Hej tam
Super Panowie , iz niedzielne plywanko zostalo zaliczone, ja po glebokim przemysleniu koncowo odpadlem
majer -ciesze sie bardzo, iz wrociles na lono kite-a

Musimy sie kiedys spiknac i poplywac - mam troche watpliwosci jak tam byloby ze startem FS na kamienicy (setka linek i wystajace korzonki) - zobaczymy wkrotce.
Przesiadka na FS - tak.
Poczatek nie jest jednak latwy, jak narazie jest juz jedna blizna na rozcietym nosie i jedno solidne podtopienie szmaty (jednak tonie przy odpowiednim podejsciu).
FS ma swoje zalety - ale wad tez pelno, niestety
Pozdr
Grzegorz