o jaaa. Przykro mi, Onzo. Pewnym pocieszeniem może być fakt że w najbliższy weekend to chyba nikt nie pojeździ za bardzo..

Ja też dzisiaj rano odkryłem że nie mogę się podnieść z łóżka... z zakwasów... a podnosznie rąk do góry okazuje się czynnością, jak widać, również wymagającą użycia mięśni