
harnaś pisze:W sobotę śmigałem w Kralovcu , najpierw miałem nie miłą przygodę ,od mrozu strzelił mi zaworek inflate , połatałem go srebrną taśmą i gdy się bawiłem w prowizorkę przyjechali koledzy z Trutnova i zabrali mnie na miejscówkę po prawej stronie od granicy , dokładnie na przeciwko ,spot mega urozmaicony i bardzo duży ,wiało lepiej niż na starym spocie ,dojazd super na samej granicy skręt w prawo jakieś 150m są ruiny gospodarstwa można zaparkować ,bezpośrednio przy ruinach się rozkładamy i jesteśmy na spocie jak będzie taki kierunek jak w sobotę to na jednym halsie 1800m a i hopek nie brakuje można robić loty bez obawy że na coś wpadniemy.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość