
> dzyn dzyn
>> > > > > > - Kto tam?
>> > > > > > - Zlodziej!
>> > > > > > [dzyn dzyn]
>> > > > > > - Tak?
>> > > > > > - Zlodziej, prosze pani.
>> > > > > > - Czego pan chce?
>> > > > > > - Chce wejsc do pani mieszkania i ukrasc pare rzeczy.
>> > > > > > - Pan jest z Citibanku?
>> > > > > > - Nie, prosze pani, jestem zlodziejem. Okradam ludzi.
>> > > > > > - Wydaje mi sie, ze pan jest z Citibanku.
>> > > > > > - Nie, nie jestem, bardzo prosze, niech pani otworzy drzwi.
>Prosze mnie wpuscic.
>> > > > > > - Jak pana wpuszcze, bedzie mi pan sprzedawal karte kredytowa
>albo konto Citi One.
>> > > > > > - Nie, nie bede, prosze pani. Chce tylko wejsc do srodka i
>> obrabowac pani mieszkanie. Naprawde.
>> > > > > > - Obiecuje pan? Zadnych kart ani zadnych kont?
>> > > > > > - Zadnych.
>> > > > > > - No dobrze, niech pan wchodzi.
>> > > > > > [wchodzi]
>> > > > > > - A tak swoja droga, nie wiem czy zastanawiala sie pani, ile
>> radosci daje posiadanie karty kredytowej Citibanku...
