PZK

[Ziomek.]

Nie mnie tu pisać, bywają na tym forum osoby , które lepiej znają siąna rozmaitych "ZWIĄZKACH"


ee, tam..

[Smokie]

..... i znowu jazda aaajjjjjjjjjj

po co wam te związki wszystkie ????

[Ziomek.]

..... i znowu jazda aaajjjjjjjjjj

po co wam te związki wszystkie ????

jaka jazda??

PO CO??

w poprzednim poscie podałem przykład

kolo aka PINE dziwne co najmniej snuje wywody
ale trochę racji ma..

jazda..

[sampan]

Hmm dużo uprzedzeń wzajemnych się tu porobiło... Prędzej założymy jakiś ROZWIAZEK niż związek... Wydaje mi się (ale to tylko moje osobiste antyfaszystowskie zdanie); że za dużo w środowisku KS "świerzej wzburzonej krwi" a do związków potrzeba kilku "starych dziadów" (tak zwanych związkowców). Wiem jak to wygląda np.: w PZŻeglarskim lecz poza tym, że dziadki wciąż coś sprzecznego i niedorzecznego ustalają to produkują też patenty, ustalają co komu wolno, decydują co ma być w szkoleniu i na egzaminach, starają się dbać o poziom i bezpieczeństwo... Czy to dużo czy mało Żeglarzy jest pewnie ponad 100.000 a surferzy? - To freeriderzy! Dopóki nie masakrują dzieci pływających na materacykach to nikogo nie obchodzi czy gość przyczepiony do latawca odpowiada za siebie i czy ktoś go szkolił czy sam tak wszystko umi... Poza tym i tak nie ma przepisów regulujących ruch w przestrzeni wodno-powietrznej. Jak zarejestrować takie cholerstwo w Urzędzie Morskim? Bo trzeba by mieć pozwolenie na pływanie w strefie przybrzeżnej! Bo skad urzędnik może wiedzieć czy ten SkyHarpunnik nie poławia na przykład nielegalnie fląder? Lub co gorsza - dorsza?
Rozważcie moje słowa: "KAJT TO DOJNA KROWA" dla urzędów!!!
HOWK! czujni braciszkowie i porywcze siostrzyczki

[Ziomek.]

a przprszm; ILE trza liczyć jesieni, żeby móc być uznanym za starego dziada??
..bo nie jestem pewien czy się łapię
czy jeszcze na wzburzoną krew

eee.
juz sam włąsciwie nie wiem KIM wolębyć

[sampan]

Jak dla mnie Ziomek możesz być nawet SUPERHERO!
Bo pewnie dojną krową też niewolisz być?
Z uszanowaniem waćpanu...

[jacare]

Może i cała ta dyskusja miała być od poczatku żartem (nie wiem) ale zamieniła się jak dla mnie w ostrą i dosyć mało smaczną wymianę zdań! Może niektórzy potraktowali zbyt poważnie i nerwowo propozycję Pine?
Choć zgodzę się z Ziomkiem, że to wcale nie do końca taki głupi pomysł? Kocham ten sport bo jest wolny i..... to chyba wystarczy, ale podobnie miała się sprawa ze snowboardem kiedyś na stoku (sorki za taką retrospekcję) snowboardziści mówili sobie cześć, rozmawiali ze sobą i cieszyli faktem spotkania innego podobnego sobie wariata (niestety to było dosyć dawno temu), teraz jak zapewne część się orientuje jest mocno inaczej.... (choć nie zawsze he he) dobra poniosło mnie i to chyba mało ma wspólnego z tematem... chodzi mi o to, że lepiej jeśli o wyżej wymienionym związku (jeśli w ogóle ma być) pomyślą Ci prawdziwi, kochający ten sport od początku i rozumiejący zasady w nim panujące! Bo któregoś dnia (chroń nas wszechwładny!!) obudzimy się z przysłowiową ręką w nocniku i okaże się, że prezesem PZKite jest jakiś starszy WindSurfingowiec bez praktyki na Kite ( nie doszukiwać się, żadnych rasistowskich treści proszę). Zastanówcie się nad tym

P.S. Choć może tylko taki prezes będzie w stanie ogarnąć wszelkie statuty, normy i inne makabryczne treści i obowiązki zwiazane z tą funkcją?? ( analogia do PZS jak najmilej widziana)

[ZaŻenowany]

hello !
zajęło mi trochę czasu czytanie tego wszystkiego i
czytając to dochodzę do wniosku, ze jelsi taki PZKite powstanie w POlsce to będzie miął cięzki zywot - wystarczy poczytać kilka wypowiedzi.
po pierwsze - to nie jest wszystko takie kolorowe jak sie wydaje bo ... przede wszystkim ktos to wszystko musi ROBIC (kiedy związek juz istnieje) a wtedy brakuje niestety rąk do pracy - nie bede podawał przykaldów
po drugie - od strony prawnej jest kilka przeszkód a wiec PZKite szybko nie powstanie: #1 - w spisie ministerialnym KITESURFING musiałby figurowac na liscie dziedzin albo dyscyplin sportu a niestety nie figuruje i biorąc pod uwage Ustawe o j. polskim to szybko sie nie pojawi !!! chyba ze pod nazwą Latawcodeska ??
po trzecie - aby powstał Polski Związek w danej dyscyplinie, to muszą najpierw powstac Stowarzyszenia w min. 10 wojewodztwach, z których to poźniej na zebraniu założycielskim musi sie pojawić min. 80% z nich (czyli aby utworzyć Związek
po czwarte - żaden związek w Polsce nie dostaje kasy/dotacji na robienie mega zawdów-bibek i inne wydatki ! kasa idzie co do zlotówki na tzw. zadania statutowe a to oznacza w dzsisiejszych czasch (trudnych dla sportu w POlsce) kase na ścisłą kadre a wiec na sport i to w zasadzie wtedy kiedy dyscyplina jest Olimpijska (mogłbym przytoczyć kilka przykładów ze związku, w którym kilka zlotych wydano na treningi dla zawodniczki, ... z czego była wielka afera); każdy związek musi sam sobie pozyskiwać sponsorów co ... nie jest ostatnio takie proste a wiec lepiej ze zawody dzisiaj robią fanatycy, którzy za tym biegają a nie zwiazek, bo zawody byłyby raczej biedne - wiem co mówie !!
po piąte - mam pisac dalej ????

pozdro
pedro

[Adamski_Ustka]

„ Czasami znajduje się ktoś, co nie wie, że czegoś się nie da zrobić i on to właśnie robi „

[Ziomek.]

„ Czasami znajduje się ktoś, co nie wie, że czegoś się nie da zrobić i on to właśnie robi „

nie da się , powiadasz?
klikniemy w tę dysputę za dwa , trzy lata?


myślę że JUŻ nawet mogę określić z dokłądnością do ok 70 % KTO zasiądzie w potencjalnym związku

[ZaŻenowany]

Adamski - popieram !
prosze o nazwiska !
chętnie im pogratuluje i będę zyczył powodzenia na naprawde trudnej drodze !

pedro

[Maslav]

Oj. Coś nieuważnie czytacie nasze ulubione pismo.

Właśnie powstała nowa komórka Polskiego Stowarzyszenia Sportów Ekstremalnych KAMIKAZE. Jest nią sekcja kitesufingu. Głównymi inicjatorami jej powstania są liderzy polskiego kite'a. Jako koordynatora do spraw szkolenia i dydaktyki powołano Igora "Legend" Czernika. Pierwszą inicjatywą nowej sekcji jest unifikacja zasad sędziowania zawodów kite'owych w Polsce. Szkolenie kandydatów na sędziów jest planowane [blablabla] a prowadzą je międzynarodowi sędziowie z długolenim stażem

Oj, chyba ktoś był pierwszy ;]. A co do tych międzynarodowych sędziów to przypomnijcie sobie jaki dym był na wiosne na forum.

[Ziomek.]

Oj. Coś nieuważnie czytacie nasze ulubione pismo.

Właśnie powstała nowa komórka Polskiego Stowarzyszenia Sportów Ekstremalnych KAMIKAZE. Jest nią sekcja kitesufingu. Głównymi inicjatorami jej powstania są liderzy polskiego kite'a. Jako koordynatora do spraw szkolenia i dydaktyki powołano Igora "Legend" Czernika. Pierwszą inicjatywą nowej sekcji jest unifikacja zasad sędziowania zawodów kite'owych w Polsce. Szkolenie kandydatów na sędziów jest planowane [blablabla] a prowadzą je międzynarodowi sędziowie z długolenim stażem

Oj, chyba ktoś był pierwszy ;]. A co do tych międzynarodowych sędziów to przypomnijcie sobie jaki dym był na wiosne na forum.

nie pamietam juz dymu na forum
ale dostaćsięna kurs sedzioeski było NIEMOŻLIWE
tak naprawde nie wiem czy siew OGÓLE odbył
pojechałem na Hel
dzwoniłem nonstop
i pewnego dnia około 9tej JESZCZE nie było NIC wiadomo
o około 10:30 JUŻ było PO "kursie"


nazwiska?
słuchaj: ja sobie je TU spiszę , zalakuję, a za PO fakcie komisyjnie otworzę i sprawdzimy wyniki
JO

..po co wywoływać komentarze..
ale widze że temat interesujący "CONIEKTÓRYCH"


elo

[Maslav]

nie pamietam juz dymu na forum

http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=828

No może trochę przesadziłem ze słowem dym ;]

[pine]

wiem wyciągam stary kotlet ale już czas nadszedł najwyższy by sie zebrać i założyć ten związek po swojemu, nie dopuścić by siły nam wrogie uprzedziły nas w walce o kasę od sponsorów. To my będziemy ciągnąć haracz od szkółek i wydawać papierki pozwalające na ...... a wszystko dla kaski. wzywam wszystkich zainteresowanych od zapisywania się u mnie kolejność zapisów będzie brana pod uwagę przy rozdziale stanowisk.