Victoria! Poczwórna wręcz. Całe podium kajciarzy Spełniło się moje odważne marzenie, o którym pisałem już przed 62 Wstęgą. Jak się cieszę!
Mam świeże wieści od Andrzeja Ożóga, który zorganizował start naszych i asekurował ich na wodzie
A miał co robić bo wiało marnie – średnio około 6kts. Ekipa nie miała szans wystatowania z Gdyni, więc co zrobili...?
...pojechali w trymiga do Sopotu i tam zeszli na wodę o 1130. Dopłynęli na start do Gdyni o 1200 i Maks wygrał w rekordowym czasie 73 minut!
To jest absolutny rekord Wstęgi. Biorąc pod uwagę ile wiało to o tych regatach będę mówić nawet za 100 lat.
Kajciarze piszą historię. Aga Grzymska przypłynęła DRUGA !!!!! Młody Piotruś Lenckowski 3. Arek Kusalewicz 4. Mega!!!!
Niestety Błaszko ma pecha do Wstęgi. Utopił latawca pod Gdańskiem i nie ukończył. Błaszko – do trzech razy sztuka.
Organizatorzy piszą:
Rekordy, rekordy. Największa liczba zgłoszeń, najkrótszy czas przepłynięcia trasy. Zwycięzca zeszłorocznej Błękitnej Wstęgi, Maksymilian Żakowski pobił zeszłoroczny rekord i trasę Gdynia -> Sopot -> Gdańsk -> Sopot -> Gdynia pokonał w rekordowym czasie 73 minuty. Gratulujemy!https://www.facebook.com/events/2816437 ... tif_t=likeMaks wygrał na foilu. Błaszko też foilował. Aga, Piotr i Arek na rejsie.
GRATULACJE