Kitesurfer ratowany przez SAR 14.01.2012

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
jacekdaktera
Posty: 542
Rejestracja: 17 sty 2005, 20:07
Lokalizacja: Warszawa
Dostał piwko: 30 razy
 
Post31 sty 2012, 00:58

Jurgen. Widzę, że też jak ja pracujesz do póżna.

Przeczytaj proszę jeszcze raz mój tekst. Nie wściekałem się w nim na Ciebie. Wypad nie był za mądry, ale jak napisałem sam nie jestem święty i różne glupoty czasami niestety udaje mi się robić. Może w beletrystyce trochę mnie poniosło, ale daleki byłem, przynajmniej w sercu, od bezpośredniej próby ublizania Ci,a raczej chętny do poszarpania. Także nie gniewaj się na mnie. Przepraszam. Zresztą to co napisałeś jednoznacznie stanowi co z perspektywy myślisz i jakie masz w tej sprawie stanowisko. To to, co chciałem od Ciebie uslyszeć. Szacun. Poczekam na zmianę stanowiska pozostałych kolegów. Pozdrawiam.

Jurgen
Posty: 2943
Rejestracja: 19 wrz 2006, 00:39
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sty 2012, 01:08

jacekdaktera pisze:Jurgen. Widzę, że też jak ja pracujesz do póżna.


Zdarza się :)

jacekdaktera pisze:Przeczytaj proszę jeszcze raz mój tekst. Nie wściekałem się w nim na Ciebie. Wypad nie był za mądry, ale jak napisałem sam nie jestem święty i różne glupoty czasami niestety udaje mi się robić. Może w beletrystyce trochę mnie poniosło, ale daleki byłem, przynajmniej w sercu, od bezpośredniej próby ublizania Ci,a raczej chętny do poszarpania. Także nie gniewaj się na mnie. Przepraszam. Zresztą to co napisałeś jednoznacznie stanowi co z perspektywy myślisz i jakie masz w tej sprawie stanowisko. To to, co chciałem od Ciebie uslyszeć. Szacun. Poczekam na zmianę stanowiska pozostałych kolegów. Pozdrawiam


Nikt z nas nie jest święty i idę o zakład że gdybyś tego dnia był we Władku pompował byś latawiec razem ze mną :)
W jednym zdania nie zmienię... Nie uważam tego wyjścia za błąd... i nie zamierzam rezygnować z wychodzenia w różnych, nawet ekstremalnych warunkach o ile sprzęt pozwoli i będzie to bezpieczne dla mnie samego....

I jeszcze jedna prośba... Przeczytaj wątek od początku, o ile masz na to oczywiście czas. Nigdzie nie narzekałem na SAR ani na to że bez sensu przypłynęli... Bardzo ich za to szanuje i dziękuje po raz kolejny że nie zignorowali wezwania... Od nich może zależeć życie nie jednego z nas....

Pozdrawiam

roonek
Posty: 167
Rejestracja: 01 wrz 2009, 23:18
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sty 2012, 09:03

Jurgen pisze:....
I jeszcze jedna prośba... Przeczytaj wątek od początku, o ile masz na to oczywiście czas. Nigdzie nie narzekałem na SAR ani na to że bez sensu przypłynęli... Bardzo ich za to szanuje i dziękuje po raz kolejny że nie zignorowali wezwania... Od nich może zależeć życie nie jednego z nas....

Pozdrawiam


ok -> to może teraz dowiemy się co w takim razie się wydarzyło :) -i może tak ze szczegółami -w przypadku gdyby ktoś z Nas kiedyś był w podobnej sytuacji. Czy faktycznie przy takiej fali bez problemu wyrzuci CIE na brzeg? -może jeszcze ktoś doświadczony w pływaniu (dryfowaniu) w takich warunkach się wypowie?.

Tel do SAR chyba był jak najbardziej na miejscu -ze względu na temp. wody.

pozdrawiam

gregorg
Posty: 911
Rejestracja: 11 paź 2006, 19:27
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post31 sty 2012, 09:59

A ja stanowczo domagam się aby nakazać Jurgenowi pływać w kapoku ( taki stary , pomarańczowy ze styropianu ) i koło ratunkowe na leashu. Skończmy z tym nieodpowiedzialnym wariatem. Wiecznie popisujący się na plaży przed dziewczynami ... yhhh. Co do postawienia komuś flachy - też się domagam, może być w Sopocie :evil:

Reszcie proponuje spuścić z tonu ...

