Trzeba przyznać że Slinhgshot KEY i deska Crisis jak na zestaw dla początkujących i średniozaawansowanych to jest to nie byle jaka okazja. Za 3500 latawiec z deską o takich właściwościach to raczej rzecz niespotykana w naszym kraju i wszyscy malkontenci i inni narzekacze na ceny na krajowym rynku mają w końcu coś dla siebie.
Wczoraj udało się elegancko opływać latawiec w rozmiarze 10 w całym jego zakresie wiatrowym i naprawdę jestem miło zaskoczony jego właściwościami. Warunki mniej wiećej od 15 do jakiś 30 czasem trzydziestu kilku wezłów.
Biorąc pod uwagę cenę kompletu można by się spodziewać raczej słabego wykonania. A oszczędności zupełnie nie widać w latawcu, a jedynie w detalach w barze o których wspominał Pablo. No może jedynie owijki na zaciskach od systemu One Pump nie są obszyte tak jak w innych modelach.
Latawiec w powietrzu zachowuje się super przewidywalnie i w zasadzie intuicyjnie wiemy gdzie on się znajduje. Nie ma też nieprzyjemnych szarpnięć mimo, że testowany był on w mocno szkwalistym wietrze. Ma także bardzo przyjemny hangtime, nosi wysoko do góry i całkiem długo trzyma w powietrzu. Opadanie jest też raczej miękkie. Generalnie charakterystyka skoków podobna jest do innych latawców typu delta.
Latawiec jest super zwrotny i elegancko odpuszcza moc dzięki czemu na pewno wyśmienicie będzie nadawał się także do jazdy na fali
Dla osób z krótszymi rączkami minusem może być brak regulowanego stoper ball'a, ale można to sobie zniwelować za pomocą kulki ograniczającej ruch baru, niestety zmniejsza to wtedy zakres depowera.
Tym którzy trochę już pływają i próbują swoich pierwszych kiteloopów na pewno KEY ułatwi ich naukę. Dzięki temu, że latawiec nosi wysoko i kręci szybko jest czas na to żeby wrócił on z powrotem do zenitu co zapewni nam w miarę miękkie lądowanie.
Deska również jest przyjemna. Denia sunie przez wodę jak przez masełko całkiem radząc sobie w halsówce na wiatr. Może mistrzem nie jest w tej konkurencji, ale zapewne zadowoli 80 % użytkowników

Deska, rzec można, że dba o nasze kolana bo w zasadzie większość nieprzyjemnego czopu ładnie amortyzuje. Nie jest to na pewno sprzęt dla zawodników trzaskających tricki na powerze z krawędzi, trzyma elegancko, ale popu za wielkiego nie ma. Generalnie trafny wybór dla tych co zaczynają swoją przygodę
