Puchar Polski w Kitesurfingu

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Jancio Wodnik
Posty: 261
Rejestracja: 02 lip 2004, 09:26
Deska: aDECHAde.com
Lokalizacja: Rzeszoof
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2005, 19:17

ja tam sie nie znam .... :) ale moze przyjąć formułę taką jak w skokach narciarskich ?? w sezonie zrobić puchar Polski a w jeden łikend mistrzostwa Polski ??

to tak pod rozwage :)

pzdr 4@ll

ps

przy okazji ... offtopic //admin

Ksiaze
Posty: 209
Rejestracja: 01 paź 2003, 13:46
Lokalizacja: W-wa
Dostał piwko: 29 razy
 
Post04 mar 2005, 17:52

Aloha!
troszke startowalem za zawodach zeglarskich i windsurfingowych-
- w sumie juz z 14lat i w tym czasie sprawa byla jasna-
Puchar Polski to cykl imprez,
Mistrzostwa Polski to jedna impreza :!:

Podzial na klasy ma sens gdy jest wiecej zawodnikow,
jezeli na regatach zacznie sie stale pojawiac 40- 60 zawodnikow to mozna bedzie robic kategorie,
najwiecej osob w zeszlym roku wystartowalo na RedBullu kolo 30, ale
na niektorych zawodach Pucharu Polski bylo nas kolo 10..- chyba nie ma sensu tego dzielic 8)

Awatar użytkownika
sampan
Posty: 518
Rejestracja: 30 kwie 2004, 19:19
Lokalizacja: Raszyn-walczy!
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2005, 18:37

Hello!
W żeglastwie sprawa jest jasna - bo klasy dzielą się ze względu na wielkość i prędkość jachtów. Umiejętność sternika ma drugorzedne znaczenie (jeśli wogóle ma jakieś). Na kajcie sprzęt jest tylko dodatkiem do surfera a podział na kategorie wiekowe albo wagowe też nie ma większego sensu... Trzeba by liczyć ile kto czasu spędził przy dobrym wietrze na ćwiczenie tricków :lol: żeby wyłonić najzdolniejszego!
Mistrzostwa można organizować tak często jak się da - jeśli znajdą się na to sponsorzy... Janek, Maciek, Koniu, Księciu i paru innych zawsze poradzą sobie z nadmiarem sprzętu! Żeby jednak dać szansę też innym można przecież zrobić więcej konkurencji nie wymagajacych HP z kiteloopem na początek... Jazda na piętach, slalom bodydragiem czy ubot z maską i rurką to mogą być specjalizacje zdolnych amatorów!!! :lol:
Czy wszyscy muszą tylko umieć skakać jak małpa na drucie? Nie każdego ridera to obchodzi co w tym roku podnieca najbardziej sędziów!
Dajmy nagrody: najwytrwalszemu, majestatycznemu, ostatniemu, z najstarszym kajtem! Wystarczy troszkę humoru i wszyscy się będa dobrze bawili. A jak się tak będziemy nadymać to pęknie nam tylko gumka od majtek i to wszystko... :roll:
Jestem za klasą turystyczną free stail bez skoków lecz z fantazją... :wink:
HOWK!

Awatar użytkownika
eska
Posty: 1700
Rejestracja: 05 maja 2004, 12:41
Lokalizacja: rumia
Postawił piwka: 51 razy
Dostał piwko: 30 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2005, 18:44

sampan pisze:Hello!
Umiejętność sternika ma drugorzedne znaczenie (jeśli wogóle ma jakieś)
HOWK!


Sampan, zmroziło mnie to... umiejetnosc sternika ma drugorzedne znaczenie...szybko zmien swojego posta, bo wyrośnie nam ciemne społeczeństwo i wyjdzie ze Polska na prawde nie lezy nad morzem :)

es

Awatar użytkownika
sampan
Posty: 518
Rejestracja: 30 kwie 2004, 19:19
Lokalizacja: Raszyn-walczy!
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2005, 18:55