Awatar użytkownika
3msto
Posty: 534
Rejestracja: 04 paź 2009, 20:29
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 45 razy
 
Post31 sty 2012, 10:01

Jacku , jak widze często podkreslasz to w różnych postach czytaj ze zrozumieniem - TY też czytaj swoje teksty ze zrozumienim
Piszesz teraz że , chodziło Ci jedynie o sprawę komentarzy dot. akcji SAR - zgadzam się z Tobą w tej kwestii ale część Twojego postu jest krótko mówiąc słaba i obraźliwa nie tyle w stosunku do Jurgena a do wielu z nas pływających na kite w różnych warunkach. Może Ty pływasz aby się popisywać przed kimś , uwież że wielu z nas "oszołomów" pływa tylko i wyłącznie dla siebie.
poniższe teksty są po prostu nie na miejscu -tyle.
jacekdaktera pisze:Nie było mnie 2 tyg, stąd wysyłam ten tekst napisany w samolocie ze znacznym opóżnieniem.

......Chłopak z rozpalonym do czerwoności mózgiem rzuca sie w fale Bałtyku chcąc ugasić własne chlopięce emocje. Do tego w kalesonach aby mu nóżki , jak sam pisze nie zmarzly.
...... Pierwsza napotkana fala, zimny prysznic na zaczerwieniona z wstydu, twarz ....bo w kalesonach juz pelno i mokro,
....... Przeraża mnie natomiast ignorancja szanownych zwolenników jego marnej próby popisywania sie.
...... z porannym moczeniem sie Jurgena. . Napisz wiec Jurgen do swoich kolegów z kf artykol o swojej głupocie.....
.....a nie tym ktorzy robiac w gacie stali na brzegu.
Na razie znajdujesz uznanie wsród oszolomow. A to chyba nie powód do dumy .......


żyćzę Wszystkim jak najwięcej udanych "porannych moczeń" :wink:

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sty 2012, 11:35

Ta, bo temat ma 10 stron komentarzy o SAR i Jurgenie i nadal nie wiem co się stało :?: Czemu ososba dzwoniaca wg Jurgena zrobila to nie potrzebnie?
Bo zaczne podejrzewać, że był to problme sprzętowy, o kotrym Jurgen nie chce napisać, w obawie, że Pablo zablokuje mu nicka :wink:

ZASADA NR 1 O JAKIEJ CHCE PRZYPOMNIEĆ, to NIGDY, czy na Bałtyku przy 50knts, czy na Precie przy 20, czy na Zatoce przy 10 świadomie nie wypinamy się z latawca, bo BEZ NIEGO STAJEMY SIĘ NIEWIDOCZNI :idea:
Oczywiście jest kilka wyjątków, jak np: lot na kite loopach, kiedy już zaczyna brakowac nam powietrza, czy splatanie kajtów i lecimy na dwóch w brzeg, czy w WS/KS/łódkę

W temacie, krótko:

SAR - szacunek, wywrotki to chłopaki ćwiczą i myślę, że nie panikuja zbytnio w takich sytucjach, dziwi mnie tylko zerwana antenka/radarek, skoro łodka sama wstaje i jest gotowa na wywrotki to przede wsystkim to nie powinno się stać ;/
mozna pisac o plynieciu pod fale i pozniej z ale faktycnzie, moze bali sie tego manweru 90 stopni, o kotrym pisze Kargul, może mogli jednka plynac pod fale i pozniej troche dalej od wejscia w dół jakims szerszym łukiem. Myślę jednka, że nie ma co tego drążyc i że kapitan sam wyciagnie wnioski

JURGEN - typowy Bałtykci p*******, myslę, ze nie koniecznie wszyscy łejwiarze by się wtedy pompowali, zwłaszcza w takiej temperaturze, rozumiem chęć polatania z fal, które to loty może ktoś nagrał i kiedys pokaże. Wiadomo, że chłopak lata nie od wczoraj, chciał to wyszedł na przekór wszystkim niedowiarkom i tym, co pukaja sie w czoło. Buty to wzial tez raczej, zeby zminimalizowac opcje zgubienia deski, bo pozniej by juz jej nie złapał :idea:
Warunki hardcore i z tym Jurgen chciał się zmierzyć :idea:

Jurgen
Posty: 2943
Rejestracja: 19 wrz 2006, 00:39
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sty 2012, 12:39

Widzę że co osoba to inna "moja" historia :) Przysiądę i opiszę cała historie żeby rozwiać wasze wszelkie wątpliwości i spekulacje....

Bawi mnie teoria że sobie czy komuś poszedłem coś udowadniać.... Ja po prostu poszedłem popływać....

