nie wiem czy to zla technika czy za malo wiatru ale za chiny nie moglem zrestartowac tego latawca jak spadl krawedzia natarcia do wody
jak to zrobic tak najlepiej to wytlumaczyc "na chlopski rozum" ale zadna podpowiedzia nie pogardze

a i jeszcze jedno pytanie co zrobic zeby brzeg nie wydawal sie tak blisko choc jest wystarczajaco miejsca

