4 podobnie). Przyczepka - da się załatwić, bo rozumiem, żeby rescue było zapewnione (tylko skutera samolotem się nie da - ktoś go musi przywieźć (to i przyczepka będzie). Do przejechania Casablanca-Casablanca ok. 3600 km.
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
KasiaW
Posty: 215
Rejestracja: 13 sie 2009, 01:17
Lokalizacja: Tarifa
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 cze 2010, 22:49

Sorki, źle wyliczyłam - ok. 3900-4000 km.

Awatar użytkownika
Mondy
Posty: 369
Rejestracja: 04 sie 2008, 10:34
Deska: *** NOBILE ***
Latawiec: OZONE, NOBILE
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Postawił piwka: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2010, 16:38

Proszą o info jak bedzie dokładny termin znany. Mam juz plany w pazdzierniku i nie wiem czy bedzie pasowało. Pozdro. Mondy.

Awatar użytkownika
KasiaW
Posty: 215
Rejestracja: 13 sie 2009, 01:17
Lokalizacja: Tarifa
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 cze 2010, 18:18

Mondy pisze:Proszą o info jak bedzie dokładny termin znany. Mam juz plany w pazdzierniku i nie wiem czy bedzie pasowało. Pozdro. Mondy.



Do 7 lipca powinnam wiedziec. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
X SPORT
Posty: 203
Rejestracja: 16 cze 2005, 17:01
Deska: Crazy Fly Bulldozer 130 x 41
Latawiec: Takoon Furia 7.0, 9.0, 13.0
Lokalizacja: Katowice
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post29 cze 2010, 16:30

Witam
Wyjezdzamy do Maroko w terminie wrzesień -pazdziernik.
Jedziemy własnym transportem
Prom Z Wenecji do Barcelony, z Barcelony do Tangeru i 1000km do Dahkli
Do zobaczenia i zapraszam
Barry

Awatar użytkownika
KasiaW
Posty: 215
Rejestracja: 13 sie 2009, 01:17
Lokalizacja: Tarifa
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 cze 2010, 16:37

X SPORT pisze:Witam
Wyjezdzamy do Maroko w terminie wrzesień -pazdziernik.
Jedziemy własnym transportem
Prom Z Wenecji do Barcelony, z Barcelony do Tangeru i 1000km do Dahkli
Do zobaczenia i zapraszam
Barry


Hej Barry, to może się spotkamy? Jak własnym transportem to rozważ opcję Sete (k. Marsylii) -Tanger albo Sete-Nador - może wyjdzie taniej niż kombinacja 2 promów. Do Dakhli z Tangeru jest 2200 km. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Mondy
Posty: 369
Rejestracja: 04 sie 2008, 10:34
Deska: *** NOBILE ***
Latawiec: OZONE, NOBILE
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Postawił piwka: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 cze 2010, 17:17

Barry, jak mnie wezmiecie to koło Sete http://www.google.pl/search?sourceid=na ... te+francja załatwie free-spanie.
A tak BTW nie macie jednego miejsca? Jestem z Dabrowy G.

e-board
Posty: 20
Rejestracja: 07 cze 2010, 23:11
 
Post30 cze 2010, 00:13

Przelot Wrocław-Marakesz przez Barcelonę za 35 euro w dwie strony! i MOŻNA? MOSZNA MOSZNA!

Awatar użytkownika
KasiaW
Posty: 215
Rejestracja: 13 sie 2009, 01:17
Lokalizacja: Tarifa
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 cze 2010, 00:56

e-board pisze:Przelot Wrocław-Marakesz przez Barcelonę za 35 euro w dwie strony! i MOŻNA? MOSZNA MOSZNA!



Jak moszna, to jeszcze ciekawiej :wink: W jakim terminie i czy wylot Barcelona-Marrakesz tego samego dnia? (byle nie za blisko siebie, bo Ryan do najpunktualniejszych nie należy). Byłoby idealnie. Przy takich cenach nie opłaca się tachać własnego auta (Sete-Tanger coś koło 300 euro w 1 stronę za samochód + 2 osoby - nie licząc opłat za autostrady i paliwo). Tylko że mało kto ma z Ryanem pozytywne doświadczenia :? Poza tym te ceny dotycza wyłącznie 10 kg bagażu podręcznego (1 sztuka). A w ogóle to ile kasują za quiver?
Za czarter W-wa - Casablanka albo Agadir ceny od 900 zł w 2 strony, to już trochę lepiej... Ale wszelkie sugestie co do lotów baaardzo mile widziane. Pozdrawiam.


Wróć do „Spoty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości