[quote="QBIX"]wiaj Matos,
jak widzisz wiecej osob odradza nauke samemu... jesli ktos nie ma wyobrazni to ja tez odradzam.
No jasne ze mam wyobraznie!! Inaczej by mnie ten kite tak nie opetal!!
Mam zamiar wlasnie kupic sobie od razu sprzet o parametrach dajacych jakies rozsadne perspektywy.
Tylko problem w tym, ze w miare czytania KiteForum pytan mi sie pojawia co raz wiecej i po prostu potrzebuje z kims pogadac na zywca..nie tylko o sprzecie..
A ze to badzc co badz grupa eliatarna nie mam nikogo wsrod znajomych kto by mi mogl pomoc.
Zatem jakby ktos z Krakowa mial ochote wyskoczyc na piwko to zapraszam!
Co do nauki to mam na razie taki plan, ze najpierw chcialbym sie nauczyc powozic latawiec - to to moge spokojnie na bloniach krakowskich wydaje mi sie.
Pozniej woda. Mamy taki zalew nieopodal (Kryspinow). Pozniej wyprawa nad zatoke lub jakis srodlowadowy spot.
Zanim zaczne cokolwiek uprawiac (od nart, przez tenis...po palmtopa) zaczynam od 'instrukcji obslugi'. Potem dobrze jest uslyszec pare praktycznych wskazowek od kogos zaufanego kto juz przez to przechodzil i powalczyc samemu z zywiolem z jakims zaprzyjaznionym backupem. To daje satysfakcje.
Takze nie do konca chodzi tu o 'skapienie kilku stow', aczkoliwek ceny w Rewie mnie zadziwily. Wydaje mi sie ze wynikaja wlasnie z elitearnosci tego sportu i popytu, a nie do knca z uzasadnienia bazujacego na kosztach (porownywalnych przeciez do ws)....ale nie wiem. To tylko dygresja.
Zatem jak nie wkrece sie w jakies sympatyczne towarzystwo pewnie skorzystam z uslug szkolki...ale nie jest to dla mnie rozwiazanie pierwszoplanowe.
A pozatym ja bym juz chcial zaczac...!!!!
Dzieki za odpowiedzi na moj list!!
Pzdr!!
Mateusz