Awatar użytkownika
bartesso
Posty: 519
Rejestracja: 13 wrz 2008, 14:25
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post31 sty 2012, 13:25

Przecież Jurgen ma wiele filmików, zdjęć, na których widać w jakich ekstremalnych sytuacjach pływał, także zimą. Dlaczego wtedy nikt jego nie krytykował?
Czy naprawdę musi się coś stać (w tym przypadku SAR), żeby wszcząć krytykę? Dlaczego nie są krytykowani Ci co tego samego dnia pływali w Brzeźnie?
Cała ta gadanina w tym wątku robi się już na tyle niezrozumiała jak Smoleńsk.

Jurgen, jak się ociepli wysyłam Tobie szwagra na kurs :thumbsup:

magdak
Posty: 17
Rejestracja: 31 sty 2012, 13:43
 
Post31 sty 2012, 13:56

jacekdaktera pisze:Ale jak mozna porównywać zaplanowany calodzienny rejs i walke Janka o przetrwanie z porannym moczeniem sie Jurgena.


oczywiście, że można (chyba że kierujemy się wyłącznie mierzalnymi kryteriami, takimi jak pora dnia czy czas trwania przygotowań do pływania). dla mnie obaj panowie reprezentują podobną filozofię pływania - jak wieje, to idą. a że ciągle im mało - wyznaczają nowe wyzwania i schodzą na wodę w ekstremalnych warunkach. zastanów sie Jacku, na ile na Twojej opinii zaważył fakt, że wyprawa Janka zakończyła się bez konieczności wzywania pomocy (na szczęście!). gdyby trzeba było po niego płynąć na środek Bałtyku, pewnie też rzuconoby w śmiałka niejednym kamieniem, że głupota, że nasze podatki i że po co to w ogóle, lepiej bambosze i seriale.

osobiście nie mam jaj (ani dosłownie, ani w przenośni), co zupełnie nie przeszkadza mi kibicować takim wariatom, podziwiać ich fantazję w podejmowaniu wyzwań, odwagę w ich realizacji i trzymać kciuki za bezpieczne powroty na brzeg. czy decydujemy sie podziwiać, czy potępiać ludzi, którzy podejmują ryzyko, to oczywiście nasz wybór, ale zarówno ten wybór, jak i sposób, w jaki prowadzimy argumentację, daje pewien obraz naszej osoby. warto o tym pamiętać, pisząc posty na forum.

ktoś wspominał też o szpanie czy potrzebie imponowania innym - jeśli ktoś chce poszpanowac, nie idzie pływać przy wietrze sięgającym 30 węzłów i minusach mrożących wodę na mundurku - bo wtedy nad wodą po prostu nie ma ludzi :-) miałam okazje spotkać obu panow w takich warunkach zimą 2 lata temu, wiec wiem, co mowię ;-)

Jurgen
Posty: 2943
Rejestracja: 19 wrz 2006, 00:39
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lut 2012, 00:06

Jeżeli kogoś interesuje jeszcze moja wersja tej całej akcji zapraszam na KiteRewa.pl

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
mobilmaciek
Posty: 334
Rejestracja: 26 mar 2011, 18:20
Deska: su2
Latawiec: cabrinha best
Lokalizacja: Szczecinek
Postawił piwka: 1 raz
 
Post12 lut 2012, 10:24

Jurgen pisze:Jeżeli kogoś interesuje jeszcze moja wersja tej całej akcji zapraszam na KiteRewa.pl

Pozdrawiam

Wszystko przeczytałem a film na końcu ZAWODOWY.
Szacun.

Awatar użytkownika
skladak
Posty: 110
Rejestracja: 24 gru 2007, 17:25
Lokalizacja: wawa
Postawił piwka: 15 razy
 
Post12 lut 2012, 10:31


Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lut 2012, 10:36

Jurgen pisze:Jeżeli kogoś interesuje jeszcze moja wersja tej całej akcji zapraszam na KiteRewa.pl

Mógłbyś zapodać dokładny link z opisem jest Twojej wersji pls?

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lut 2012, 10:54

BraCuru pisze:
Jurgen pisze:Jeżeli kogoś interesuje jeszcze moja wersja tej całej akcji zapraszam na KiteRewa.pl

Mógłbyś zapodać dokładny link z opisem jest Twojej wersji pls?


http://kiterewa.pl/jurgen/14stycznia.html

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lut 2012, 14:06

Jurgen pisze:Jeżeli kogoś interesuje jeszcze moja wersja tej całej akcji zapraszam na KiteRewa.pl


Szczerze, po takim burzliwym wątku spodziewałem się lepszego podsumowania niż:
Całym sercem jestem w stanie polecić suchego bolka ION Fuse który dzięki...
Godna polecenia jest także zrywka z baru North która działa szybko, lekko i sprawnie.
buty + skarpetki neoprenowe dają super komfort termiczny...

PS.
Żałuję, że częściej nie mamy takich sztormów. Tylko raz udało mi się zaliczyć takie fale na Bałtyku.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

cron