walo1 pisze:..jak czujecie że zaczyna ciągnąć ściągacie bar do siebie i co teraz:
1. kontrujecie bar w drugą stronę.
2. trzymacie zaciągnięty bar czy odpuszczacie.
Wiem że trzeba wylądować na ugiętych nogach i latawiec zpowrotem na kurs, ale co robicie z barem w czasie lotu i gdzie się patrzycie czy na altawiec czy na desk, czy jeszcze gdzieś indziej?
...BARDZO RÓŻNIE
![Idea :idea:](./images/smilies/icon_idea.gif)
zależnie od warunków (głównie siły wiatru) oraz wysokości skoku
na początek kontruj spowrotem na właściwy hals zaraz jak poczujesz , że Cie wyciąga
w ten sposób nauczysz się SKUTECZNOŚCI (nie wpadania pod latawiec) , będziesz miał moc do odpłynięcia
i stopniowo "przetrzymując" kajta (lub później nawet pracując nim stale - w obu kierunkach - przy wysokich lotach na małych kajtach w silnym wierze zwłaszca) w zenicie będziesz skakał coraz wyżej i dłużej
ważne by od początku poprawnie i skutecznie
a nie hop w górę od razu jak najdłużej i jak najwyżej i lądowanie pod przepadającym latawcem na d...
początkowo jasne, że możesz "zerkać" na latawiec
docelowo na kajta sie nie "paczy"
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- tyl przed siebie, obserwując przestrzeń gdzie lecisz i miejsce lądowania..
pzdr