Ischgl

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2007, 09:09

Jakiś czas temu wróciłem z Ischgl w Tyrolu. Pod względem narciarsko/snowboardowym - wypas - łącznie ponad 340 tras do objeżdżenia - cięzko wyrobić w tydzień.
Jeżeli chodzi o kite'a - jest parę miejsc, które można rozważyć - przede wszystkim kilka jezior dookoła. Natomiast jeżeli chodzi o warunki górskie - z tym jest większy problem. Znalazłem dwie miejscówki w samym Ischgl wzdłuż tras, ale w Ischgl jeździ się wszędzie i po wszystkim - krótko mówiąc jak jest śnieg to bardzo dużo ludzi jeździ poza trasami przez co wszystkie potencjalne spoty są nieco zajęte. I nie byłoby to problemem, gdyby nie to, że przy takiej ilości ludzi pewnie momentalnie by nas stamtąd wyrzucili. Mimo to chciałem zaryzykować, ale niestety - przez cały tydzień były problemy z wiatrem. Za każdym razem jak już wiało to nie z tej strony co trzeba :( Ale może kiedyś komuś się uda.

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2007, 09:25

Masz może jakieś fotki? ;) Całego ośrodka jak i potencjalnych spotów.
Poza tym więcej spółgłosek w nazwie nie dało się chyba już zmieścić:P

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2007, 09:36

Masz rację - nazwa dziwna.

Fotek nie robiłem bo nie warto - po prostu ogromu otwartego terenu nie da się pokazać na fotce. Jak chcesz - zajrzyj na www.ischgl.com - tam jest wszystko wraz z mapkami tras.

Zapomniałem wspomnieć o drobnym, ale interesującym udogodnieniu - Ischgl jest przy samej granicy ze SZwajcarią, gdzie jak wiadomo Unia nie dotartła - nie muszę chyba mówić co to oznacza - wprost ze stoku można zjechać na stronę Szwajcarską i zapopatrzeć się w miejscowości Samnaun w 50 sklepach wolnocłowych a następnie slalomikiem zjechać na kwaterkę ;)

a_r_t_i
Posty: 154
Rejestracja: 09 paź 2007, 19:59
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post09 paź 2007, 20:25

Witam,

A możesz powiedzieć jak wyglądały kolejki do wyciągów w Ischgl - bo wybieramy się tam w lutym 2007.

Jedziemy także z latawką (Speed) ale chyba będziemy próbować raczej po płaskim skoro tam tak tłoczno...

Pozdrawiam,
Artur

Omni
Posty: 13
Rejestracja: 07 wrz 2003, 01:18
 
Post09 paź 2007, 22:26

Byłem kiedyś w Ischgl na nartach (tylko było to jakieś 7 lat temu) i kolejek zupełnie nie było - a byłem w szczycie sezonu. Wydaje mi się, że to jest na tyle rozwinięty kurort, że potrafią sobie poradzić z nadmiarem narciarzy :)

dexter
Posty: 123
Rejestracja: 22 lut 2006, 20:03
Deska: Slingshot LenTen
Latawiec: Slingshot RPM
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post11 paź 2007, 00:24

Tylko uważajcie na niemieckie "suszone śliwki"miałem zaszczyt z jedną być na kolizyjnym. Szkoda mi sie frau Helgi zrobiło więc pomogłem jej zjechać do punktu medycznego (bolała ją ręka). Przyjechał bardzo miły policjant zrobić notatkę mówiąc że to tylko formalność myślałem,że to koniec. Po powrocie do Polski przyszło mi pismo od Prokuratora Insbrucku, że mam okres próbny i przez 5 lat nie moge popełnić żadnego wykroczenia drogowego w Austrii i mam do zapłacenia 200 euro kosztów sądowych. Po czym zostałem zasypany mailami od adwokata babci, że jego klijentka miała ciężkie obrażenia głowy ( z czym się niezgadzm bo babcia oparła się o mnie i nie było szans na to żeby uderzyła głową) i domaga sie odszkodowania. Naszczęście miałem wykupione OC. Sprawa sie ciągnie do tej pory bo mój ubezpieczyciel sądzi się z babcią naszczęście ja mam spokój. :shock:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 paź 2007, 21:21

Kolejki były i to "optycznie" spore. Na dole do 18 osobowej gondolki to kolejka jak u nas w Szczyrku... Z tym, że stoi sięmax 10-15min. nawet w szczycie bo wchodzi 18 osób do każdej. ;) Ostatecznie warto zastanowic się co się woli i wybrać inną kolejkę a nie 18 osobową bo tam jest zdecydowanie mniej osób, ale trzeba troche podejść od busa. A na górze to jest już po czym jeździć, więc problem z kolejkami znika. Max czas stania to chyba do 5min normalnie i nieco dłużej pod koniec dnia, jak chciało się zjechać na dół (jak byłem to na samym dole szkoda było nart na jeżdżenie po "maśle")


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości