Rewa 22.09.2004 (czyli dziś)

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
Awatar użytkownika
kowis
Posty: 386
Rejestracja: 29 sty 2004, 20:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2004, 20:59

apach ja zmajstrowałem pady anatomiczne z klapków :D
sprawdza sie super i amortyzacja the best polecam :)

MASTER KITEBOARDING fuu1
Posty: 1885
Rejestracja: 11 sie 2003, 12:53
Deska: Nobile Infinity 5'7
Latawiec: Nobile T 5
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 23 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2004, 22:24

Prognozy na Piątek nie są łaskawe...kierunek na półwysep. W sumie jestem chętny......popatrzymy, podumamy,....zdzwonimy sie jutro.... :D

Pozdrawiam z 3 city , fuu1
PS. Z tego co widze nie będzie hardcorowo :cry:

moniek
Posty: 6
Rejestracja: 15 lip 2004, 10:32
 
Post24 wrz 2004, 10:09

Neykon pisze:Na Miska wpie... sie kolo na WS, oczywiscie poplynol dalej i nie spytal czy wszysko z Mlodym OK :evil: dobrze ze WS nie znalezlismy bo Szedak chyba kolesi by zatlukl :!:


To znaczy co - wpłynął na kolesia ??? Czy na jego deskę ? Kolego weź wyluzuj i nie pisz "oczywiście popłynął dalej" bo zaczynasz dokonywać niebezpiecznych uogólnień i nikomu to nie wyjdzie na dobre. A może było tak jak to OCZYWIŚCIE jest że tu deska sobie pływa w jednym miejscu a kajciarz OCZYWIŚCIE sie bawi kajtem pare metrów dalej. Kumpel w tym roku przytargał do brzegi deske KS i OCZYWIŚCIE nawet piwka nie dostał. Widziałem jak kolega KS na Małym Morzu zostawił sobie deskę kilkadziesiąt metrów od brzegu i z kajtem podreptał na brzeg na którym potem sobie czekał aż mu deskę zdryfuje OCZYWIŚCIE miał gdzieś że na zafalowanym akwenie deskę KS często widać w ostatniej chwili. Ja rozumiem drobne docinki WS do KS i na odwrót ale straszenie się zatłuczeniem to może dobre w Twojej szkole jest - może niedługo zaczniesz ustawki umawiać WS kontra KS ??? Piszesz że to byli WS kolesie - czyli co ? W kilku rozjechali tę deskę ? Czy też kolega Szedak był gotów zatłuc każdego WS ?


Moniek

Awatar użytkownika
Neykon
Posty: 2247
Rejestracja: 27 mar 2004, 21:28
Deska: z OBI
Latawiec: ze Składnicy Harcerskiej
Lokalizacja: tak gdzie zawsze qr nie wieje!
Dostał piwko: 1 raz
 
Post24 wrz 2004, 10:37

moniek pisze:...Kolego weź wyluzuj ...
Moniek


Kolegom twoim nie jest (wiec pisz Buraku lub w podobnym tonie) , pytanie byłeś na miejscu :?: widziałeś cala sytuacje :?:
powiedz mi w którym miejscu mojej wypowiedzi uogólniam :?:
nie mam nic do WS ( a wsumie mam, WS to super ludziska) i nie pisz mi o "mojej szkole" bo mnie nie znasz :!:
kontynuując czy ja napisałem ze wszyscy KS są super :!: a WS nie :?:
co do ustawki WS kontra KS, tak jest cos takiego, spotykamy się co sobotę w Sopocie i napierdalamy browary.

a Szwedaka się nie czepiaj bo zielonego pojęcia nie masz co czół :!:

pozdr Luk

.
Posty: 304
Rejestracja: 23 kwie 2004, 08:04
 
Post24 wrz 2004, 10:47

Miałem milczeć ale jak czytam takiego Monka, który nie znajac tematu wydaje osady to mnie krew zalewa.

Nie mam nic przeciwko WS a przeciwko temu konkretnemu sk...i.
Powiem wiecej nawet niektorzy WS'owcy pomagali znalezc tego typka.
A bylo to tak. MISIEK "siedzi" w wodzie (nie płynie, nie przemieszcza się).
Nagle w pełnym pędzie wpada na niego ....... Jedyną rzeczą którą zdążył zrobić młody to zaslonic się deską. Gościo trafia prawdopodobnie statecznikiem w dechę. Uderzenie było na tyle duże że spadł ale szybko się na nią wdrapał i wmieszał się w tłum. Nic go nie interesowało co z tym drugim. Djabli z dechą, będzie inna ale zamiast niej mogł być kręgosłup albo inna kość.
Już wiecej ani slowa i prosze bez komentarzy

moniek
Posty: 6
Rejestracja: 15 lip 2004, 10:32
 
Post24 wrz 2004, 11:03

Neykon pisze:
moniek pisze:...Kolego weź wyluzuj ...
Moniek


Kolegom twoim nie jest (wiec pisz Buraku lub w podobnym tonie) , pytanie byłeś na miejscu :?: widziałeś cala sytuacje :?:
powiedz mi w którym miejscu mojej wypowiedzi uogólniam :?:
nie mam nic do WS ( a wsumie mam, WS to super ludziska) i nie pisz mi o "mojej szkole" bo mnie nie znasz :!:
kontynuując czy ja napisałem ze wszyscy KS są super :!: a WS nie :?:
co do ustawki WS kontra KS, tak jest cos takiego, spotykamy się co sobotę w Sopocie i napierdalamy browary.

