Jako wielbiciel marki szczególnie desek jest troszkę zdegustowany tym co widzę i czytam
Przez wiele sezonów Nobile przyzwyczaiło nas do nienagannej jakości produktów (myślę o blatach) o rewelacyjnych walorach użytkowych.
Były jakieś wpadki z wiązaniami ,które się odkręcają ,a teraz te finy ,które można chyba sobie powiesić pod lusterkiem w aucie ,albo dać dzieciakowi na gryzaczek. Nad grafiką mogli by tez popracować bo w tym roku szczególnie T5 ma grafę mocno dyskusyjną jak widać nie tylko dla mnie.
Przemysłu swojego w kraju jak i dobrych marek to już prawie nie mamy tym bardziej tak rozpoznawalnego na świecie.
Jako że jest to produkt POLSKi , a lubie to co nasze jak jest dobre to życzę firmie jak najlepiej i myślę ,że weźmie to pod uwagę nasze krytyczne uwagi i sugestie.
Jakaś akcja serwisowa wymiany tego
finopodobnego produktu na porządny "mieczyk" była by zasadna jeśli firma chce wyjść z twarzą w tych okolicznościach przyrody.
Tak czy siak na razie dalej będę pływał na swojej starej rewelacyjnej
5-ce bo z nowym się wstrzymuję i mam nadzieję że w przyszłości nie zagości powiedzenie ,że
najlepsze jest stare wino i stare deski NOBILE 
cheers
