to śmigalem ja Guru. 30.03.05 środa 8-12kt NE, wiosenne słońce,połacie lodu utrzymujące się na powierzchni wody i wielka frajda z ujeżdzania nowego ,jeszce cieplego latawca Besta,modek BFK 18m 2005r.Pierwsze wrażenie z jazdy jest takie, że ktoś zamienil mi latawiec na 16stke,po prostu siły sterujące i regulujące MOC są bardzo małe, kite idzie ostro ilekko do wiatru bez nadmiernego zapierania się kopytami i dociążania tylnej nogi (na takim sprzęcie można pływać cały dzień bez uczucia zmęczenia),latawiec jest stabilny w całym zakresie pracy depoweru,wytwarza przy tym stały i równy ciąg,ładnie odpuszcza szkwały.
Do skoku potrzebuje prędkości ,charakterystyka skoków miękka lecz wystarczająco dynamiczna,kite wyciąga naprawdę wysoko i utrzymuje w górze długo(byłem zaskoczony jak długo-pedro świadkiem),lądowania miękkie i łagodne i przy prawidlowej technice odjazd z pełną prędkością.
Pełniejsze opisy wszystkich modeli
Bestów zamieszczę po wyjeździe testowym do egiptu ,a to już niedlugo.