a Szwedaka się nie czepiaj bo zielonego pojęcia nie masz co czół :!:

pozdr Luk


1. Nie byłem nie widziałem dlatego się pytam, możesz opisać sytuację czy nie ?
2. Uogólniasz bo piszesz "WS oczywiście popłynął dalej" - tak jakby to było oczywiste że każdy WS po kolizji z KS wstaje, otrzepuje się płynie dalej i ma w d... to co się stało z kajciarzem.
3. Apropos szkoły to powinieneś napisać "kolegą Twoim" a nie "kolegom twoim" :D , to samo dotyczy "czół" :twisted:
4. A gdzie ja napisałem że wszyscy KS są be ?


Generalnie chodzi mi o to, że trochę duży poziom agresji był w Twoim poście. Ja swojego czasu też miałem radykalne poglądy ale mam ten etap już za sobą czego i Tobie życzę :thumbsup:


Moniek

MASTER KITEBOARDING fuu1
Posty: 1885
Rejestracja: 11 sie 2003, 12:53
Deska: Nobile Infinity 5'7
Latawiec: Nobile T 5
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 23 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 wrz 2004, 11:04

Siemano...
Niestety taka jest PRAWDA że MIsiek miał wtedy deske na nogach a kitea w zenicie, przygotowywał sie do startu.WS lecial w pełnym slizgu ( wiało 5 B !!) gdyby w porę sie do niego nie odrócił to pewnie zabrałoby GO pogotowie. WS faktycznie się nie zatrzymał i nawet nie spytał czy wszystko ok...
fuu 1
PS. nie mam nic przeiwko WS bo sam latałam od 15 lat ale " prawo drogi " i jakieś zasady obowiązują również na wodzie, prawda?

Awatar użytkownika
Neykon
Posty: 2247
Rejestracja: 27 mar 2004, 21:28
Deska: z OBI
Latawiec: ze Składnicy Harcerskiej
Lokalizacja: tak gdzie zawsze qr nie wieje!
Dostał piwko: 1 raz
 
Post24 wrz 2004, 11:19

Moniek szkoły nie ukończyłem, bo za zdolny nie jestem wiec wiozłem się za KS :twisted: dla tego mam problemy ze składnią. Na marginesie czy błędy stylistyczne maja wpływ na zawartość merytoryczna dyskusji :?:

Co do agresji, to chyba z kimś mnie pomyliłeś, byłem zły ale nie agresywny :!:

Pozdr L

Awatar użytkownika
Adamski_Ustka
Posty: 418
Rejestracja: 04 sie 2003, 11:20
Lokalizacja: Ustka
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post24 wrz 2004, 12:38

Tak to bywa
Ja pływając w Rewie tez miałem małą przygodę, a raczej prawie bliskie spotkanie. Waruneczki lajtowe lecę sobie prawym halsikiem facet na WS również ale za moimi plecami. Ja lekko ostrzę on leci półwiatrem. Zapobiegawczo odwracam się i patrzę na sprzęt widzę żagielek markowy, pianka też, deska silnowiatrowa, wszystko modne nie ma co się czepiać. Myślę da gość rade i spokojnie odwracam się dalej szczerzyć kły do lasek. A tu nagle jeb zaraz za moją deską. Gość wywalił patafiana o 0,5 metra obok mnie. Facet krzyknął sorry i tak się zakończyło.
Już mu przebaczyłem :lol: czas goi rany i uprzedzenia. :wink:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 wrz 2004, 13:30

Panowie chyba już raz ten temat przerabialiśmy - tu nie chodzi o WS/KS tylko o podejście ludzi, ich umiejętności i chamstwo lub jego brak. Nieważne kto kogo - zawsze trzeba uważać, a jak już się coś stało to należy się jakieś słowo przepraszam, pomoc, sprawdzenie uszkodzeń sprzętu, oby nie ciała. Do kolizji będzie dochodzić zawsze, a przede wszystkim wszędzie tam gdzie brakuje rozwagi, trzeźwego myślenia i poszanowania innych użytkowników akwenu. No i znajomości prawa drogi, które akurat jest pięta achillesową kajciarzy (którzy najczęściej go nie znają) i windsurferów (którzy z reguły uważają, że nawet jeżeli kite jest na prawym halsie to i tak musi mu ustąpić).


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości