Przewinięty kite?

Forum dla początkujących
Bartass
Posty: 17
Rejestracja: 23 mar 2012, 17:43
Deska: Nobile
Latawiec: Cabrinha
 
Post03 sie 2012, 22:17

Witam , posiadam Cabrinhe switchblade z 2011 roku. Czasami zdaża mi się,że kite mi przepadnie czy to przy nierownym wietrze czy po jakims dziwnym skoku. W kazdym razie kite kiedy juz wyladuje na ziemi , przewraca się zgrabnym ruchem i w efekcie linki sterujace sa pod srodkowymi. Czy znacie jakies sposoby ,żeby to naprawić ? Bo ostatnimi czasy nie było plywania ,ktorego bym nie konczyl schodzac "z buta" z wody. I tutaj pojawia się pytanie do Was, czy macie jakis sposob zeby to odkrecic na wodzie bez pomocy osob trzecich? Slyszalem o jakims przelozeniu baru , lecz do konca nie wiem jak to zrobic. Jakies sugestie?

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 sie 2012, 02:38

Tak. Wipinasz sie z haka, przekładsz i odwijasz bar. Ale z głową. Trzymając za linkę mocy. Odpinasz też leash na koniec i wpinasz poprawnie.
W zasadzie lepiej jednak, dobrze by było żeby Ci tak czesto ten latawiec do wody nie wpadał zanim zaczniesz ćwiczyć ten trik,
bo możesz stracić coś więcej niż tylko sesję.

Awatar użytkownika
desperadek
Posty: 181
Rejestracja: 27 sie 2009, 10:19
Lokalizacja: Złotoryja
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post04 sie 2012, 10:16

Nie wiem jak jest w SB 2011, ale mam 2012 i rozejście linek mocy na 2 części jest ładnych kilka metrów od baru i nie ma szans przełożyć go na wodzie. Jeśli dociągniesz się nawet do tego miejsca gdzie się rozchodzą to jest duże prawdopodobieństwo zaplątania się w luźne linki sterujące.

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post04 sie 2012, 10:55

przede wszystkim nie ma potrzeby żeby schodzić z wody z buta. Z przełożonymi linkami można spokojnie wystartować latawiec i spłynąć od brzegu.
Przekładanie baru - lepiej jednak żeby pokazał Ci to na wodzie, ktoś kto to ogarnia.

gredy
Posty: 1169
Rejestracja: 29 sty 2011, 21:17
Latawiec: Best
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 31 razy
 
Post04 sie 2012, 12:55

FilipN pisze:przede wszystkim nie ma potrzeby żeby schodzić z wody z buta. Z przełożonymi linkami można spokojnie wystartować latawiec i spłynąć od brzegu.
Przekładanie baru - lepiej jednak żeby pokazał Ci to na wodzie, ktoś kto to ogarnia.

Dokładnie startujesz latawiec i wracasz ze skrzyżowanymi linkami na desce do brzegu.

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 sie 2012, 17:12

desperadek pisze:Nie wiem jak jest w SB 2011, ale mam 2012 i rozejście linek mocy na 2 części jest ładnych kilka metrów od baru i nie ma szans przełożyć go na wodzie. Jeśli dociągniesz się nawet do tego miejsca gdzie się rozchodzą to jest duże prawdopodobieństwo zaplątania się w luźne linki sterujące.


Najczęściej jednak przewija się tak, że można go odkręcić bez dociągania się do tego miejsca gdzie linki nośne się rozchodzą. Tamto przewinięcie tak bardzo nie przeszkadza w dalszym pływaniu, bo jest symetryczne. Jest wersja przewinięcia częściej spotykana, która jest asymetryczna i wtedy:
Opinasz się z haka i przekładasz bar pomiędzy centralną nośną a sterówką. Następnie rotujesz bar względem jego własnej osi. Podpinasz Czikena i poprawiasz lisz.
Trzeba popatrzeć na przewinięcie i pomyśleć. To działa.
Nie wiem, czy to w przypadku Gabrysi z boczkami na barze zadziała, ale mam nadzieje, ze nikt już takiego czegoś nie posiada.

Bartass
Posty: 17
Rejestracja: 23 mar 2012, 17:43
Deska: Nobile
Latawiec: Cabrinha
 
Post05 sie 2012, 15:00

Sory,ze dopiero teraz pisze ale nie mialem jakos czasu.

desperadek pisze:Nie wiem jak jest w SB 2011, ale mam 2012 i rozejście linek mocy na 2 części jest ładnych kilka metrów od baru i nie ma szans przełożyć go na
wodzie. Jeśli dociągniesz się nawet do tego miejsca gdzie się rozchodzą to jest duże prawdopodobieństwo zaplątania się w luźne linki sterujące.



Własnie dlatego napisałem model latawca, bo jak uslyszlalem o tym przelozeniu baru zaczalem sie zastanawiac jak ja mam tam dojsc bezpiecznie ,gdy wieje jakies 16 wezlow z latawcem 12 i moja waga 60 kg :D. Wiec tak podsumowujac, najlepiej zebym go po prostu wystartowal i spokojnie splynal do brzegu, a co do przelorzenia , odpinam chikena, chwytam za linki mocy , podchodze do rozgalezienia(bo tam mi sie tylko przewijaja, przynajmniej z tych wszystkich razy co mialem), i przekladam bar pod nimi, nastepnie powoli wracam poprawiam lesha i wpinam chikena, dobrze zrozumialem?


I dziekuje za pomoc ;)

Awatar użytkownika
dun
Posty: 183
Rejestracja: 16 kwie 2009, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Dostał piwko: 1 raz
 
Post08 sie 2012, 12:17

Ja w Torchu zwijam na bar linki jak przy rescue i przekladam w zaleznosci od przewiniecia - lecz robie to tylko jak slabo wieje poniewaz jest to zbyt niebezpiczne.
Lepij wystartowaci i splynac do brzegu, lecz ostroznie bo przewiniety Kite (napewno Torch) troszeczke inaczej sie zachowuje i latwo mozna straci kontrolen, a na brzegu jest to niweskazane


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości