O'błędnik pisze:3. Bardziej przenieś ciężar na przednią nogę.
5. Jak już wystarujesz to wyprostuj nogi, nie całkiem oczywiście i tak zwane "pazury do góry"
Ad.3 chyba na tylną

Ad.5 obie proste? pływasz tak?


O'błędnik pisze:3. Bardziej przenieś ciężar na przednią nogę.
5. Jak już wystarujesz to wyprostuj nogi, nie całkiem oczywiście i tak zwane "pazury do góry"
bitter pisze:No i się udało. Duuuuużo lepiej, ślizgi nawet powyżej 100m. rewela!!! Zadziwiające jest że wystarczyło kilka dni przerwy, kilka rad kolegów i .... po prostu poszło.
Dzięki za pomoc
bitter pisze:No i się udało. Duuuuużo lepiej, ślizgi nawet powyżej 100m. rewela!!! Zadziwiające jest że wystarczyło kilka dni przerwy, kilka rad kolegów i .... po prostu poszło.
Dzięki za pomoc
yanosik pisze: Kolega robi dokładnie to samo, co ja na początku:
-próbuje się wciągnąć na barze, tzn. podnieść dupę, przyciągając bar do siebie, co i u mnie powodowało natychmiastowy spadek mocy i klap...
bitter pisze: Rozpoznasz mnie po specyficznym stylu, i żółto, zielono czerwonym Waroo 13, podejdź i pomóż
yanosik pisze: Ja tu się rozpisuję, a kolega już opanował sprawę
Gratuluję!!!
...ale może moje uwagi przydadzą się komuś następnemu
groszkin pisze: Nie wiem tylko co mam robic z barem. Ciagnac do dolu, tzn do siebie?? Czy trzymac go wyzej i jechac latawcem gora dol? Opierajac sie na trapezie zaraz trace powera i niekoniecznie padam, tylko zatapiam sie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości