Dzisiaj wróciliśmy z wietrznego Egiptu.... Zdjęć niestety nie ma, bo wszyscy plywajacy

. Na 14 dni pobytu 9 dni wiatru i dobrego pływania. Drugiego tygodnia dojechała ekipa z Darłowa. Co do converta to gadajcie z Mirkiem, bo to przecież Cabrinha, bez testów powie Wam co to za latawiec

. A teraz dołączamy się do modlitw o wyższą temp. i czekam aż stopnieje lód.