Esia miałem na myśli, że podzał na klasy zależy od kasy leżącej w sprzęcie a nie od umiejętności sterników. Kusznierewicz może się równie dobrze przesiąść z fina na kormorana albo ramblera i dalej może wygrywac lub nie... W pucharze ameryki dobry sternik też nic nie zdziała bez dobrego (czytaj $$$$$$) syndykatu... Sprzęt oczywiście sam nie wygrywa regat ale spróbuj wygrać dacronem z żagielkami za 150.000! W naszych latawcach nie ma jeszcze tak wyraźnych różnic ale już za parę lat mogą się pojawiać "latawce" których nic tańszego nie dogoni... :roll:
...czy coś w tym rodzaju :oops:

racket
Posty: 18
Rejestracja: 07 paź 2003, 15:35
Lokalizacja: sopot
 
Post04 mar 2005, 21:28

sampan pisze:Hello!
W żeglastwie sprawa jest jasna - bo klasy dzielą się ze względu na wielkość i prędkość jachtów. Umiejętność sternika ma drugorzedne znaczenie (jeśli wogóle ma jakieś). Na kajcie sprzęt jest tylko dodatkiem do surfera a podział na kategorie wiekowe albo wagowe też nie ma większego sensu... Trzeba by liczyć ile kto czasu spędził przy dobrym wietrze na ćwiczenie tricków :lol: żeby wyłonić najzdolniejszego!
Mistrzostwa można organizować tak często jak się da - jeśli znajdą się na to sponsorzy... Janek, Maciek, Koniu, Księciu i paru innych zawsze poradzą sobie z nadmiarem sprzętu! Żeby jednak dać szansę też innym można przecież zrobić więcej konkurencji nie wymagajacych HP z kiteloopem na początek... Jazda na piętach, slalom bodydragiem czy ubot z maską i rurką to mogą być specjalizacje zdolnych amatorów!!! :lol:
Czy wszyscy muszą tylko umieć skakać jak małpa na drucie? Nie każdego ridera to obchodzi co w tym roku podnieca najbardziej sędziów!
Dajmy nagrody: najwytrwalszemu, majestatycznemu, ostatniemu, z najstarszym kajtem! Wystarczy troszkę humoru i wszyscy się będa dobrze bawili. A jak się tak będziemy nadymać to pęknie nam tylko gumka od majtek i to wszystko... :roll:
Jestem za klasą turystyczną free stail bez skoków lecz z fantazją... :wink:
HOWK!

Co do pierwszego watku wraz ze sprostowanem zgadzam sie, a co do opcji" turystycznej" to mysle, ze to dobry pomysl. Moze spowodowaloby to zmiane nastawienia nadymanych, i wprowadzilo fajny chillout-owy klimacik na imprezach i zawodach.
Przeciez wiekszosc z nas jedzie na zawody dla funu, bo z gory wiadomo dla kogo jest pudlo
Swietny pomysl-moim zdaniem

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 mar 2005, 18:50

Njapoisze Krotko i zwiezle:

1. Pucha rPolski to cykl imprez ( min2:) ) a mistrzostwa owszem mozemy rozegrac na jednych zawodach, w jeden weekend, to jasne.

2. Podzial na kat. wiekowe ma sens jesli w danej kat. startuje min 5zawodnikow (tak np. bylo w windsurfingu od kad pamietam)

Poza tym to chyba nie beda pierwsze zawody kite w Polsce, wiec skad raptem ten pomysl z wprowadzeniem kategorii wiekowej dla Mastersow. Osobiscie niezauwazylem wzrsotu liczby zawdonikow wsrod tych "starszych kajciarzy" i ciezko to rowniez powiedziec w odniesieniu do mlodszych.

3. Przede wszystkim skupmy sie na jasnych przepisach i zasadach sedziowania.

4. jesli mamy robic jedne zawody, to pomimo dlugiego czasu 5-6dni, t oproponuje termin : KONIEC CZERWCA, lub POCZATEK WRZESNIA.

Rozumiem, ze jesli w gre wchodza wieksi sponsorzy, to niech to bedzie poczatek lipca ale nie przelom lipca sierpnia i srodek sierpnia.

Oczywiscie wszystko jednak zalezy od organizatora imprezy!

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 mar 2005, 00:39

dokladnie tak jak napisal Koniu......

Sampan z tym sternikiem to przesadziles mocno, nie wspominajac o syndykacie. Kasa kasa ale na takich jachtach jak w pucharze ameryki duzo wazniejszy jest skipper, taktyk itd o czym zapewnie dobrze wiesz...
wiec nie zamulajmy.....


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 25 gości