Crazy Horse pisze:Piekna robota, oczywiście nie jest to Gordon ale nie o jakośc tu chodz tylko o triki i klimacik![]()
Mówili do mnie, że wake cienki i że po co w ogóle jest....myślę, że jak Marek by podliczył dni ile spedza w ciągu roku na wyciagu, to nie jeden zawodnik wake schował by głowę w piasek widząc jednak to, co robi MareczekDla mnie miazga
![]()
![]()
No, hehe. Tam w Tajlandii to byłem tak z 7 razy po 2h, a w całym zeszłym sezonie to byłem raz tylko w Sławutówku na tym 2.0. Nie wiem, może pora zastanowić się poważnie nad wejkiem...