no to sobota zaliczona , bardzo przyjemna jazda , wiaterek w sam raz , z samego rańca było najmocniej potem troszkę siadało ,ale warto było fajnie ,że wszyscy się tak licznie stawili
Wiatr był i to całkiem niezły, pod górę na niezłej prędkości i wreszcie porządne wysokie skoki dzisiaj wychodziły. Zupełnie inna bajka niż po lotnisku.
ja jutro testuje halde na kostuchnie w katowicach... nie wiem jak siadzie kierunek ale miejscowka jest na MEGA loty... teren wznosi sie tam ze 30m do gory i jest bardzo stromo.. podobno kiedys latali tam nawet na paralotniach.. zdam relacje po powrocie
rapanui pisze:ja jutro testuje halde na kostuchnie w katowicach... nie wiem jak siadzie kierunek ale miejscowka jest na MEGA loty... teren wznosi sie tam ze 30m do gory i jest bardzo stromo.. podobno kiedys latali tam nawet na paralotniach.. zdam relacje po powrocie
Tomek,
przeca haldy maja to do siebie, ze maja zazwyczaj kilka stopni wiecej niz inne podloze. Zazwyczaj wiec snieg szybciej sie na nich topi (o ile w ogole jest na nich).
Wiem wiem... ale ta akurat sie chyba nie pali albo pali sie bardzo gleboko.. w zeszlym roku robilem juz pod nia podejscie ale sniegu bylo jakies 5 cm.. i tylko skatowalem deche.. ale nie blo widac zeby snieg pod spodem sie topil... zreszta zobacze... moze cos popstrykam i zdam znac jak to wygladalo
Hałda w Kostuchnie jest już całkiem wygaszona, kilka lat temu pojawiły się plany jej całkowitej rekultywacji (miał być tor saneczkowy, half pipe itp.)
Więc śmiało można wbijać tak jak pisał Tomek w zeszłym roku coś tam próbowaliśmy tylko brakowało śniegu