W....... „niedaleko Rewy” też zaliczone 2 godziny trochę nierówno i słabo, ale zawsze coś się działo
A poza to jak ktoś ma ozona i nie chce zaliczyć przygody przy odpalaniu niech zwraca uwagę na mocowanie 5 linki i tą, co ma za zadanie trzymać kształt latawca /poprzeczną/ jak poprzeczna zahaczy o koniec tuby gł. to latawka po wystartowaniu dostaje kopa i…
No i pompki pękają i mamy 1 rękiego bandytę pompujcie trzymając ręce jak najbliżej środka

i zawczasu zalejcie sobie środek rączki, jakimś klejem, żywicą itp. /ja zastosowałem klej distal 10 zł i na razie mam 2 ręce zajęte podczas pompowania

/
A na dokładkę tubach gł. wentyle się odklejają w rocznikach 2007 /już 3 osoby to miały z najbliższego otoczenia/ myślę, że chyba trzeba latawce mniej pompować nie na kamień
I tyle ale to tylko moje na szybko spostrzeżenia
Do zobaczenia na wodzie
Pozdrówka dla Wszystkich moich Fanek
lecę dalej życie stygnie Kiss Kiss
A poza ozon jak Dla Naszego Kitesquad Puck nr 1 Chłopaki ostatnio skakali przez pomost w Osłonienie /w sobotę/ a tak naprawdę to tylko w porywach 10m/s było ciekawe, co będzie jak się rozwieje
