z TRÓJMIASTA (i okolic): KTO,GDZIE,KIEDY ?

[gregorg]

W kilku bazach w jakich byłem nformowano mnie że zawsze gdy potrzebuje pomocy KŁADE LATAWIEC NA WODE.
To tez warto zapamiętać.
Jak masz latawiec w górze, oznacza ze sam sie ogarniasz, jak go kladziesz to sie poddajesz i czekasz na pomoc z zewnątrz.

Ja bym tego nie brał do serca , szczególnie kiedy wywiewa cię na pełne morze . Wg mnie gość oddalający się od brzegu , mocząc dupe w wodzie przez 10min , nie wykonujac żadnego ruchu oznacza jakiś problem , wystarczy zainteresować się , podpłynąć i spytać czy wszystko ok ?

A co do tej motorówki i słabego silnika - nie róbcie sobie obciachu ...
Dwa lata temu miałem podobna sytuację w Rewie , jak poprosiłęm o pomoc to nie było komu , a to za silny wiatr , nie starczy paliwa , ale jak zaproponowałem 50zł to dwuch gosci zaczęło się kłucić miedzy sobą kto ma płynąć , poczym jeden wystrzelił jak z procy i popłynoł (bezemnie)

[Adam S]

tak jak już ktos zauwazył wszędzie na swiecie przyjmuje się, że jeśli latawiec jest w powietrzu oznacza to, że zawodnik sobie radzi.

To, że nikt z pływających WS i KS ani nikt na brzegu się nie zainteresował to poprostu skandal...

Leeloo, przeczysz sama sobie - albo sobie radzi i jest OK, albo sobie nie radzi i potrzebuje pomocy.

Faktem jest, że Kermit dopłynął do brzegu sam.
Zdecydowanie nie jest faktem, że nikt się nim nie interesował.

Gorąco zachęcam do wyciągania racjonalnych wniosków, a nie bicia piany na podstawie czegoś, co nawet nie stało obok faktów i rozumu.

Dla mnie wnioski praktyczne są następujące:
1. wzywanie pomocy paszczowo pod wiatr nie ma najmniejszego sensu
2. potrzebę pomocy sygnalizowac należy przy użyciu ogólnie przyjętych znaków (latawiec na wodę, obie ręce nad głowę), dotyczy to wszystkich potrzebujących pomocy
3. pomoc motorówki w Rewie przy 30 węzłach nie jest pewna

[Jurgen]

Moim zdaniem ludzie nie maja respektu do Rewy i na wywiewce coraz częściej znajdują się osoby które nie powinny tam być.

[Lida]

2. potrzebę pomocy sygnalizowac należy przy użyciu ogólnie przyjętych znaków (latawiec na wodę, obie ręce nad głowę), dotyczy to wszystkich potrzebujących pomocy

no to ja bym się utopiła z moim wzrostem i wagą.
Fale by mnie podtapiały, a tak zawsze mogłabym liczyć na to,że latawiec ciągnie mnie do góry i głowę mam nad wodą.

podziwiam Kermita,że tyle wytrzymał i miał bardzo silną wolę walki o życie.

wniosek jeden
umiesz liczyć licz na siebie

[kukems]

W temacie pływania to czy ktoś zna/będzie znał sytuację na wyjeździe z Gdańska w stronę siódemki koło 15.00. Chciałbym wiedzieć czy będzie korek tam.

[Lida]

W temacie pływania to czy ktoś zna/będzie znał sytuację na wyjeździe z Gdańska w stronę siódemki koło 15.00. Chciałbym wiedzieć czy będzie korek tam.

ogarnij się! kiedy tam nie ma korka

[kukems]

Moim zdaniem ludzie nie maja respektu do Rewy i na wywiewce coraz częściej znajdują się osoby które nie powinny tam być.

Też tak uważam, przedwczoraj np. widziałem kursanta i jednego kolegę który ledwie ogarniał i próbował coś tam na torchu robić oczywiście po zawietrznej.

[kukems]

W temacie pływania to czy ktoś zna/będzie znał sytuację na wyjeździe z Gdańska w stronę siódemki koło 15.00. Chciałbym wiedzieć czy będzie korek tam.

ogarnij się! kiedy tam nie ma korka

No o 15.00 to chyba jeszcze w pracy ludzie siedzą nie Jak jeżdżę tam w środku tygodnia albo w weekend to jest luz. Ale w piątek się już ostro przejechałem kiedyś

[srrawek]

Ktoś ok 15 stej będzie w Brzeźnie ponoć wieje

[Korpuch]

W brzeźnie 16 knts z N - skacze do 20 knts
Zaraz wychodzę na wodę

[sebro]

jadę do Brzeźna

[Kuba Gdynia]

W Rewie, na srogą wywiewkę, moim zdaniem nie mam mocny. Ja dość długo trenowałem pływanie, więc nie narzekam na brak obycia/ umiejętności etc...ale ze dwa razy miałem wątpliwości, czy aby DAM RADĘ.

Od tamtej pory został respekt i naprawdę uważam. Woda zimna, jak jasna cholera, asekuracja to kwestia szcześcia a nie "panującego tam zwyczaju", etc.
Wydaje mi się jednak, że w dużej mierze jest to jednak kwestia zdrowego rozsądku- nie czuję się na siłach-nie wchodzę. Poczatkującym powinno się to wbijac do głowy, ale i tak... zawsze znajdzie sie ktoś, kto woli poćwiczyć w bardziej "komfortowych"warunkach (płaska woda).

W zeszłym sezonie siedząc w Osłoninie dojrzałem na wodze (przez obiektyw aparatu) płynącego w odległości ok 500-600 metrów ozona.
Bylem przekonany, że ktoś na nim dryfuje więc zadzwoniłem po WOPR- wydzwaniałem tak naprawdę sporo razy i trwało to ok 2 godzin. Pojawiły sie skutery wodne i ściągnęły ozona do mola w Osłoninie a po chwili z krzaków wyskoczył AdamS- okazało się, że to jego latawiec:)

Wopr w tym czasie (ok 2 godzin) zdoałał dopłynąć do Rewy.
Współczuję osobie, któr dryfowałaby tak długo na latawcu... pełna perwersja.

[Jurgen]

A ja wrzucę filmik z wczoraj z Rewki.

Z okazji że YT mnie nie lubi filmik za chwile również na Vimeo

[zielwandam]

A team z tego fyrtla zatoki... od nas dziś w Rzucewie na zawodach pływał... ...

dzialo sie dzialo...

[don Komorro]

takiego kartoflobrania dawno nie bylo w czarnej... człowiek po godzinie nie miał siły a po kilku miał dość przynajmniej ja i testy poszył sie... w pizdu