Kto odwiedzil Fuerte - Sotavento

[Wuju]

thx Bobek

[czareka]

Na stronie rene-egli jest od kilku dni polska wersja strony. Kilka razy przez nia juz tam lecialem. Proponuje napisac email do rene egli ze strony i oni czesto robia fajne oferty wlacznie z przelotem. Samochod najlepiej wziac z netu (ja korzystalem z lowcostcars ostanio jakos 70€ za tydzien samochod z klima pod koniec marca). Wozek polecam goraco bo mozna sie swobodnie poruszac i wychodzi nie drozej jak autobusem.

Pozdrawiam

[Bociek]

nie idze latwo...sprawdzcie poprostu ten link :[/img]

Wuju, co to ma być? Kierunek wiatru side shore z północy?
Siedziałem tam miesiąc , przełom lipca i sierpnia 2008 i dzień w dzień kuło 100% offshore. Lokalna termika się zmieniła?

Najogólniej mówiąc, Sotavento polecam lubiącym wiatr 35knots+ offshore, bardzo nierówny, mocne szkwały (plaża ma szerokość średnio ok.100m, dalej zaczynają się wysokie, nierówne wzgórza, wyobraźcie sobie jaki może być wiatr przelatujący nad takim brzegiem). Akwen: shorebreak i mocny chop. Przygoda dla lubiących walczyć o przetrwanie. W trakcie mojego pobytu kajciarze szli na wodę okazjonalnie, gdy wiatr siadał, latawce 7m brali co masywniejsi zawodnicy.

Niestety, nie polecam spotu.

Z kolei na północy wyspy, Coralejo, wiatr bardzo słaby, statystyki gorsze niż na naszym półwyspie.
Pozostaje secret spot na północnym bodajże zachodzie, którego niestety nie odwiedziłem.
Ewentualnie wave na południowym zachodzie wyspy (przyjemny, odludny spocik na przeciwległym brzegu do Sotavento).

DO tego dochodzi ogólny klimat wyspy - szczególnie na półudniu - duże hotele, dużo niemieckich turystów - klimat turystyki masowej, brak możliwość kempingowania - policja dba o to by nikt nie nocował na plażach... To moje wrażenia.

Pozostaje sprawdzić pozostałe wyspy kanarów...

[nordman]

Przylaczam sie do opinii. To zdecydowanie nie jest spot dla poczatkujacych wiec polecam nauke gdzies indzie,j a wizyte w okoliach Rene jak juz ma sie troche wyjezdzone.

[czareka]

Witam,

swoje pierwsze kroki na kite stawialem w 2000 lub 2001 roku wlasnie na sotavento. Mialem 12m2 Naish AR5 (chyba). Bylo to na przelomie maja i czerwca i w samej rzeczy nie bylo latwo ale trafilem na lagune i poszlo. Probowalem rowniez po drugiej stronie i mimo kompletngo barku doswiadczenia, gorszego sprzetu nie musialem rozstawac sie ze swoim kitem i kiteboardem. Do tego w bazie jest moim zdaniem swietna obsluga i w razie czego wycigaja z wody. Wiatr na lagunie jest szkwalisty ale na otwartym oceanie juz sie wyrownuje i nie szarpie juz tak mocno. Do tego bowy lykaja takie szkwaly jak mlode pelikany zaby.

Plaza jest dluga na 20 KM i szeroka do kilkuset metrow.

Jezeli ktos ma za soba juz jakis kurs na kite i potrafi sie na nim utrzymac oraz halsowac to spoko moze wybrac sie na ten spot.

W jednym z postow, czytalem o przykrym doswiadczeniu z kradzieza oraz zniszczeniem materialu w bazie. W ciagu 10 lat nie slyszalem tam o czyms podobnym i mysle, ze jest to jedno z niewielu takich zdarzen na tym spocie. Material zabieram zawsze ze soba do samochodu co rowniez polecam.

na stronie egli jest webcam (live) oraz sporo fajnych fot. Na YT sporo fajnych filmow ze spotu.

Pozdrawiam

0d 20 do 27.4 ponownie na sotavento

[am]

Wuju, co to ma być? Kierunek wiatru side shore z północy?
Siedziałem tam miesiąc , przełom lipca i sierpnia 2008 i dzień w dzień kuło 100% offshore. Lokalna termika się zmieniła?

co do 100% offshore - tu są aktualne warunki.

http://www.rene-egli.com/pl/wiatr-i-pog ... no_cache=1

Jak widać dziś np. 100% side shore. Na windfinderze statystyki pokazują to samo przez większość rokul