Witajcie,
przymierzam się do kursu. Przeczytałem chyba większość postów "dla początkujących". Wciąż mam jednak wątpliwości co do spotu.. Na początku myślałem o Helu ze względu na płytką wodę i łatwy powrót na wypadek gleby. Jednak wszystkie moje wycieczki na Hel w przeszlosci (wtedy jeszcze na deske) byly raczej bezwietrzne.. Tzn na tydzień pobytu wiało 2, góra 3 dni.
Niestety nie mogę sobie pozwolić na urlop dłuższy niż tydzień a nie chciałbym wrócić z niczym.. Rozważam więc jakąś wycieczkę "last minute" w rejony z pewniejszym wiatrem..
I tu pytania:
1 - Jakie znacie spoty z w miare pewnym wiatrem i jednoczesnie z dobrymi warunkami do nauki?
2 - Co myślicie o Dahab albo innych miejscach w Egipcie?
z gory dzieki.